Lista Przebojów Programu Trzeciego

Ok. to rozpoczynamy Top Porcupine Tree

Cieszę się, że przypadł mi zaszczyt poprowadzenia pierwszego Topu na naszym forum.
A i przyznam że jak dla mnie jest to jeden z ciekawszych wykonawców grających muzykę progresywną .

Zasady podstawowe :

- głosujemy na 20 utworów . Wyłącznie pod szyldem Porcupine Tree
i 5 płyt spośród plyt studyjnych :

Fear of a Blank Planet (2007)
Deadwing (2005)
In Absentia (2002)
Lightbulb Sun (2000)
Stupid Dream (1999)
Metanoia (1998)
Signify (1996)
The Sky Moves Sideways (1995)
Up the Downstair (1993)
On the Sunday of Life (1991)

Tarquin's Seaweed Farm (1989) - Zastanawiałem sie jeszcze nad tym wydawnictwem ,ale mysle ze mozna i to podciągnąc

W 1987 r. dwudziestoletni wówczas Steven Wilson, związany wcześniej z formacjami Karma oraz Pride Of Passion, w swoim domowym studiu zaczął rejestrować własne kompozycje. A ponieważ był wielbicielem psychodelicznego i progresywnego rocka, postanowił stworzyć coś, co byłoby nowoczesną transformacją tych niezbyt popularnych w tym okresie nurtów. Wynikiem tej zabawy (lub, jak kto woli, pracy) była kaseta "Tarquin's Seaweed Farm", która została opublikowana wraz z uzupełniającą ją książeczką, z której wynikało, że firmujący ją zespół - Porcupine Tree - zaczął swoją działalność już w latach 70. Oczywiście był to żart.
Jakby co mam namiar i na to dzieło



- Termin oddawania głosów upływa w dniu 11 marca 2009 r. godz. 18.00

- punktacja =: 1 m.- 20 pkt, 20 m. - 1 pkt (w przypadku równej ilości punktów , liczba głosujących itd., wg ogólnie przyjetych zasad na forumowej)

- można głosować na mniej utworów

- No i jeszcze raz przypominam głosujemy tylko i wyłącznie na utwory pod szyldem Porcupine Tree

Podaje takze EPki;

Nil Recurring (2007)
Lazarus (2005)
Shesmovedon (2000)
Four Chords That Made a Million (2000)
Pure Narcotic (1999)
Stranger by the Minute (1999)
Piano Lessons (1999)
Waiting (1996)
Moonloop E.P. (1994)
Staircase Infinities (1994)
Voyage 34 (1992)

Składankowe wydawnictwa podaje ze względu na to ze (jak to często bywa) mamy na nich kilka dodatkowych utworów które nie były wydane wczesniej na oficjalnych albumach :

Stars Die : The Delerium Years 1991-1997 (2002)
Recordings (2001)
Voyage 34: The Complete Trip (2000)
Coma Divine - Recorded Live in Rome (1997)

Służę także kilkoma linkami do dyskografii oraz wydawnictw koncertowych . Takie prośby proszę kierować na PW.

Top uważam za otwarty . Zapraszam wszystkich serdecznie .

Aro pisze: Podaje takze EPki;
Lazarus (2005)

Tutaj warto ze względu na "So called friend", którego nie ma na żadnym albumie, a przynajmniej u mnie będzie w ścisłej czołówce.

A ta historia powstania Porków świetna. Oprócz dorobionej historii zespołu z lat 70tych, to jeszcze jeden szczegół. Wilson sam nagrał płytę, a podawał wszędzie innych fikcyjnych członków zespołu.

Mój ukochany zespół.

Coś mało tych płyt podałeś
A gdzie jest Yellow Hedgerow Dreamscape?
Albo Out of Absentia?
Pełną dyskografię Porcupine Tree do 2007 roku można znaleźć tutaj.

No to ja już zagłosuję na płyty :
1. In absentia
2. Metanoia
3. Lightbulb sun
Miejsca 2-3 przypadkowo .

Grycek pisze:Mój ukochany zespół.

Coś mało tych płyt podałeś
A gdzie jest Yellow Hedgerow Dreamscape?
Albo Out of Absentia?
Pełną dyskografię Porcupine Tree do 2007 roku można znaleźć tutaj.

Dzieki.
Wszystko się zgadza tylko pierwszy z nich to album kompilacyjny w limitowanych ilosciach .
A drugi zdaje się że także składa się on z odpadów z taśm i kilka demówek , które nie były uwzględnione wczesniej . Fakt nie podawałem poniewaz uważałem aby tych dodatków nie uwgledniac do głosowania na Top płyt. [choc przyznam ze podobny problem miałem co do nie wymienionych "The Nostalgia Factory" (1990) gdzie wiekszośc z utworów pojawia się na " On Sunday of Life" oraz " Insignificance'' (1997) - kaseta w limitowanym nakładzie, wznowiona w 2003 jako dodatek do rozszerzonej wersji "Signify"
] .
Oczywiscie można to rozwazyc , choc.... Co Wy na to.
Gorzej np. z dostepem do Nostalgii , niestety nie dotarłem do tej kasety

Wolny wybór zostawiam jesli chodzi o utwory.

Jeśli chodzi o Porcupinkę to ja mam:
1989 - Tarquin's Seaweed Farm
1990 - Love Death and Mussolini
1990 - The Nostalgia Factory
1991 - On The Sunday Life
1993 - Up the Downstair (2005 Remaster)
1994 - Spiral Circus Live
1994 - Staircase Infinities EP (Original Mix)
1994 - Yellow Hedgerow Dreamscape
1995 - The Sky Moves Sideways (2004 Remaster)
1995 - The Sky Moves Sideways (Original Version)
1996 - Signify (2004 Remaster and Expanded)
1997 - Coma Divine (2003 Expanded)
1998 - Metanoia (2006 Remaster)
1999 - Piano Lessons EP
1999 - Pure Narcotic EP
1999 - Stupid Dream (2006 Remaster)
2000 - Lightbulb Sun
2000 - Voyage 34 - The Complete Trip
2001 - Recordings
2001 - The Delerium EP
2001 - Transmission IV
2002 - In Absentia
2002 - Out Absentia (bonus,outtakes & demos)
2002 - Sampler 2002.3 [Promo]
2002 - Stars Die - The Delerium Years 1991-1997
2003 - Futile (Original CD Version)
2003 - XM (Transmission 1.1)
2004 - Warszawa (Transmission 2.1)
2005 - Deadwing
2005 - Porcupine Tree Solo Projects Sampler (Transmission 3.1)
2005 - XM II (Transmission 4.1)
2006 - Arriving Somewhere Soundtrack
2006 - Recordings II [Bootleg Compilation of Rarities]
2006 - Rockpalast Live
2007 - Fear Of A Black Planet Instrumentals
2007 - Fear of a Blank Planet
2007 - Nil Recurring (Transmission 5.1)
2007 - Radio One Rock Show
2008 - We Lost The Skyline (Transmission 7.1)
Coś szczególnie polecają sympatycy?

Jakby ktoś chciał coś z listy powyżej to zapraszam na pw.

PS. Funkcja 'ls' w Ubuntu - genialna.

W przypadku tego zespołu nie mam co za dużo rozmyślać

1. The Sky Moves Sideways (part 1)
2. Russia on Ice
3. Radioactive Toy
4. Heartattack in a Layby
5. Buying New Soul
6. Moonloop
7. How Is Your Life Today
8. Don`t Hate Me
9. Anesthezite
10. Lightbulb Sun
11. Every Home Is Wired
12. The Sky Moves Sideways (part 2)
13. Even Less
14. Collapse the Light into Earth
15. Hatesong
16. The Moon Touches Your Shoulder
17. Way out of Here
18. My Ashes
19. Wedding Nails
20. Trains

Płyty:

1. The Sky Moves Sideways
2. Recordings
3. Lightbulb Sun
4. Signify
5. Metanoia

Ja mam pytanie. Czy głosujemy na The sky moves sideways, czy na The sky moves sideways (phase one)/(phase two), a może na każdy fragment z osobna?

"The Sky Moves Sideways (Phase One)"
- "The Colour of Air"
- "I Find That I'm Not There"
- "Wire the Drum"
- "Spiral Circus"
"The Sky Moves Sideways Phase Two"
- "Is... Not"
- "Off the Map"

Ja mysle ze w tym przypadku mozna glosowac na dwie osobne czesci The sky ....(phase one) oraz The sky .... (phase two) .
Kazdy z tych ponad 18 minutowych utworów podzielony jest na kilka fragmentów .
Ale generalnie są to dwa odrebne utwory .

BTW. A do Sebastiana napewno postaram się niebawem zgłosić i wyciągnąc kilka EPek z wcześniejszego okresu.
Natomiast z koncertowych po ktore ja rzadko sięgam to szczególnie podobała mi sie Warszawa oraz Coma Divine z Rzymu .

A skoro temat odzył to przypominam o głosowaniu na Top do dnia 07 marca 2009 r.

Znam mało, mało też mnie wciągneło, to głosuję tak:

1. Blackest eyes
2. The sound of muzak
3. Strip the soul
4. Normal

A słyszałeś Anesthetize? Myślę, że może Ci się bardzo spodobać.

Nie mam pojęcia. Głosuję na to, co mam nagrane i mi się podoba lub pamiętam, że mi się podobało. Wiem tylko, że byłem bliski kupienia płyty "In absentia", ale nie byłem wtedy przy kasie, a w końcu nie kupiłem. Od razu też rzuciłem się do następnej ich płyty, ale niestety jakoś nie spodobała mi się, bo już w innym kierunku poszli.

Aro pisze:Wyłącznie pod szyldem Porcupine Tree

To sformułowanie może być rozumiane dwojako, więc chciałbym się (na wszelki wypadek, chociaż nie do końca) czy chodzi tylko o utwory nagrywane samodzieknie przez Porcupine Tree czy także takie, w których PT jest jednym z wykonawców?

kajman pisze:

Aro pisze:Wyłącznie pod szyldem Porcupine Tree

To sformułowanie może być rozumiane dwojako, więc chciałbym się (na wszelki wypadek, chociaż nie do końca) czy chodzi tylko o utwory nagrywane samodzieknie przez Porcupine Tree czy także takie, w których PT jest jednym z wykonawców?

Smiało można glosować na utwory w których Porcupine Tree jest jednym z wykonawców danego utworu.
Natomiast inne projekty poszczegolnych członków zespołu nie wchodza w rachubę (typu No-Man, Blackfield, Bass Communion , Opeth itp.)

Aro pisze:2. A i przyznam że jak dla mnie jest to jeden z ciekawszych wykonawców grających muzykę progresywną .
1. Termin oddawania głosów upływa w dniu 07.03.2009 (jeśli będzie taka potrzeba to mysle że wykroimy jakis dodatkowy czas )

1. Nie, nie i jeszcze raz nie. Dopiero teraz odkryłem, że to jest sobota. Kończyć top w sobotę? Ja już teraz zgłaszam zapotrzebowanie na zmianę terminu zakończenia na niedzielę. No i tak ogólnie to warto byłoby jeszcze podać jakąś konkretną godzinę zakończenia topu.
2. Progresywną? Jak dla mnie nie do końca. Na przykład takie In absentia brzmi dla mnie ostro metalowo (no może hardowo), podobnie Deadwing, a i na innych płytach sporo jest takich elementów. Oczywiście nie ma to dla mnie znaczenia i potwierdzam, że to bardzo ciekawy zespół we wszystkich swych wcieleniach (bo i progresiv też tam jest). Rzekłbym nawet, że ciekawszy niż myślałem przystępując do tego topu. Obecnie przesłuchałem 56 nagrań, a przedtem znałem tylko 25, z czego w obecnej pierwszej ósemce jest tylko 1 wcześniej znany (gwoli sprawiedliwości dodam, że w pierwszej 12 jest ich 5). Kolejna informacja - znam 6 z 8 singli (pomijając remixy pierwszego; dwa inne poznam wkrótce) i żaden z nich się do top40 nie załapał (chyba wykorzystam to na mychartsie). Na razie znam wszystkie nagrania z dwóch płyt (wkrótce będę znał z trzech). Pierwszą dwójkę wśród płyt mam obstawioną i chyba do tego w kolejności, po jeżeli z jednej płyty pochodzą nagrania, które obecnie zajmują miejsca 1, 2 i 4, to chyba nic nie jest w stanie zrzucić jej z pierwszego miejsca. No i jak zanudzać to zanudzać, więc dodam, że w top10 różnica między najdłuższym a najkrótszym nagraniem wynosi ponad 15 minut, co nie jest wcale trudno, bo takich układów można znaleźć u PT wiele. Właśnie słucham kolejnego singla i chociaż zaczynał się nie najgorzej to wejście do 40 będzie dla niego sukcesem.

Uprzejmie proszę o przedłożenie czasu trwania topu. Bardzo chciałbym wziąć w nim udział, a nie grzeszę ostatnio nadmiarem wolnego czasu...

Ja też bym prosił o przedłużenie topu(wyjeżdżam teraz na pare dni i nie zdążę ułożyć swojej listy). Najlepiej do wtorku.

ja bym zdążył, ale jakby dało radę do wtorku to byłoby super

Przepraszam ze sie nie odzywałem, kilka dni ,ale tak bedzie jeszcze przez jakiś tydzien jak juz sie zainstaluje w nowym domku. (zostaje mi net w pracy)
No dobra najwazniejsze ze sa chętni , i w związku z tym ze NL ruszy tak na dobre 12.03.
Przedłuzam glosowanie na TOP Porcupine Tree do dnia 11.03.2009 (środa) godz. 18.00. .
A tez mam kilka zaległosci płytowych które sobie w tym czasie nadrobię

SummerMovedOn pisze:Płyty:
2. Recordings

No to może być problem, bo

Aro pisze:głosujemy na 5 płyt spośród plyt studyjnych

i wśród wymienionych tej nie ma. Niewątpliwie jest to kompilacja, lecz dosyć specyficzna i też z chęcią bym na nią zagłosował.

Jeśli nawet nie zostanie policzone to trudno. Żadna płyta poza ta piątką aż tak nie zasługuje na głos, poza tym przepaść między TSMS a LS jest ogromna. Tak czy siak - będzie OK

Przesłuchałem:
Fear of a Blank Planet (2007)
Deadwing (2005)
In Absentia (2002)
Lightbulb Sun (2000)
Stupid Dream (1999)
Metanoia (1998)
Signify (1996)
The Sky Moves Sideways (1995)
Up the Downstair (1993)
On the Sunday of Life (1991)
Ktoś coś jeszcze poleca?

abd3mz pisze:Przesłuchałem:
Ktoś coś jeszcze poleca?

Obowiązkowo Recordings i Voyage 34. Ja jeszcze osobiście polecam Staircase Infinities i Yellow Hedgerow Dreamscape.

Liczyłem właśnie na Ciebie.
Staircase Infinities mam na rozszerzonej wersji Up The Downstair [to chyba to samo?], a Yellow Hedgerow Dreamscape przesłucham.
Dzięki.

[Jakby ktoś jeszcze chciał coś polecić to ma czas do wtorku. ]

1. Normal
2. Arriving Somewhere But Not Here
3. My Ashes
4. Shesmovedon
5. Anasthetize
6. Sentimental
7. Fear Of A Blank Planet
8. Sleep Of No Dreaming
9. Waiting Phase One
10. Open Car