muzyczny poziom Listy
Moderatorzy: ku3a, tadzio3, ku3a, tadzio3
Słucham listy trójki od 1983 r (42 notowanie), ale przyznam się, że od jakiegoś pół roku nie jestem w stanie wysłuchac jej w całości. I nie chodzi o to, że odszedł Marek. Baron jest ok.
Ale muzycznie - lista to koszmar !!!!
Mnóstwo smut, jakieś Polskie niedoróbki. Oj gdzie te lata 80-te, kiedy 90 % nagrań było |zaje*fajnych|.
No cóż - takie mamy teraz gusta słuchaczy, muza też coraz gorsza ale trochę też w tym winy Trójki, która lansuje taką NUDNĄ muzę...ZMIEŃCIE COŚ, bo już nie mogę !!!
No i do tego ten nie dobry termin - sobotnie wieczory i beznadziejny pomysł na puszczanie tylko fagmentów poczekalni, która często jest ciekawsza niż 30-tka.
Nie sądziłem, ze kiedyś nie bedę w stanie słuchać listy Trójki (z uwagi na muzykę).
Wrócę za kilka miesiecy, może coś się zmieni. Na co liczę.
A na razie spadam do Marka, fajnie, że go znowu można posłuchać w piątki o 19
Ale muzycznie - lista to koszmar !!!!
Mnóstwo smut, jakieś Polskie niedoróbki. Oj gdzie te lata 80-te, kiedy 90 % nagrań było |zaje*fajnych|.
No cóż - takie mamy teraz gusta słuchaczy, muza też coraz gorsza ale trochę też w tym winy Trójki, która lansuje taką NUDNĄ muzę...ZMIEŃCIE COŚ, bo już nie mogę !!!
No i do tego ten nie dobry termin - sobotnie wieczory i beznadziejny pomysł na puszczanie tylko fagmentów poczekalni, która często jest ciekawsza niż 30-tka.
Nie sądziłem, ze kiedyś nie bedę w stanie słuchać listy Trójki (z uwagi na muzykę).
Wrócę za kilka miesiecy, może coś się zmieni. Na co liczę.
A na razie spadam do Marka, fajnie, że go znowu można posłuchać w piątki o 19
Cóż, tempora mutantur et nos mutamur in illis...
Ktoś głosuje - to i wchodzą na listę różne rzeczy, zresztą zawsze podchodziłam z dystanem do LP3 od strony muzycznej - wiadomo, wszystkim się nie dogodzi.
Co do listy Marka, wszystko świetnie poza jednym charakterystycznym elementem dla stacji komercyjnych (choć nie wszystkich) - ilością przerywników, jingli, reklam itp. A szlag mnie szczególnie trafia jak słyszę ten przerywnik z "Malinowym Królem" (nienawidzę tego nagrania). Zresztą od dawna uważałam, że ZP są dość dziwnym radiem pod tym względem, bo od strony oprawy dźwiękowo-promocyjnej krzykliwe i denerwujące niczym jakaś Eska, co zupełnie nie pasuje moim zdaniem do rozgłośni grającej muzykę z dawnych lat.
Ktoś głosuje - to i wchodzą na listę różne rzeczy, zresztą zawsze podchodziłam z dystanem do LP3 od strony muzycznej - wiadomo, wszystkim się nie dogodzi.
Co do listy Marka, wszystko świetnie poza jednym charakterystycznym elementem dla stacji komercyjnych (choć nie wszystkich) - ilością przerywników, jingli, reklam itp. A szlag mnie szczególnie trafia jak słyszę ten przerywnik z "Malinowym Królem" (nienawidzę tego nagrania). Zresztą od dawna uważałam, że ZP są dość dziwnym radiem pod tym względem, bo od strony oprawy dźwiękowo-promocyjnej krzykliwe i denerwujące niczym jakaś Eska, co zupełnie nie pasuje moim zdaniem do rozgłośni grającej muzykę z dawnych lat.
moze 2 wątki to za malo i powinienes skopiowac post do jeszcze kilku?
tez mi to kompletnie nie pasuje, a przy okazji okropnie mi dziala na nerwy.IZA pisze:od strony oprawy dźwiękowo-promocyjnej krzykliwe i denerwujące niczym jakaś Eska, co zupełnie nie pasuje moim zdaniem do rozgłośni grającej muzykę z dawnych lat.
Bardzo dobrze, że wypowiadasz się w tym temacie. Raczej źle, że piszesz o tym w temacie dotyczącym komentowaniu Listy. Bardzo źle, że (niemal) kopiujesz swoje posty w różnych tematach.adamDD pisze:(...)A wkleiłem ten post w tym wątku, bo mam nadzieję, że przegląda go czasem Baron i moze przeczyta...(...)
EDIT: Postanowiłem, że jednak odpowiem Ci na ten post w tym temacie.
Rzeczywiście fajnie. Tylko szkoda, że w temacie, który pośrednio dotyczy tego o czym piszesz. (Tu komentujemy bieżącą Listę, a w "Bęckach dla Barona" ogólny kształt Listy. Tak to rozumiem.)adamDD pisze:Fajnie, że zaczęła sie jakaś rozmowa.
A mi kiedyś podobało się 95% ! Naprawdę ! Jak zacząłem słuchać to czar Niedźwiedzia sprawiał, że nie słyszałem koszmarków. Z czasem coraz mniej misie podobało. Ale jeszcze nigdy nie było tak, żeby liczba koszmarków w 30 nie pozwala mi słuchać Listy. W obecnej 30 znajduje się 9 utworów, które są w 30 na mojej prywatnej liście przebojów. To bardzo dobry wynik. A widzę tylko jeden koszmarek. Reszta przyjemna lub obojętna.adamDD pisze:A smuty i nudy - proszę bardzo: Katie Menua,Blunt, Raz Dwa Trzy, M. Jopek, White Stripes, Michael Buble, Blackfield...
Z 30 podoba mi się 6, 7 nagrań - dramat. Kiedyś bywało, że 80 %.
Skoro nie jesteś w stanie...adamDD pisze:Nie jestem w stanie słuchac takiej muzy. Rozumiem, ze podoba sie słuchaczom i nie mam do nikogo pretensji, ze lubi taką muzę.
Może to i prawda, ale ja podchodzę ostrożnie do takich zdań.adamDD pisze:Zresztą to nie tylko moje zdanie - większość moich znajomych, która wychowała się na liscie w latach 80-tych ma bardzo podobne...
Co tydzień nie wydaje się nowej płyty...adamDD pisze:A czego mi brakuje (...)
INXS rok temu był na Liście, czy nagrał coś nowego od tego czasu ? Nie wiem. Simple Minds dwa lata temu. jw. Większość zespołów dość podobnie. Czy to znaczy, że dopiero od kilku(dziesięciu ?) notowań nie możesz słuchać Listy ? A Stereophonics i Oasis są w zestawie do głosowania, więc wszystko zależy od słuchaczy.
Jak dla ciebie, czyli subiektywnie. A poniżej piszesz o obiektywizmie.adamDD pisze:Niestety takiej muzy jest coraz mniej, ale też i Trójka lansuje coraz gorszą muzę (jak dla mnie).
Obiektywizm nie istnieje. Moim zdaniem. A "obiektywizm muzyczny" nie dość że brzmi okropnie to jeszcze nie wiem co miałby oznaczać.adamDD pisze:Jak się powiedziąło A to wypadałobu powiedzieć B, zeby nie być posądzonym przez słuchaczy o brak "obiektywizmu muzycznego".
Ciekawe w jakim temacie i w ilu miejscach...adamDD pisze:P.S. Od 1992 robimy ze znajomymi swoje podsumowanie muzyczne roku (kilkanaście osób głosuje na 30 nagrań, ja sumuje punkty i od 50 miejsca puszczam nasz TOP). W tym roku wyniki 2 lutego. Wkleję je na forum.
Dla jasności: Widzę wiele wad tak Listy, jak i Trójki, ale słucham obu z dużą przyjemnością.
abd3mz - dzięki za odpowiedź...
Skopiowałem tylko 1 post i tylko w 1 temacie i tylko dlatego, że niepotrzebnie (jak sam zauważyłeś) zacząłem ta rozmowę w temacie dot. ostatniej listy, zamiast w tym topiku.
Więc Twoje stwierdzenie, że kopiuje posty w różnych tematach jest nieprawdziwe - zrobiłem to raz i z pewnoscią więcej nie zrobię.
Co do ogólnej oceny muzy w 2007r. to muszę stwierdzić, że jest to dla mnie chyba najgorszy rok w muzyce rokowej od 25 lat (mam problem z wybraniem swoich ulubionych 30 nagrań) i na pewno stąd też wynika słabość listy - oczywiście jak dla mnie.
Ale uważam, że to także trochę wina Trójki, która lansuje tylko taką, a nie inną muzę.
Od kilku lat Trójka próbuje sporo zmieniać, zeby zyskać nowych słuchaczy i niestety nie wychodzi jej to na dobre - zatraciła gdzieś swój styl muzyczny, który prezentowała przez wiele lat.
I to naprawdę nie tylko moje zdanie, ale wielu moich znajomych, ktorzy wychowali sie na Trójce, a teraz uciekają do innych stacji.
Ja też niestety robię to coraz częściej.
Naprawde trochę mi smutno, ze stacji i listy, której byłem przez wiele lat idolem jest mi coraz ciężej słuchać.
Mieszkam w Gdańku, ale udało mi się być 5 razy w trójce (4 razy na koncertach Republiki), rozmawiałem z P. Mannem, Niedźwiedziem, P. Stelmachem - b. ich wszystkich szanuje i podziwiam, ale teraz co do stacji i listy mam takie, a nie inne odczucia, którymi się po prostu z Wami dzielę.
Obiektywizm muzyczny - oczywiście nie ma go, ale chodzi mi to żeby dawać w miarę równe szanse wykonawcom, których się lansuje.
Tymczasem trójeczka jest dość wybiórcza - jak się uprze na jakiś zespół (np. U-2, Cold Play, Placebo) to gra wszystko do bólu, choćby to były gnioty, a jeżeli coś się nie spodoba Panom redaktorom (nie należy do ich ulubionych wykonawców) to przepada w radiu.
Wydaje mi się, że każdy wykonawca (z tych którzy byli i są grani w Trójce) przy wydaniu nowej plyty zasługuje na to zeby lansowac przynajmniej 1 singiel z jego płyty BEZ WZGLĘDU NA GUSTY REDAKTORÓW TRÓJKOWYCH - a tak nietety często nie jest i w tym widze brak obiektywizmu.
Gdzie wkleję TOP 2007, który robimy ze swoimi znajomymi ?
Pewnie są jakieś tematy w których fani listy sumują muzyczny rok 2007 i wskazują na swoje ulubione kawałki, płyty - a jeśli nie ma to można stworzyć taki temat.
Jestem ciekawy ile nagrań będzie wspólnych z 30 lp3 w 2007r.
Skopiowałem tylko 1 post i tylko w 1 temacie i tylko dlatego, że niepotrzebnie (jak sam zauważyłeś) zacząłem ta rozmowę w temacie dot. ostatniej listy, zamiast w tym topiku.
Więc Twoje stwierdzenie, że kopiuje posty w różnych tematach jest nieprawdziwe - zrobiłem to raz i z pewnoscią więcej nie zrobię.
Co do ogólnej oceny muzy w 2007r. to muszę stwierdzić, że jest to dla mnie chyba najgorszy rok w muzyce rokowej od 25 lat (mam problem z wybraniem swoich ulubionych 30 nagrań) i na pewno stąd też wynika słabość listy - oczywiście jak dla mnie.
Ale uważam, że to także trochę wina Trójki, która lansuje tylko taką, a nie inną muzę.
Od kilku lat Trójka próbuje sporo zmieniać, zeby zyskać nowych słuchaczy i niestety nie wychodzi jej to na dobre - zatraciła gdzieś swój styl muzyczny, który prezentowała przez wiele lat.
I to naprawdę nie tylko moje zdanie, ale wielu moich znajomych, ktorzy wychowali sie na Trójce, a teraz uciekają do innych stacji.
Ja też niestety robię to coraz częściej.
Naprawde trochę mi smutno, ze stacji i listy, której byłem przez wiele lat idolem jest mi coraz ciężej słuchać.
Mieszkam w Gdańku, ale udało mi się być 5 razy w trójce (4 razy na koncertach Republiki), rozmawiałem z P. Mannem, Niedźwiedziem, P. Stelmachem - b. ich wszystkich szanuje i podziwiam, ale teraz co do stacji i listy mam takie, a nie inne odczucia, którymi się po prostu z Wami dzielę.
Obiektywizm muzyczny - oczywiście nie ma go, ale chodzi mi to żeby dawać w miarę równe szanse wykonawcom, których się lansuje.
Tymczasem trójeczka jest dość wybiórcza - jak się uprze na jakiś zespół (np. U-2, Cold Play, Placebo) to gra wszystko do bólu, choćby to były gnioty, a jeżeli coś się nie spodoba Panom redaktorom (nie należy do ich ulubionych wykonawców) to przepada w radiu.
Wydaje mi się, że każdy wykonawca (z tych którzy byli i są grani w Trójce) przy wydaniu nowej plyty zasługuje na to zeby lansowac przynajmniej 1 singiel z jego płyty BEZ WZGLĘDU NA GUSTY REDAKTORÓW TRÓJKOWYCH - a tak nietety często nie jest i w tym widze brak obiektywizmu.
Gdzie wkleję TOP 2007, który robimy ze swoimi znajomymi ?
Pewnie są jakieś tematy w których fani listy sumują muzyczny rok 2007 i wskazują na swoje ulubione kawałki, płyty - a jeśli nie ma to można stworzyć taki temat.
Jestem ciekawy ile nagrań będzie wspólnych z 30 lp3 w 2007r.
Artur napisał
"Za to irytuja mnie tzw. "święte krowy" listy, wykonawcy ktorzy obojetnie co by nie nagrali jesli tylko znajduja sie w zestawie do glosowania to miejsce w pierwszej 10 pewne i piłuje sie takie plyty po 5 i wiecej singli, a jak nawet nie ma singla to sie na sile wyciaga jakis utwór do zestawu do głosowania, a jak nie solo to w duecie i przez caly rok wkółko ci sami wykonawcy na liście i po kilkanascie tygodni, a w Topie wszechczasow utworów z najlepszego okresu listy czyli z lat 80-tych próżno szukać gdzieś na początku zestawienia".
Normalnie wyjąłeś mi to z ust. Też mnie irytują te "święte krowy".
Zreszta podsumowanie wszechczasów LP3 w ogóle nie ma sensu. Na początku LP3 możną było głosowac tylko na 2 piosenki (1 polska, 2 zagr.), potem 3 nagrania. Hity na liście przebywały do 15 tyg i krócej. np. biała flaga 10 tyg., w tym 5 razy na 1.
Jeżeli wchodził nowy kawałek danego zespołu to prawie automatycznie spadał stary. no a tzw. single "radiowe" wypuszczano co 2, 3 miesiące.
Duzo też zależało od fanów danego zespołu. Przez pewien czas w latach 90-tych (na początku głosowania internetowego) można było od razu zbaczyć wyniki na dany moment, czyli ile pkt. ma dana piosenka.
Niedźwiedź kiedyś przyznał, ze fani Kultu i Kazika tak długo głosowali (np. 1 osoba głosowała z wielu komputerów), aż ich piosenki były w trójce, czy na 1 - no i wysoko w podsumowaniu wszechczasów.
Z tych powodów Marek w końcu zataił bezpośrednie wyniki głosowania i nagle skończyła się tak wielka popularność Kultu na LP 3.
Zatem po co robić taki TOP skoro jest on kompletnie niesprawiedliwy.
Nikt mi nie powie,że np. Odchodząc (Republiki) jest lepsze od Białej Flagi - no a w Topie Trójkowym ma więcej punktów.
Na szczęsie co roku mamy TOP WSZECHCZASÓW (teraz już nawet 2) i on jest duzo bardziej wiarygodny
"Za to irytuja mnie tzw. "święte krowy" listy, wykonawcy ktorzy obojetnie co by nie nagrali jesli tylko znajduja sie w zestawie do glosowania to miejsce w pierwszej 10 pewne i piłuje sie takie plyty po 5 i wiecej singli, a jak nawet nie ma singla to sie na sile wyciaga jakis utwór do zestawu do głosowania, a jak nie solo to w duecie i przez caly rok wkółko ci sami wykonawcy na liście i po kilkanascie tygodni, a w Topie wszechczasow utworów z najlepszego okresu listy czyli z lat 80-tych próżno szukać gdzieś na początku zestawienia".
Normalnie wyjąłeś mi to z ust. Też mnie irytują te "święte krowy".
Zreszta podsumowanie wszechczasów LP3 w ogóle nie ma sensu. Na początku LP3 możną było głosowac tylko na 2 piosenki (1 polska, 2 zagr.), potem 3 nagrania. Hity na liście przebywały do 15 tyg i krócej. np. biała flaga 10 tyg., w tym 5 razy na 1.
Jeżeli wchodził nowy kawałek danego zespołu to prawie automatycznie spadał stary. no a tzw. single "radiowe" wypuszczano co 2, 3 miesiące.
Duzo też zależało od fanów danego zespołu. Przez pewien czas w latach 90-tych (na początku głosowania internetowego) można było od razu zbaczyć wyniki na dany moment, czyli ile pkt. ma dana piosenka.
Niedźwiedź kiedyś przyznał, ze fani Kultu i Kazika tak długo głosowali (np. 1 osoba głosowała z wielu komputerów), aż ich piosenki były w trójce, czy na 1 - no i wysoko w podsumowaniu wszechczasów.
Z tych powodów Marek w końcu zataił bezpośrednie wyniki głosowania i nagle skończyła się tak wielka popularność Kultu na LP 3.
Zatem po co robić taki TOP skoro jest on kompletnie niesprawiedliwy.
Nikt mi nie powie,że np. Odchodząc (Republiki) jest lepsze od Białej Flagi - no a w Topie Trójkowym ma więcej punktów.
Na szczęsie co roku mamy TOP WSZECHCZASÓW (teraz już nawet 2) i on jest duzo bardziej wiarygodny
Ale temat się rozwinął...
Kiedyś trochę się nad tym zastanawiałem. Notowania LP3 z lat 80tych były przepełnione przebojami z Zachodu. A przecież gdzieś musiały być lansowane, prawda? Nie było internetu, komercyjnych stacji radiowych, telewizji muzycznych... więc jedynym miejscem była antena Trójki. Jakoś to nikomu nie przeszkadzało...
Ogólnie nie jestem za tym, żeby dzisiaj było podobnie, bo poziom muzyki popularnej raczej się obniżył(ale to tylko moja opinia), ale trochę więcej popu by nie zaszkodziło. Chociażby z tego względu, żeby bardziej doceniać te dobre nagrania...
Faktycznie... Za dużo hip-hopu. Chociaż to problem AmerykanówGary pisze:Moim zdaniem to świat się trochę zmienił, na niekorzyść. Wystarczy porównać sobie listę Bilboardu sprzed 15 lat, którą śledziłem regularnie a dzisiejszą.
Według mnie, wina leży pośrodku .Gary pisze:To, że inni, czytaj świat nie poznali się na naszej muzyce to nie znaczy, że ona jest zła tylko świat się nie zna.
Masz trochę racji. Nie mam porównania z innymi latami, ale wydaje mi się, że w Trójce gra się za dużo brytyjskiej alternatywy (która jest bardzo wtórna i przewidywalna) oraz miałkiego, bezbarwnego popu(ale nie popularnego - i dobrze ).adamDD pisze:Od kilku lat Trójka próbuje sporo zmieniać, zeby zyskać nowych słuchaczy i niestety nie wychodzi jej to na dobre - zatraciła gdzieś swój styl muzyczny, który prezentowała przez wiele lat.
I to naprawdę nie tylko moje zdanie, ale wielu moich znajomych, ktorzy wychowali sie na Trójce, a teraz uciekają do innych stacji.
Całkiem niedawno. "1973" Blunta było na #1 na United World Chart i na LP3 prawie jednocześnie.Artur pisze:Tylko że Europe czy Limahl w tamtych czasach to były autetyczne wielkie przeboje nr 1 prawie na całym świecie i na LP3, a teraz ciężko doszukać się na innych listach przebojów naszych trójkowych nr 1, (żeby było jasne nie mam nic przeciwko naszym nr 1, no z małymi wyjątkami ). Kiedyś nr 1 na trójce to cała Polska (moze troche przesadziłem) znała, każdy wiedział co to za piosenka, co za wykonawca, teraz jak znajomi pytaja sie co za piosenki sa na liscie to 3/4 nie wie o co chozi. Czy myśmy odeszli tak daleko z gustem od świata, czy świat od nas? Przychodzi mi na myśl zagadka kiedy ostatnio trójkowy nr 1 był nr jeden tez w USA, Anglii czy Niemczech? Nelly Furtado może gdzieś tam się otarła i to chyba jedyny wyjatek. Uważam że muzycznie troche zamkneliśmy się w swoim specyficznym trojkowym stylu.
Kiedyś trochę się nad tym zastanawiałem. Notowania LP3 z lat 80tych były przepełnione przebojami z Zachodu. A przecież gdzieś musiały być lansowane, prawda? Nie było internetu, komercyjnych stacji radiowych, telewizji muzycznych... więc jedynym miejscem była antena Trójki. Jakoś to nikomu nie przeszkadzało...
Ogólnie nie jestem za tym, żeby dzisiaj było podobnie, bo poziom muzyki popularnej raczej się obniżył(ale to tylko moja opinia), ale trochę więcej popu by nie zaszkodziło. Chociażby z tego względu, żeby bardziej doceniać te dobre nagrania...
-
- Posty: 3701
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 1:49 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1111
- Lokalizacja: Zurych/Santa Cruz/Saarbrücken/Myslovitze/KATowice/Wroclove
A ja uważam ,że rok 2007jest bardzo udany muzycznie(jak wie się gdzie szukać). W Nocy Muzycznych Pejzaży i w Minimaksie można było poznać płyty Monkey3, Hypnos 69, Antimatter, Pure Reason Revolution , a z bardziej znanych Porcupine Tree, Blackfield, Marillion.
Nikt nie wmówi mi ,że rok 2007 był słaby muzycznie. Jak ktoś się interesuje muzyką to na pewno coś znajdzie.
Nikt nie wmówi mi ,że rok 2007 był słaby muzycznie. Jak ktoś się interesuje muzyką to na pewno coś znajdzie.
nie wydaje mi sie, aby takie byly powody.adamDD pisze:Niedźwiedź kiedyś przyznał, ze fani Kultu i Kazika tak długo głosowali (np. 1 osoba głosowała z wielu komputerów), aż ich piosenki były w trójce, czy na 1 - no i wysoko w podsumowaniu wszechczasów.
Z tych powodów Marek w końcu zataił bezpośrednie wyniki głosowania i nagle skończyła się tak wielka popularność Kultu na LP 3.
popularnosc Kultu wsrod sluchaczy Trojki jest niepodwazalna. "Ostateczny Krach Systemu Korporacji" to prywatnie moja polska plyta wszech czasow i wcale sie nie dziwie takim wynikom utworow z niej na Liscie. Pozniej po prostu nie nagrali juz nic co choc w malym stopniu dorownywaloby tym piosenkom i stad slabsze wyniki. Jakąś spiskową teorie dziejow odlozylbym w tym wypadku na bok.
Nadal widzę trzy. Jeden skopiowany, a drugi zmieniony. No, ale dobra nie to jest ważne.adamDD pisze:Skopiowałem tylko 1 post i tylko w 1 temacie i tylko dlatego, że niepotrzebnie (jak sam zauważyłeś) zacząłem ta rozmowę w temacie dot. ostatniej listy, zamiast w tym topiku.
Więc Twoje stwierdzenie, że kopiuje posty w różnych tematach jest nieprawdziwe - zrobiłem to raz i z pewnoscią więcej nie zrobię.
Ja dużo wiele do powiedzenia już nie mam. Słucham Trójki od 1,5 roku, więc nie wiele wiem jak wyglądała zanim zacząłem jej słuchać. Od osób, które słuchają Trójki dłużej słyszę raczej pozytywne opinie co do obecnych zmian.
Co do oceny muzycznej 2007 roku to w zasadzie zgadzam się z Gryckiem. Trzeba tylko wiedzieć czego słuchać.
Uważam dokładnie przeciwnie. Całkowita likwidacja playlisty.adamDD pisze:Wydaje mi się, że każdy wykonawca (z tych którzy byli i są grani w Trójce) przy wydaniu nowej plyty zasługuje na to zeby lansowac przynajmniej 1 singiel z jego płyty BEZ WZGLĘDU NA GUSTY REDAKTORÓW TRÓJKOWYCH - a tak nietety często nie jest i w tym widze brak obiektywizmu.
A i jeszcze jedno:
To jest ten obiektywizm czy nie ?adamDD pisze:Obiektywizm muzyczny - oczywiście nie ma go, ale chodzi mi to żeby dawać w miarę równe szanse wykonawcom, których się lansuje.
PS. Dzięki ku3a za uporządkowanie tematu.
Do listy przemyciło się trochę komercyjnej muzyki jeszcze parę lat temu Nelly Furtado ,Justin Timbelend , i inni artyści komercyjni nigdy nie znaleźli by sie na lisice ale lista się zmienia słuchacze też. Poziom i tak jest bardzo wysoki nie mamy porno-popu typu doda(przepraszam że wogóle wymieniłem ta osobę na pewno nie artystkę) ,ciągle na liście są prawdziwe perełki ,może lista ciągle jest na wysokim poziomie a muzyka nam spada? Co do lasowania to każdy prowadzący ma swoje ulubione zespoły i stara się je wpuścić na listę.
smiem twierdzic, ze Lista byla zawsze mieszanka tego co wartosciowe i tego co komercyjne, tylko ze po kilku/kilkunastu latach inaczej sie patrzy na niektore piosenki, np. z rozrzewnieniem wspomina dawne czasy, z ktorymi one sa zwiazane.I.C 1987 pisze:Do listy przemyciło się trochę komercyjnej muzyki jeszcze parę lat temu Nelly Furtado ,Justin Timbelend , i inni artyści komercyjni nigdy nie znaleźli by sie na lisice
wiesz, Tobie moga sie nie podobac, ale jest wiele osob ktorym sie podobaja, nawet tutaj na forum.adamDD pisze:A smuty i nudy - proszę bardzo: Katie Menua,Blunt, Raz Dwa Trzy, M. Jopek, White Stripes, Michael Buble, Blackfield...
no faktycznie statystyka niezbyt optymistyczna. Moze wiec szkoda sie katowac i dac sobie spokoj? Nie mowie, ze to najlepsze rozwiazanie, ale moze by pomoglo gdyby na kilka notowan zrobic sobie przerwe (bo zakladam, ze sluchasz zawsze albo prawie zawsze).adamDD pisze:Z 30 podoba mi się 6, 7 nagrań - dramat. Kiedyś bywało, że 80 %.
rozumiem Cie, bo ja mam podobnie z piatkowa lista, to zupelnie nie dla mnie muzyka. W zeszlym tygodniu w trzydziestce podobalo mi sie 7 piosenek.adamDD pisze:Nie jestem w stanie słuchac takiej muzy. Rozumiem, ze podoba sie słuchaczom i nie mam do nikogo pretensji, ze lubi taką muzę.
Natomiast jeżeli 3/4 listy to takie piosenki to w pewnym momencie człowiek nie jest w stanie słuchac listy...
chodzilo mi troche o cos innego...adamDD pisze:A czego mi brakuje - żywych rockowych (popowych) nagrań takich jak grały np. INXS, Simple Minds, The Cure, DM, Placebo, Stereophonics, Oasis, Blur, Metallica, Aerosmith, DM, Duran Duran, New Order + cała Polska muza w stylu lat 80-tych.
wymieniles wykonawcow ktorych piosenki kiedys Ci sie podobaly. To ze teraz wiekszosc z nich nie nagrywa juz tak dobrych rzeczy jak kiedys to tak niespecjalnie wina Balonika czy kogokolwiek z Trojki.
chcialem raczej, zebys podal jakies aktualne utwory ktore Tobie sie podobaja i moglyby byc grane w Trojce i byc na Liscie, ale nie sa.
nie moge sie z tym zgodzic. W pewnym momencie trzeba powiedziec "stop". Uznano, ze niektore single Nelly nie łapia sie do stylu muzycznego Trojki i dlatego ich nie grano.adamDD pisze:Niestety takiej muzy jest coraz mniej, ale też i Trójka lansuje coraz gorszą muzę (jak dla mnie).
No i wkurza mnie ta WYBIÓRCZOŚĆ Trójkowych włodarzy. Jak już zaakceptowali Nelli Furtado (zresztą b. ją lubię) to czemu nie lansowano jej ostatnich nagrań z Timbalandem i Timberlakiem, a z 2 strony One Republic z Timbalandem jest na liście.
Jak się powiedziąło A to wypadałobu powiedzieć B, zeby nie być posądzonym przez słuchaczy o brak "obiektywizmu muzycznego".
kiedys na Liscie bylo Ich Troje. Jak sie powiedzialo "A", to trzeba powiedziec "B"?
i tak wlasnie to odebralem .adamDD pisze:No to chyba na tyle. Chciałem tylko podkreślić, że nie miałem zamiaru nikogo urazić tym postem, a jedynie wskazać, że nie wszystkim starym słuchaczom Trójki i listy podoba się jej obecny przekaz muzyczny.
Pozdrawiam.
poziom jest wysoki kilka osób zaczęło marudzić że jest niski. Każdy ma inny gust dla mnie brakuje na liście alternatywy trochę więcej indi rocka może nawet hip hop na wysoki poziomie trochę elektroniki, ale słuchacze nie glosują na alternatywę od tego są inne audycje, jeśli ktoś uważa że poziom listy jest niski niech wałczy sobie inne stacje to od razu zmieni zdanie.
Poziom jest taki, jakim wyznaczają głosujący słuchacze.
Co do alternatywy czy Indie, to jednak w zestawie było wiele świetnych piosenek tego rodzaju, które jednak nawet nie weszły do poczekalni. Co do Indie to tylko "Fluorescent zrobił jako taką karierę, a znakomity "Brianstorm" tychże Arctic Monkeys poległ w poczekalni. Na poczekalni zakończył swoją karierę świetny Kasabian "Empire", poległo na całej linii Bloc Party, choć wydawałoby się, że "Prayer" miał wszelkie dane by stać się wielkim przebojem. I wydaje mi się, że to nie tylko problem odpowiedniej promocji, skoro nawet z poczekalni piosenkom nie udawało się zrobić dalszej kariery.
Z drugiej strony znane są z nieodległej przeszłości kariery piosenek, które tylko co tydzień na liście można było usłyszeć (era Laskowskiego), które nie potrzebowały jakiejś szczególnej promocji, a te grane po 5 razy na dzień nawet w poczekalni nie lądowały.
Wydaje się, że teraz ludzie chcą słuchać w większości innej muzyki i pozostaje się z tym pogodzić i zarazem cieszyć się z takich miłych dla mnie zeszłorocznych niespodzianek jak "Icky Thump" aż na 3 miejscu, czy "piosenka starych kochanków" na 1, choć po debiucie bardziej przebojowego "Absolutnie" już pogrzebałem w sobie szanse na to.
Co do alternatywy czy Indie, to jednak w zestawie było wiele świetnych piosenek tego rodzaju, które jednak nawet nie weszły do poczekalni. Co do Indie to tylko "Fluorescent zrobił jako taką karierę, a znakomity "Brianstorm" tychże Arctic Monkeys poległ w poczekalni. Na poczekalni zakończył swoją karierę świetny Kasabian "Empire", poległo na całej linii Bloc Party, choć wydawałoby się, że "Prayer" miał wszelkie dane by stać się wielkim przebojem. I wydaje mi się, że to nie tylko problem odpowiedniej promocji, skoro nawet z poczekalni piosenkom nie udawało się zrobić dalszej kariery.
Z drugiej strony znane są z nieodległej przeszłości kariery piosenek, które tylko co tydzień na liście można było usłyszeć (era Laskowskiego), które nie potrzebowały jakiejś szczególnej promocji, a te grane po 5 razy na dzień nawet w poczekalni nie lądowały.
Wydaje się, że teraz ludzie chcą słuchać w większości innej muzyki i pozostaje się z tym pogodzić i zarazem cieszyć się z takich miłych dla mnie zeszłorocznych niespodzianek jak "Icky Thump" aż na 3 miejscu, czy "piosenka starych kochanków" na 1, choć po debiucie bardziej przebojowego "Absolutnie" już pogrzebałem w sobie szanse na to.