Co o nas mysla??
: pn lis 07, 2005 10:34 pm
Od 89 roku slucham listy co tydzien, oposcilem ich pewnie nie mniej niz pan Marek N., zastanawiam sie jak na to reaguja na to wasi znajomi, rodzina , przyjaciele, u mnie jest tak ze wszyscy juz wiedza ze w piatek nigdzie nie wychodze (oczywiscie sa wyjatki), zdazalo sie tak ze jesli ktos robil impreze, urodziny czy cokolwiek, to zapewnial mnie ze bedzie radio i poleci lista, przed kazda nowa dziewczyna na poczatku musialem troche posciemniac ze w piatek musze byc w domu bo mam cos waznego do roboty ( w zasadzie nie klamalem), ostania przeprasza mnie ze nie moze ze mna sluchac listy i pyta sie czy sie z tego powodu nie gniewam (oczywiscie mi to wisi), jesli ktos nie zna tytulu jakiejs piosenki czy wykonawcy zwraca sie do mnie z zapytaniem, oczywiscie mam swoj zeszyt, ze specjalnymi tylko mnie znanymi adnotacjami, tysiace razy juz slyszalem pytanie po co mi to?? odpowiadam pytaniem a po co ktos zbiera znaczki, ostatnio sie przylapalem na tym ze zaczynam juz sluchac listy nie tylko dla przyjemnosci samego sluchania ale tez dla samego ukladu piosenek, ktora spadla, co na pierwszym, ile polskich i dodaje i licze i trzy godziny mijaja w mik, wsciekam sie jak piosenki ktorych nie cierpie ida do gory i rwe wlosy z glowy jak te ktore uwielbiam spadaja, kiedys prowadzilem swoja wlasna liste 10 utworow plus 10 w poczekalni, zastanawiam sie jak dlugo jeszcze bedzie mi sie chcialo (obecnie mam 34 lata, kawaler), dla mnie piatek to tygodnia koniec i poczatek, ale jak czytam to forum to odnosze wrazenie ze chyba nie jestem sam 
