XXXIII Zlot Forum LP3 - 29.09-01.10.2023, Warszawa (u ku3y)

[Miszon]

Na pewno Llucky.

[LLucky]

Tak, chcę, ale tylko dlatego, że zlot bez pizzy podczas Listy w piątkowy wieczór jeszcze mniej przypominałby zlot.
Chyba wystarczająco już zmieniliśmy na tę jedną okazję, że warto zachować chociaż te resztki tradycji.

[lady]

Ogłaszam że udało nam się wyrobić z konkursem Będzie i nagroda

[kajman]

drugie pół Listy [...] w sobotę?

Lista z odtworzenia? Ja jestem przeciw.

[Miszon]

Czy ekipa która była w radiu jedzie do nas?

[bobby-x]

coś ty, do mnie jadą...

[ku3a]

czekamy na ekipę radiową i od godziny czekamy na pizzę .
ale w takim towarzystwie czekanie się nie dłuży .

[bobby-x]

a kto był poza adamerią w radio?

[tadzio3]

Pozdrowienia z Podlasia DLA zlotowiczów

[bobby-x]

Pozdrowienia z Podlasia DLA zlotowiczów

ja bym napisał "Pozdrowienia z Podlasia dla ZLOTOWICZÓW", jakoś lepiej wygląda
Czemu na Podlasiu tak trudno z noclegami jest na przełomie wrz/paź

[tadzio3]

Czemu na Podlasiu tak trudno z noclegami jest na przełomie wrz/paź

Pewnie zależy gdzie szukasz.

[bobby-x]

a gdzie szukać?

[tadzio3]

na booking

[ku3a]

Pozdrowienia z Podlasia DLA zlotowiczów

dzięki . pierwszy dzień zakończony...

[Miszon]

U mnie już kawka z obwarzankiem, czy u pozostałych to samo, ale z szarlotką?

[ku3a]

u mnie była na deser po śniadaniu .

[ku3a]

z mojego punktu widzenia zlot zakończony - wwas i kajman właśnie wyszli...
dziękuję za wspaniałe niespodzianki - jedną w postaci Osoby, a drugą w postaci dwóch pudełek . było wspaniale!! bardzo dziękuję za wszystko!

[djjack]

Dzień dobry
Melduję się z domu.
Każdy zlot jest inny. Ale ten był inniejszy.
Ten duch i ta atmosfera pozostały jednak niezmienne. A to najważniejsze!
Dziękuję Ku3ie za organizację.
Dziękuję LLucky z siostrą za możliwość noclegu.
Dziękuję za możliwość spotkania po kilku miesiącach tylu znajomych twarzy.
Dziękuję za wszystkie konkursy.
Dziękuję za możliwość zagrania w "Listy z zaświatów" i "Jednym słowem". Mam nadzieję, że do obu jeszcze nie raz powrócimy. Bo gdzie się tak dobrze gra w gry jak na zlocie...
No i za wszystko inne zlotowe też dziękuję.
Do zobaczenia na wiosnę.
D.J.J.A.C.K.

[adameria]

Na dłuższe podziękowania i dłuższą wypowoedź przyjdzie jeszcze czas, bo teraz bardzo muszę się streszczać.
Póki co: 1. dziękuję, 2. jestem w Krakowie, prawie w domu.
Wszystko się udało!

[Martyr]

Melduję, że dotarliśmy do domu we trójkę.
Chciałam powiedzieć że najmłodszej i najmniejszej zlotowiczce podobało się na zlocie
Dziękujemy za wszystkie atrakcje i konkursy, pozdrowienia na antenie i w ogóle za spotkanie z Wami
Adamowi jesteśmy wdzięczni za załatwienie fajnego noclegu. Wielkie podziękowania należą się Kubie za udostępnienie swojego mieszkania na zlot. Dzięki!
Było naprawdę fantastycznie!
Cieszę się bardzo że udało się zorganizować ten zlot i mogliśmy w nim uczestniczyć.
Bardzo mi się podobało, że wszyscy się tak fajnie angażowali na forum w wątku zlotowym i próbowaliśmy razem szukać rozwiązań i pokonywać różne przeciwności.
Dziękuję wszystkim!

[lady]

a kto był poza adamerią w radio?

Lady & moonshine

No właśnie melduję, że dotarliśmy do domu, i nawet zdążyliśmy na Max 357
Cieszę się, że znowu udało nam się spotkać, bo to nie było tym razem takie oczywiste
Dziękuję ku3ie za zlotową, a Adamowi za domową gościnę, za towarzystwo w naszej trasie po Warszawie i wizytę w radio
Wszystkim jak zwykle za przemiłe towarzystwo, konkursy, gry i rozmowy.
No i byle do wiosny

[LLucky]

Również odmeldowuję swój powrót do domu. Miałem bliżej niż w Bieszczady, ale na Max357 też zdążyłem.

Dziękuję wszystkim za uczestnictwo i przede wszystkim za samoorganizację. To uprościło mi znacznie zadanie.

Szczególne podziękowania oczywiście należą się Kubie, ale także konwicki miał sporo zachodu z ogarnianiem pizzy, więc jemu również.

Dziękuję też wszystkim autorom konkursów oraz właścicielom planszówek, w które graliśmy. Szkoda troszkę, że mieliśmy na nie mniej czasu niż zwykle, ale jak powiedział znawca dusz ludzkich Gregory House: "Jak powiedział filozof Mick Jagger: <<You can't always get what you want.>>"

Oby do wiosny!
(5-7 kwietnia?)

[moonshine]

Witam wszystkich! Super było w końcu być na zlocie nie w charakterze gościa, tylko użytkownika. Chyba jeszcze nie pełnoprawnego, bo mój nick jest dziwnie zielony, ale w miarę możliwości postaram się regularnie udzielać na forum i być może ubarwienie się zmieni. Dziękuję każdemu z osobna, że na poprzednich zlotach - jeszcze jako nieforumowicz - dzięki Waszej życzliwości i przyjaznemu usposobieniu czułem się komfortowo i nie było mowy o żadnym syndromie nieprzynależności do grupy. Na wczorajszym bawiłem się równie świetnie i nie mogę doczekać się następnego! ps: adameria, ten serial nazywa się Severance / Rozdzielenie.

[Miszon]

Również składam podziękowania wszystkim, ale szczególnie ku3ie a gościnę. Udało się wspólnymi siłami (i krzesłami ) ogarnąć wszystko, pizza jechała długo, ale dojechała (bo chyba czekała na ekipę jadącą z radia? ), podzielone na pół ABC chyba jakoś zdało egzamin, atmosfera jak zwykle świetna. Jedynie żałuję, że ominęły mnie wszystkie konkursy (poza 1/4 ostatniego) - bez nich Zlot to jednak jakiś niepełny.
Mam nadzieję, że następnym razem spotkamy się w miejscu, z którego nie będzie trzeba dojeżdżać, w dodatku każdy gdzie indziej - to jednak skracało wspólny czas i wymuszało wcześniejsze powroty (w niedzielę o północy zostało tylko trzech muszkieterów, właściwie to już 23:30 chyba tak było, a w sobotę dotrwaliśmy w niewiele większym składzie do 1).

[konwicki1980]

Na tym zlocie mogłem być niestety w bardzo ograniczonym zakresie, więc nie poczułem na dobre klimatu, zwłaszcza że w piątek wszystko dość szybko się skończyło, a w sobotę ledwo co niektórym przybiłem piątkę, a już musiałem wychodzić, a w zasadzie wybiegać (byłem na dworcu dosłownie minutę przed odjazdem pociągu).

pizza jechała długo, ale dojechała

Bóg mi świadkiem, że w momencie wykręcania telefonu ponaglającego rozległ się dzwonek domofonu.

Podaję oficjalne wyniki konkursu (dość niesamowite, gdyby nie ryzyko, które podjął LLucky, mielibyśmy idealny remis).
1. ku3a, LLucky feat. albarn - 14.5
2. adameria, Martyr, DJJACK - 13.5
2. kajman, Yacy, lady - 13.5
2. wwas, moonshine, Marcin Buchalski - 13.5


Przy okazji pozwolę sobie zaprezentować tekst utworu, a w zasadzie prawdziwy poemat, który to utwór, ani jego wykonawca, nie został rozpoznany.

Michel Sardou - Les lacs du Connemara
Ziemia spalona wiatrem,
Kamienne landy wokół jezior,
To dla żywych - trochę piekła...
Connemara!

Czarne chmury, które przychodzą z Północy
Barwią ziemię, jeziora, rzeki:
To jest tło
Connemary

Następnej wiosny,
Irlandzkie niebo było w pokoju.
Maureen zanurzyła się naga w jeziorze
Connemara.

Sean Kelly sobie powiedział:
"Jestem Katolikiem., Maureen także.
Kościół z granitu z Limerick,
Maureen powiedziała "tak".

Od Tipperary, Bally-Connely I od Galway,
Przybyli do hrabstwa Connemara.
Byli od Connorsów, od O'Connolych, od Flahertych z Ring of Kerry
- i było co pić przez trzy dni i dwie noce!

Tam, w Connemara, znają pełną cenę ciszy.
Tam, w Connemara, mówi się, że życie - to jest szaleństwo...
I że szaleństwo - to się tańczy!

Ziemia spalona wiatrem,
Kamienne landy wokół jezior,
To dla żywych - trochę piekła...
Connemara!

Czarne chmury, które przychodzą z Północy
Barwią ziemię, jeziora, rzeki:
To jest tło
Connemary

Tam się żyje jeszcze w czasach Gaelów i Cromwellów,
W rytmie deszczy i słońca,
W kroku koni.

Tam żyje się jeszcze potworami z jezior,
Które widuje się pływające w niektóre letnie wieczory
I nurkujące - na wieczność.

Tam widuje się jeszcze ludzi z innych stron,
Którzy przyszli szukać odpoczynku dla duszy
I dla serca,
Smaku czegoś lepszego.

Tam jeszcze się wierzy, że przyjdzie dzień,
Że jest już blisko, gdy Irlandczycy
Odprawią pokój wokół krzyża...

Tam, w Connemara,
Znają pełną cenę wojny.
Tam, w Connemara nie akceptuje się Galijskiego pokoju
- ani pokoju angielskich królów...

Czekam na wiosnę i możliwość zagrania w Avalona I oczywiście ponownego spotkania wszystkich Was.

Adieu!