Dziś posłuchałem o małego głosa i jakoś tak irracjonalnie zatęskniłem za prowadzeniem Pana Marka. Pierwszych list słuchałem mając zaledwie 5 lat zasypiając, notować zacząłem mając 13 lat i jednak dziś po tych trzech latach listowego chaosu i eksperymentów wolałbym (przy całej krytyce) jednak powrotu do tego co było przed 15 maja 2020.
Konrad pisze: ↑sob lut 04, 2023 12:20 am
Dziś posłuchałem o małego głosa i jakoś tak irracjonalnie zatęskniłem za prowadzeniem Pana Marka. Pierwszych list słuchałem mając zaledwie 5 lat zasypiając, notować zacząłem mając 13 lat i jednak dziś po tych trzech latach listowego chaosu i eksperymentów wolałbym (przy całej krytyce) jednak powrotu do tego co było przed 15 maja 2020.
A ja bym chciał maszynę czasu, ustawił datę 1 kwi 1982 (16 dni na rozgrzewkę), bym się tam zapakował, ale z komputerem, internetem lub wieżą hi-fi, magnetofonem lub mini dyskiem.
no, kiedyś mnie bardzo fascynowała i arie operowe i gitarry klasyczne, miodzio. Na przykład Panaderos by Esteben de Senlucar ale nie w wykonaniu Paco de Lucia bo zrobił to bardzo "sztywno, poprawnie" ale gościa, którego nagrałem z telewizornii dawno, dawno temu. Jak on się nazywał ???