Wydaje mi się, że ciężko byłoby się wpasować z Krzewami chociażby. Widać raczej, że głosy się mocno rozbijają dość często i chyba też stosunkowo niewiele jest zgłoszeń, chyba że wyjdzie nowy Podsiadło albo Kwiat, którego nie dodali, jak teraz.
Tak, zagłosowałem teraz, bo widziałem, że nie ma chętnego do zgłoszenia propozycji, a może jednak tym uda mi się kogoś zachęcić.
tadzio3 pisze: ↑pt lis 18, 2022 8:49 pm
I ja zgadzam się z tym. "Wspinaczka" to jeden z lepszych utworów Lady Pank w XXI wieku.
Z ciekawości wszedłem pierwszy raz do działu
Też się zgadzam. Dlatego... ''Wspinaczkę'' zaproponowałem Markowi, jeszcze jak prowadził Listę w RZP. (2009 rok ?). Nie chciałem, by utwór przeszedł tak bez echa, bez śladu na Liście, bo jednak już minęło trochę czasu od premiery płyty. Miał opory, że przepadnie, że to strata czasu itp. Nie odpuszczałem i w końcu uległ Warto było
Robert pisze: ↑sob lis 26, 2022 12:25 am
Z ciekawości wszedłem pierwszy raz do działu
Też się zgadzam. Dlatego... ''Wspinaczkę'' zaproponowałem Markowi, jeszcze jak prowadził Listę w RZP. (2009 rok ?). Nie chciałem, by utwór przeszedł tak bez echa, bez śladu na Liście, bo jednak już minęło trochę czasu od premiery płyty. Miał opory, że przepadnie, że to strata czasu itp. Nie odpuszczałem i w końcu uległ Warto było
No widzisz tyle czasu minęło i dowiedziałem się kto był tym, o którym pisał mi Marek w korespondencji listowej. Trochę lat minęło, a utwór ciągle brzmi genialnie. Ale 357 woli grać gnioty i usuwać miejsca końcowe by tylko wrzucić tam dwie nowości, tylko po to by choć chwilowo podnieść słuchalność listy i zwiększyć liczbę głosów, ale moim zdaniem nie tędy droga.
temik3 pisze: ↑sob lis 26, 2022 11:33 amNo widzisz tyle czasu minęło i dowiedziałem się kto był tym, o którym pisał mi Marek w korespondencji listowej. Trochę lat minęło, a utwór ciągle brzmi genialnie. Ale 357 woli grać gnioty i usuwać miejsca końcowe by tylko wrzucić tam dwie nowości, tylko po to by choć chwilowo podnieść słuchalność listy i zwiększyć liczbę głosów, ale moim zdaniem nie tędy droga.
Jeżeli narzekają i płacą to raczej nie zmienią muzycznego kierunku, w którym podąża radio. Komercyjny format widocznie odpowiada słuchaczom, a takie listowe ustawki, jak ostatnio też zaspokajają zapotrzebowanie na taki ''produkt''. Trafiłem akurat dzisiaj w sieci na post Tomka Michniewicza, który szeroko odniósł się do zagadnienia z pozycji obserwatora rynku i słuchacza. Wkleję, może kogoś zainteresuje Długi tekst, ale kto powiedział, że zawsze musi być krótko, szybko i łopatologicznie
Tomasz Michniewicz: Wiele osób narzeka na muzykę w 357. Główne argumenty: powtarzalna, ograniczona do zestawu tych samych artystów, promuje na siłę polskie nagrania. Dlaczego tak jest? Mówimy oczywiście o pasmach, nie o audycjach autorskich.
Jak już pewnie zauważyliście przy poprzednich częściach tych wyjaśnień, zawsze z tyłu będzie jakieś "czemu właśnie tak?", czyli pytanie o strategię.
357 i RNŚ mają do rozwiązania ten sam problem: niedopasowanie targetu. Bez wykresu się nie uda, więc załączam planszę z kolorkami.
Obie posttrójkowe stacje w pierwszej kolejności liczą oczywiście na dawnych słuchaczy Trójki, a to przedział 40+, ze szczytem w okolicach 50 roku życia. To ta różowa góra na wykresie - załóżmy, że tak wygląda rozkład wiekowy grupy słuchaczy Trójki (a raczej tak wyglądał przed demolką).
Ale świat aplikacji, streamów, intensywnego użytkowania płatnego internetu ma zupełnie inny wykres - macie go na niebiesko.
Jak widzicie, słuchacze radiowi są o wiele starsi niż użytkownicy internetu - ci, którzy słuchali Trójki rzadko korzystają z internetowych form przekazu treści. A młodziaki, którzy śmigają po sieci, nie słuchają radia. I to jest właśnie niedopasowanie targetu.
Tak więc stacja nadająca w internecie musi jakoś wcelować w część wspólną tych wykresów, czyli uśmiechać się głównie do przedziału zaznaczonego czarnymi liniami - 30-40 lat. To jest obszar styczny z główną bazą słuchaczy (czyli: "jeśli skądś brać nowych Patronów, to stąd").
A co to ma do muzyki? Bardzo dużo, bo muzyka to 50-70% czasu anteny i ona w dużej mierze decyduje o odbiorze charakteru stacji.
1.
Teraz będzie przykry wniosek, ale proszę nie strzelać do posłańca (i przypominam, że to nie moje podejście czy strategia! Oceniam to, co słyszę na antenie!): jeśli nie podoba ci się muzyka, możliwe, że z perspektywy stacji jesteś "za stary/a", i stacja próbuje trafić do młodszych słuchaczy, ciebie traktując jako "pewniaka" albo "nieistotną potencjalną stratę". W końcu kogo z dawnej Trójki 357/RNŚ miały złapać, już dawno złapały, i teraz chcą pozyskać nowych słuchaczy.
2.
Niektórzy z was często podnoszą podejrzenie, że na ofertę muzyczną mają wpływ wytwórnie, które w jakiś sposób "kupiły" sobie promocję ich artystów (spod szyldu MG na przykład). Wątpię. 357 to o wiele za mały zasięg, żeby inwestować w takie deale. Dla wytwórni czy projektu o tej skali co MG, Radio 357 to mała muszka, nieistotna statystycznie przy wolumenie sprzedaży. Gdyby tak się dałoby kupić Radio Zet, to inna sprawa (a nie da się, od razu wyjaśniam).
Myślę, że tu mają głównie wpływ albo indywidualne preferencje osób programujących muzykę ("lubię takie granie i chcę je promować, bo jest dobre"), albo jakieś układy personalno-towarzyskie (czy czyste, czy w jakiś sposób wyceniane, choćby przysługami czy wyjazdami na koncerty - tego już nie wiem).
3.
A czemu muzyka taka powtarzalna? No więc tu to i ja drapię się w głowę. Nie umiem znaleźć sensownego wyjaśnienia.
Powtarzalność bierze się z programowania rotacji. W stacjach komercyjnych programuje się playlisty tak, żeby utwory, które aktualnie promujemy/sprzedajemy, pojawiały się i co godzina. Reszta - rzadziej lub bardzo rzadko.
Żeby wam unaocznić skalę rozpiętości - w bazie muzycznej Trójki jest pewnie z 50 tys. utworów, więc można by tak programować selektora, żeby codziennie grał co innego i przez cały rok nie zagrał żadnej piosenki dwa razy. Z drugiej strony są ekstremalne przykłady formatów CHR (current hits radio), gdzie rotuje się 300, a czasami i tylko 40 utworów w kółko, więc słyszysz non-stop to samo, i z czasem się je tylko pojedynczo wymienia na inne.
Taka "komercyjna" rotacja jest stosowana z dwóch powodów: bo jest tania i opłacalna.
Tania, bo nie potrzebujesz wielu kawałków i co chwila gmerania przy playliście, ograniczasz styl i gatunek do jednego (hip-hop albo dance, na przykład), i w jakiej kolejności nie poleci, będzie do siebie pasować. A w tych "niekomercyjnych" formatach - stale trzeba przesłuchiwać, sprawdzać czy siedzi, podmieniać... To kosztuje czas i człowieka.
Opłacalna, bo promujemy hity, a ludzie lubią słuchać hitów, więc słuchają dłużej i częściej, więc sprzedamy więcej reklam.
Tak więc słychać już, że 357 zdecydowało się na komercyjny rodzaj rotacji - promuje hity i często powtarza kawałki. Czemu? Nie mam pojęcia, dla mnie to nie ma sensu.
Po pierwsze, 357 nie nadaje w eterze, więc hitami nie złowi przypadkowych słuchaczy, którzy jadąc samochodem skaczą po skali i zatrzymają się tam, gdzie usłyszą coś, co lubią. Radio internetowe jest włączane celowo, bo słuchacz ceni wartość, jaką proponuje dana stacja. Przypadkowych się nie łowi w ogóle.
Po drugie, z tak znakomitymi dziennikarzami muzycznymi jak Piotr Stelmach czy Marta Kula na pokładzie, granie komercyjnej rotacji to dla mnie po prostu strata potencjału.
Po trzecie, 357 nie sprzedaje reklam, więc po jaką cholerę mu lansowanie wciąż tego samego w nadziei na zwiększenie przychodów? Ponownie, co już kiedyś pisałem, widzę tu przeniesienie sposobu myślenia z radia FM, co w cyfrowym świecie jest błędem. 357 walczy o Patronów, nie o słuchaczy czy reklamodawców.
Po czwarte, jeśli 357 chce złowić młodszych słuchaczy, tych z niebieskiego wykresu cyfrowego świata, musi zrozumieć, że wciskanie im piosenek w gęstej rotacji jak w radiu FM jest idiotyzmem, bo w świecie cyfrowym mogę sobie słuchać Darii Zawiałow czy Sanah cały dzień na Spotify czy YouTube, i żaden radiowy "power play co godzina" nie jest mi do tego potrzebny. Dzisiejsze radio muzyczne ma mi pokazywać nowe rzeczy, a nie powtarzać już znane, bo powtarzać to ja sobie mogę sam!
I po piąte w końcu: jaki sens ma "lansowanie artystów/hitów" przy tak niewielkiej w skali kraju słuchalności? Dawid Podsiadło grywa koncerty bardziej liczne niż cała jego publiczność w 357, gdy leci jego utwór. Pod tym względem to lansowanie (jeśli chodzi o liczby), jest bez znaczenia.
Tak więc tu nie odpowiem, bo tez nie rozumiem. Stawiałbym na... siłę przyzwyczajenia. Całe życie w radiu FM, pewne schematy zakorzenione i wdrukowane, dziś są powielane bez zastanowienia, mimo że w radiu internetowym są przeciwskuteczne. Być może redakcja 357 po prostu wciąż się uczy swojego nowego środowiska pracy - i potrzebuje na tę naukę czasu.
4.
Tak więc, ponieważ zawsze odnosimy sprawy do strategii... to jest pierwszy przypadek, w którym ja tej strategii niestety nie widzę, a dostrzegam raczej sumę przypadkowych decyzji. Ale może się mylę, chętnie bym posłuchał wyjaśnień radia, jak to widzi.
Zapomniałem o tym wtedy napisać, ale kiedy Michniewicz oddawał swoje udziały w 357 i przestał jej prezesować, a zajął się tylko swoją audycją (co było pierwszym krokiem do odejścia ze stacji), gdzieś czytałem że powodem jest to, że miał inną wizję tego radia (szumnie zapowiadano "Radio 2.0"), a że zaczęło ono dryfować w inną stronę, dlatego się zniechęcił i poddał. Przeważyła wówczas frakcja nazwijmy to "tradycyjnych radiowców", którzy chcieli robić "to samo co w Trójce, ale do internetu".
Jego powyższy komentarz wydaje się z tym dobrze korespondować i niejako jest to wyjście "zza kulis", choć po pewnym czasie, na temat powyżej wspomnianych sporów.
Tak czy inaczej, jest to sensowne spojrzenie na sprawę.
Propozycja zgłoszenia przy głosowaniu na 59 not. LP357:
adr
Red Hot Chili Peppers - THE SHAPE I’M TAKIN’
Propozycja zgłoszenia przy głosowaniu na 60 not. LP357:
mateusz15
ku3a
czapsownik
Termin zgłoszenia Do 22:00 w każdy piątek, w tym wątku.
Gdyby osoba z pierwszego miejsca nie miała propozycji w danym tygodniu, to proszę o taką informację.
Dobrze byłoby mieć coś rezerwowego, bo zawsze może się zdarzyć, że akurat sama redakcja doda do tego zestawu naszą propozycję.
Jeśli nikt z listy się nie zgłosi to spróbujmy może BOKKA, Ania Leon - APOCALYPSE AFTERPARTY
Kawałek ma już parę tygodni, ale był już grany na antenie i nie wiem dlaczego został pominięty. A szanse na niezły wynik na liście pewnie ma.
Propozycja zgłoszenia przy głosowaniu na 60 not. LP357:
Neo01
BOKKA, Ania Leon - APOCALYPSE AFTERPARTY
Propozycja zgłoszenia przy głosowaniu na 61 not. LP357:
mateusz15
ku3a
czapsownik
Termin zgłoszenia Do 22:00 w każdy piątek, w tym wątku.
Gdyby osoba z pierwszego miejsca nie miała propozycji w danym tygodniu, to proszę o taką informację.
Dobrze byłoby mieć coś rezerwowego, bo zawsze może się zdarzyć, że akurat sama redakcja doda do tego zestawu naszą propozycję.
Dużo klasyki rocka z lat 70. użyto w serialu Netflixa "1899". Czy można zgłaszać te utwory analogicznie jak te ze "Stranger Things"? Utwory są wykorzystane w finałowych scenach każdego odcinka i samymi tytułami sugerują rozwiązanie zagadki serialu. Nie da się przejść obok nich obojętnie, na podobnej zasadzie jak z Metallicą i Kate Bush. Czy można zgłaszać Davida Bowie, Jefferson Airplane czy Deep Purple?