Mam ograniczony entuzjazm, ale to z tej przyczyny, że dwa lata LP357 niestety nie pokazały jej z dobrej strony, szczególnie ubolewam, że I Ciebie musiało 100 tygodni czekać, aż ktoś wyprosi go z Listy, i to pomimo że utwór był bagatela 16 tygodni na liście kartkowej, z nieobecnym na kartkowej Boomerem to samo, z Niebem... wiele nowości wypadających po tygodniach... nie tak miała wyglądać LP357 i definitywnie zrezygnowałem z wpłacania na Patronite we wrześniu '22 i jest może jedna milionowa procenta prawdopodobieństwa, że wrócę (a właściwie to prawie mnie nie obchodzi los R357, przykro mi).
Może tak. Ale sam powiedziałeś chwilę wcześniej, że nic nie jest pewne. Zobaczymy za dwa, cztery lata, co się zmieni.
Ja nawet panią Annę lubię, to znaczy tę z 2019 roku, bo już po 2020 roku przestałem ją śledzić również.
Zresztą teraz jestem zdziadziałym facetem, który jest w teamie antyaborcyjnym, działa dość prężnie w Kościele rzymskokatolickim (nie że w seminarium, lecz zdecydowanie jako osoba świecka, ale Pana Boga uwielbiam) i nic z tym już nie zrobicie. Ale pogląd na temat starych rzeczy mogę mieć.