Strona 1 z 1
lista w czasie meczu
: śr mar 14, 2007 3:34 pm
autor: choroszcz
na pewno kojarzycie sobie takie notowania , kiedy w czasie listy odbywal sie jakis wazny mecz, ja pamietam 31 maja 86 roapoczynal sie mundial w Meksyku wlosi grali z bulgaria ,mecz ogladalem w tv a drugim uchem sluchalem listy, podobnie przez kolejne tygodnie-czasami prowadzacy podawal wynik
czy podobnie bylo w 1982 bo przeciez wtedy 10.07 polacy w czasie listy grali o braz, czy ktos cos pamieta
: śr mar 14, 2007 3:45 pm
autor: dominik_fi
Jak ta lista odbyłaby się o dwa tygodnie później i ten mecz to już mógłbym powiedzieć że pamiętam. Ale ja urodziłem się 13 dni później 12 czerwca 86. tak więc "pamiętam" dopiero listę z 14 czerwca.

))
: śr mar 14, 2007 3:59 pm
autor: Bodeczek
a ja pamiętam, że pierwszy raz słuchałem listy na słuchawkach i oglądałem jednocześnie film!!!! to było "wejście smoka"; może ktoś pamięta, które to było notowanie - podejrzewam 1984 rok...
: śr mar 14, 2007 4:01 pm
autor: Bodeczek
i jeszcze opuściłem listę, jak w półfinale ME 1984 Francja grała z Portugalią i była dogrywka; w ten sposób nie słyszałem jak "Obcy astronom" mojej ulubionej Republiki wchodził na 1 miejsce z czwartej 10-tki!
: śr mar 14, 2007 4:48 pm
autor: choroszcz
CIEKAWE CZY W 1982 prowadzacy wspominal cos o mundialu
ciekawe czy podawal wynik meczu polska -francja 10.07.82
: śr mar 14, 2007 8:15 pm
autor: Robinson
Bodeczek pisze:a ja pamiętam, że pierwszy raz słuchałem listy na słuchawkach i oglądałem jednocześnie film!!!! to było "wejście smoka"; może ktoś pamięta, które to było notowanie - podejrzewam 1984 rok...
Filmy z Bruce Lee leciały na przełomie 1984 i 1985 roku. Ja pamiętam jak nadawali "Drogę smoka". To było ok. 140 notowania. Niedługo później zacząłem zapisywać notowania.

: śr mar 14, 2007 10:13 pm
autor: kajman
Ja w takich razach stosowałem starą Markową zasadę: Co innego widzisz, co innego słyszysz (i notujesz). A tak ciekawe, czy Małysz będzie wychodził na pierwsze miejsce przed najbliższą listą czy na niej?
: śr mar 14, 2007 10:45 pm
autor: ku3a
oby!
na niej, bo konkurs zaczyna sie o 17.30, wiec zakonczyc sie powinien nieduzo po 19.00. Ja niestety mam telewizor w innym pokoju niz wieze i komputer i zwykle ta zasada u mnie wyglada tak: co innego widzisz (na monitorze), co innego slyszysz (z telewizora) i biegniesz zobaczyc jak padla jakas bramka

. No ale koncowke skokow tym razem obejrze przed tv, mimo ze bedzie nachodzic na Liste.
: czw mar 15, 2007 8:32 am
autor: leszekno
W czasie notowania 9 (19.06.1982) w czasie prezentacji utworów 51 - TSA i Lokomotywa z ogłoszenia - Perfect zostały nadane krótkie relacje z Mundialu w Hiszpanii. Pozostały mi na szpulowcu "pokancerowane" nagrania tych utworów z tej listy. Jakie to były mecze, nie pamiętam, ale na pewno nie Polaków.
: czw mar 15, 2007 8:58 am
autor: Robinson
leszekno pisze:Pozostały mi na szpulowcu "pokancerowane" nagrania tych utworów z tej listy. Jakie to były mecze, nie pamiętam, ale na pewno nie Polaków.
Czy jest jakaś szansa, żebyś skopiował na komputer chociaż fragmenciki takich starych list i np. przywiózł ze sobą na zlot (jeśli się wybierasz)?
: czw mar 15, 2007 9:07 am
autor: choroszcz
leszekno pisze:W czasie notowania 9 (19.06.1982) w czasie prezentacji utworów 51 - TSA i Lokomotywa z ogłoszenia - Perfect zostały nadane krótkie relacje z Mundialu w Hiszpanii. Pozostały mi na szpulowcu "pokancerowane" nagrania tych utworów z tej listy. Jakie to były mecze, nie pamiętam, ale na pewno nie Polaków.
19 czerwca 82 wieczorem graly Belgia-Salwador i ZSRR-Nowa Zelandia o 17 NATOMIAST POLSKA Z KAMERUNEM
PROSZE WRZUC TE STARE NAGRANIA PROSZE
: czw mar 15, 2007 12:23 pm
autor: leszekno
ok., postaram się je jakoś przegrać, i zabrać na ZLOT.
: sob mar 17, 2007 9:07 pm
autor: pbd2
Ja tez pamietam początek MŚ 1986 i mecz Włochy - Bulgaria. Miałem dziesięć lat (oj, to brzmi jak "Autobiografia") ale pamietam jak dziś: w tym samym pokoju leciał i mecz (sam obraz) i Lista numer 219 (sam dźwięk). W meczu bylo 1:1, a na Liście wygral Saxon z utworem "Broken Heroes" - w ogole te mistrzostwa kojarzą mi się głównie z ta piosenką, a takze z "Absolute Beginners" Davida Bowiego. oraz z nie granym na szczęście przez trojkę utworem Krzysztofa Krawczyka zaczynającym się od słów "Wygrajmy jeszcze jeden mecz". Nasi piłkarze tak sobie to wzieli do serca, ze od tamtej pory we wszystkich mundialach, w których brali udział (1986, 2002, 2006) za kazdym razem wygrywali tylko jeden mecz, niestety

(
: sob mar 17, 2007 10:00 pm
autor: Gary
A ja wtedy też miałem 10 lat, ale słuchałem listy a z meczu Włochy - Bułgaria słuchałem tylko reakcje mojego ojca i siostry dobiegające z sąsiedniego pokoju.

: sob mar 17, 2007 10:08 pm
autor: Bodeczek
a ja wtedy już byłem dorosły!!!!!!!!!!! pamiętam...
: sob mar 17, 2007 11:03 pm
autor: choroszcz
w nastepna sobotę mundialu 86 pamietam ze szykowalismy sei do nocnej transmisji meczu z PORTUGALIA (1-0)na liscie wygral chyba ALPHAVILLE lub cliff richard a w tv lecial dramatyczny mecz MEKSYK -PARAGWAJ, w ktorym to Sanchez nie strzelil karnego w 90 minucie
tydzien pozniej -14.06. nie bylo meczow,zas 21.06 w czasie listy lecial jeden z meczow wszechczasow: FRANCJA-BRAZYLIA, nie sluchalem listy bo bylem na weselu-na szczescie ,gdzies w kuchni wsrod kucharek i zapachow udalo sie obejrzec ten mecz, co ciekawe jak byly karne w kuchni zrobilo sie tloczno od gosci- oczywiscie plci meskiej
i ostatnia sobota roku szkolnego albo pierwsza wakacji-28.06. w czasie listy mecz o trzecie miejsce FRANCJA-BELGIA
wciaz czekam na WSPOMNIENIE tych co pamietaja ESPANA 82
: sob mar 17, 2007 11:37 pm
autor: kajman
choroszcz pisze:wciaz czekam na WSPOMNIENIE tych co pamietaja ESPANA 82
Ja pamiętam Mundiale począwszy od 1974 i te, które były w czasie, kiedy już była lista, lecz nie potrafię połączyć wspomnień listowych z meczowymi, chociaż mecze podczas listy widziałem.
: ndz mar 18, 2007 11:20 am
autor: mikrobi
Jedyne mistrzostwa kiedy w czasie listy na pewno nie było transmisji z meczu to MŚ'2002, bo wtedy u nas transmisje były przed południem (różnica czasu).
: ndz mar 18, 2007 4:39 pm
autor: pbd2
Niestety, co do roku 1982 mogę powiedzieć tylko tyle, że jak dziś wyrzucałem śmieci, to zobaczyłem obok śmietnika wyrzucony przez kogoś egzemplarz "Życia Warszawy" z datą... 6 grudnia 1982! Ja bym się takiego zabytku nie pozbywał z domu, to w końcu świadectwo innej epoki.
PS. A na liście dwa dni wcześniej "Telefony" Republiki wygrały, a w następną sobotę "Jolka Jolka pamietasz"... Muzycznie to też była inna epoka :*)