Strona 1 z 1
Kazikowe twory...
: pn mar 05, 2007 12:50 am
autor: JaceK
El Düpa
El Doöpa
El Doopa
El Dupa
— wszystkie pisownie tej nazwy znalazłem z necie... która jest poprawna?
: pn mar 05, 2007 1:29 pm
autor: ku3a
oni sie bawili ta nazwa i przy kazdym wydawnictwie wymyslali inny sposob zapisu. Poprawna jest El Dupa, ale jeszcze potwierdze u dobrego zrodla

.
: pn mar 05, 2007 1:47 pm
autor: JaceK
: wt mar 06, 2007 9:31 pm
autor: ku3a
tak naprawde El Dupa to nie jest Kazikowy twor, bo on jest tam tylko zwyklym czlonkiem zespolu. Mozgiem tego projektu jest Dr Yry.
a teraz do rzeczy, czyli do nazw zespolu. Otoz... wszystkie są poprawne

. Na każdym wydawnictwie (płyta, single) napisane jest inaczej. Z kolejną płytą i singlami ta tendencja się nie zmieni

. Także już niedługo dojdą 2 kolejne nazwy do dyskusji. Mozna tylko obstawiac jakie tym razem

.
(zrodlo - prywatna korespondencja z Dr Yry)
: wt mar 06, 2007 9:56 pm
autor: Robinson
No to jak to w takim razie potraktować z punktu widzenia bezdusznych maszyn zerojedynkowych? Bo gdyby się zastosowało różne nazwy, to wyszłyby 4 różne zespoły w archiwum.
Może jakoś tak:
El Düpa [także: El Doöpa; El Doopa; El Dupa]
W zasadzie podobnie można się przyczepić do:
- VooVoo i WuWu,
- Stanisław Sojka i Stanisław Soyka,
- Papa Dance i Papa Dock
i może jeszcze więcej.
: wt mar 06, 2007 9:57 pm
autor: JaceK
Bingo! Rozumiem, że cokolwiek bym nie wpisał, to będzie i dobrze, i żle, zależnie od tego kto jaką wersję znajdzie w sieci
Twoje ,,orzeczenie'' przyjmuję za wykładnik, choć zastanawiam się, jak identyfikować wykonawstwo przy zbiorczych statystykach? Razem z ,,Kazikiem'' czy ,,Kazik na żywo''? czy osobno?
W zasadzie podobnie można się przyczepić do:
- VooVoo i WuWu,
- Stanisław Sojka i Stanisław Soyka,
- Papa Dance i Papa Dock
-- o tym właśnie myślę, i jednolitego, w pełni automatycznego rozwiązania jeszcze nie znalazłem. Półśrodki, owszem... zobaczymy czy się sprawdzą.
: śr mar 07, 2007 1:14 am
autor: ku3a
JaceK pisze:Twoje ,,orzeczenie'' przyjmuję za wykładnik, choć zastanawiam się, jak identyfikować wykonawstwo przy zbiorczych statystykach? Razem z ,,Kazikiem'' czy ,,Kazik na żywo''? czy osobno?
czy chodzi o to czy Kazikowi zaliczac punkty zdobyte przez El Dupe? Jesli tak to nie, bo on jest tylko czlonkiem zespolu, tak samo jak jest czlonkiem Kultu, a przeciez za nagrania Kultu punkty nie beda sumowane z "Mars napada" itd.
: śr mar 07, 2007 11:11 am
autor: tadzio3
to może tak:
El Dupa [także: El Düpa, El Doöpa; El Doopa; ]
W końcu bez względu na zapis wymowa fonetyczna jest właśnie taka, więc najlepiej uznać ją za nazwe uniwersalną- wyjściową.
: śr mar 07, 2007 2:55 pm
autor: ku3a
El Dupa - tak byla podpisana plyta "A pudle?"
El Doöpa - tak byl podpisany singiel "Natalia w Brooklynie"
El Dojpa - tak byl podpisany singiel "Prohibicja"
wiec takich trzech nazw proponuje uzyc. Ja bym jako pierwsze dal "El Dupa", bo tak jest podpisany album i nalezy uznac, ze to jest najwazniejsze z tych trzech wydawnictw.
tak wiec moja propozycja jest taka: "El Dupa [także: El Doöpa, El Dojpa] "
: śr maja 09, 2007 10:48 am
autor: ku3a
11 maja nowa plyta w kiepskich sklepach muzycznych. Juz sie boje

.
No i jako nazwa dojdzie L Dópa. Ja obstawialem El Dópa, wiec nie tak daleko bylem od prawdy.
http://muzyka.onet.pl/10173,1531669,newsy.html
: śr maja 09, 2007 10:51 am
autor: tadzio3
Juz nie moge się doczekać!

: śr maja 09, 2007 4:08 pm
autor: pbd2
To ciekawe: jako wykonawca piosenki "Natalia w Brooklynie" wystepuje El Doopa, a w tekście jest na początku fragmnent mówiony, w którym sam zespół przedstawia się jako El Dojpa...
: czw maja 10, 2007 10:47 pm
autor: ku3a
No i plyte mam juz w swoich zbiorach

.
Wlasnie leci po raz pierwszy. Na razie nie bede oceniac. Ale przebojow na miare Natalii to raczej nie ma. Po prostu frajda z robienia muzyki, ktora jednak z pewnoscia nie wszystkim przypadnie do gustu, ale powinna sie raczej spodobac tym ktorzy lubili cala "A pudle?" a nie tylko 2 single. Tym ktorzy znaja zespol tylko z singli... No coz...
Mialbym tez podpisy zespolu, bo byli na 18.30 w Empiku, ale czekalem do 18.45, nie bylo ich jeszcze, a na 19.00 bylem umowiony. Zreszta bylem 40-50 w kolejce. Gdy wrocilem po poltorej godziny juz nikogo nie bylo...