Lista Przebojów Programu Trzeciego

Dobranoc. Posłucham tego Nohavicy.
Fenomen Trójkowy... Eh,..
Pa

odwróciłbym top3 do góry nogami...

dobranoc

Wynik koncowy dzisiaj - TOP30 (lp3):
Koszmary vs dobre utwory: 14:16 (30:20)

Faktycznie "Sweet" odbieram w miarę pozytywnie, w końcu w TN dałem nawet przyzwoitą ocenę - 6.
I jednak "Empire State" wraca na pierwsze, to Jarek dzisiaj poszalał.
Dobrej nocy Wam wszystkim i do kiedyś.

Z pierwszej trójcy najlepsze Cigarettes After Sex. Dobranoc.

"Empire State" o wiele lepsze od tego debiutującego kawałka na 7.

Hej. Słuchałem większość listy, ale nie wszedłem na forum. Na koniec jednak chciałbym się przywitać i jednocześnie pożegnać

Dzięki za dziś i do następnego razu

1981 pisze: ↑pt lis 24, 2017 10:53 pm "Empire State" o wiele lepsze od tego debiutującego kawałka na 7.

O, w czymś się zgadzamy.

W sumie po debiucie "Czarnej dziury" to nic dziwnego, że drugi Jarek do góry - fani rzucili się głosować na nową piosenkę, to przu okazji i starej się dodało.

Nie jest źle: katar mi częściowo minął w czasie Listy, a i gardło nie boli tak bardzo. Wobec powyższego dobrej nocy wszystkim życzę - bez kaszlu i kichania.

"That's the look..."

O! Dobranoc!

Pink w zestawie do głosowania!
Szaleństwo i mój pewny głos

kajman pisze: ↑pt lis 24, 2017 10:07 pm

FOXD pisze: ↑pt lis 24, 2017 10:04 pm

kajman pisze: ↑pt lis 24, 2017 9:51 pmA tak przy okazji ciekawym byłbym co sądzisz ( i FOXD także) o takim Black Aces, chociaż nie wjestem pewien na ile Wam by podpasowały klimaty w stylu ACDC. Mi podeszły.

Podrzuć link do jakiegoś kawałka.

Tylko taki mam, ale to jest do całej płyty. Na razie moje ulubione to We Came For Rock N'Roll i Down.
http://chomikuj.pl/stranger404/*23+Nowo ... ere+(2017)

Odsłuchałem całość (na innej stronce). Klimat AC/DC wyczuwalny, ale szału nie ma. Ten "We Came for Rock n' Roll " wydaje się faktycznie najlepszy z całej płyty, jednak wyżej oceniałbym "Short Changed", "Down" brzmi praktycznie tak samo jak "Where You Love From". Bardziej mi w rock n'rolla uderzają. Jedyne co trzyma przy odsłuchu, to brzmienie gitar, ale jednak nazbyt zgrane. Ale przyznam, że interesujące, jednak dla mnie na jeden odsłuch. Nie wróciłbym ponownie do płyty