Lista Przebojów Programu Trzeciego

Rzeczy z lat 70. też radzą sobie w tym topie słabiej. Mnie chodziło konkretnie o lata 80.

Trochę to dziwne, że w Polskim Topie "List" Heya nie łapie się nawet do pierwszej setki, a w ogólnym Topie jest wyżej niż Martyna Jakubowicz.
Florencja utrzymuje bardzo dobrą formę

kolejne 2 moj głosy: New Year's Day i Nirvana.
Szkoda tego spadku Scientista, ładny awans najbardziej żużlowego żużla na 312 miejsce

rewelacyjny wynik "Chop Suey!"!
w najlepszej dziesiątce tegorocznych nowości!

cieszyłem się każdego dnia coraz bardziej, kiedy w kolejnych dziesiątkach tego utworu nie było, no ale gdybym za każdym razem o tym pisał, to tylko inni by się wkurzali. no ja bym się w każdym razie wkurzał, gdyby ktoś tak pisał...

Queen bardzo, bardzo ładnie

ku3a pisze:cieszyłem się każdego dnia coraz bardziej, kiedy w kolejnych dziesiątkach tego utworu nie było, no ale gdybym za każdym razem o tym pisał, to tylko inni by się wkurzali. no ja bym się w każdym razie wkurzał, gdyby ktoś tak pisał...

To chyba aluzja do powtarzających się wypowiedzi jednego z użytkowników, który bardzo często wymienia, jakich to jeszcze nowości nie było, prawda?

to może gżegożu teraz wymień te, które nie padły jeszcze. W zasadzie zaktualizuj, jeśli możesz

Pozostało jeszcze siedem:

AC/DC - BACK IN BLACK
Adele - ROLLING IN THE DEEP
Coma - LOS CEBULA I KROKODYLE ŁZY
Johnny Cash - HURT
Marillion - FUGAZI
Pink Floyd - ECHOES
Tool - SCHISM

ku3a pisze:cieszyłem się każdego dnia coraz bardziej, kiedy w kolejnych dziesiątkach tego utworu nie było

mam tak z Fugazi wiem, że będzie i chcę by to nie było dziś. i tak codziennie mam nadzieję, że przegra tylko z Echoes

Gary: uwierz, ja wcale nie miałem na myśli siebie , tylko jednego z użytkowników, który regularnie przypominał o tym, że kilku nowości jeszcze nie było. Tylko od początku kwietnia:

Zostało jeszcze 15 nowości, wśród nich m.in. "Chop Suey", "Back in black", "Dancing with the moonlight knight", "Schism", wcześniej ktoś podał pozycję najwyżej notowanej nowości, ale to będzie za 2 tygodnie formalność, chodzi o "Echoes".

Zostało 14 nowości. Wśród nich m.in. "Dancing with the moonlight knight", "Schism", "Fugazi", "Chop Suey", "Back in black".

12 nowości zostało. Schism, Back in black, Fugazi, Chop Suey coraz wyżej.

Zostało jeszcze 10 nowości, wśród nich "Chop Suey", "Schism", "Back in black", "Los, cebula i krokodyle łzy", "Rolling in the deep", "Fugazi", "Echoes" i jeszcze 3.

Co ciekawe o kilku wspominał za każdym razem, a o kilku innych w ogóle
Możliwe, że ku3a pisząc

cieszyłem się każdego dnia coraz bardziej, kiedy w kolejnych dziesiątkach tego utworu nie było, no ale gdybym za każdym razem o tym pisał, to tylko inni by się wkurzali. no ja bym się w każdym razie wkurzał, gdyby ktoś tak pisał...

nawiązywał właśnie do tego, ale możliwe też, iż nie miało to z tym żadnego związku

Westron wymienił już te nowości, które znajdą się w pierwszej trzechsetce, więc ja mogę dodać tylko tyle, że już chyba zakończyły się wielkie, spektakularne awanse. Został tylko jeszcze Joe Cocker (YOU ARE SO BEAUTIFUL), ale w jego przypadku już wiemy, że awansował z 610. miejsca na 227. Powyżej stu miejsc awansują Rezerwat - ZAOPIEKUJ SIĘ MNĄ (poprzednio 424), Tilt - JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE... (421) i Accept - METAL HEART (410). Sporą szansę ma też Brygada Kryzys - TO CO CZUJESZ (394).

Adele widzę leci na łeb na szyję. Ale fajnie, że wymienia ją sporo lepsze Rolling in the Deep (a w każdym razie mniej podobne do innych jej singli).

kolejne moje głosy się pojawiają (po sporej przerwie, dużo ich było w drugim tysiącu lub pod koniec pierwszego, teraz jakoś zniknęły) na 319 i 318. Choć szkoda, że Coldplay nie poszybował do setki (ich brak tam to też jakieś kuriozum tego Topu zważywszy na ogromną popularność zespołu na LPP3).

Miszon pisze:Adele widzę leci na łeb na szyję

Bez przesady. Takiego określenia można byłoby chyba użyć w stosunku do "Radioactive" (kolejno miejsca: 458, 579, 721, 1085 i teraz 1291). "Set Fire to the Rain" na tym tle nie wygląda aż tak tragicznie (80, 217, 226 i teraz 320). Ale faktem jest, że prawie wszystkie względnie nowe utwory, które zostały dodane do zestawu praktycznie od razu po wypadku z listy, z roku na rok regularnie spadają (tylko że jedni w wolniejszym tempie, a drudzy w szybszym). To chyba jest pewien argument za tym, aby jednak trochę odczekiwać z dodawaniem niedawnych hitów do zestawu. Kiedyś byłem przeciwny karencji, potem twierdziłem, że wystarczy roczna, ale teraz coraz bardziej się skłaniam ku dłuższej.

Miszon pisze:szkoda, że Coldplay nie poszybował do setki (ich brak tam to też jakieś kuriozum tego Topu zważywszy na ogromną popularność zespołu na LPP3).

Może przeszkadza mu to, że ma aż 8 utworów w zestawie? Zresztą podobnych przykładów jest więcej - choćby Bowie ma 10, ale też żadnego w setce.

Na dobrą sprawę sześć nowości spośród siedmiu nie zna jeszcze swoich pozycji albowiem "Echoes" ma już podaną pozycję. Johnny Cash mi umknął z tego co zostało.
Wracając do awansów to co najmniej będzie jeszcze 4, a może 5, w tym jeden utwór zostaje w Top 300. To "Where the wild roses grow", w najgorszym wypadku będzie bez zmian, a pozostałe awansują, a niektóre to nawet wracają do Top 300.
Do top 300 powrócą "Careless whisper" i "This is not America", w top 300 pojawią się po raz pierwszy 2 inne utwory, są to m.in. "Das Model (The model)" i "Niezwyciężony". Na przykładzie tych utworów, które wracają do Top 300 widać, że lata 80. zaczęły nagle lepiej wypadać.

gżegoż pisze:Gary: uwierz, ja wcale nie miałem na myśli siebie

ale przecież Gary tylko poprosił o wylistowanie nowości, które jeszcze nie zostały ujawnione .

gżegoż pisze:Możliwe, że ku3a (...) nawiązywał właśnie do tego, ale możliwe też, iż nie miało to z tym żadnego związku

ot, taka nieskomplikowana zagadka na koniec weekendu.

o, ku3a doskonale to powyżej wytłumaczył za mnie

Jednak myślałem, że więcej tych nowości będzie w przedziale 100-200 nawet 100-300

Ultravox zaliczył ładny awans z drugiej strony szkoda spadku Coldplaya, najlepszego zresztą z ich repertuaru według mnie. Romeo i Juliet to też dla mnie zagadka. Byli tuż za pierwszą setką, a teraz nagle spadają do czwartej setki.

ciekawe, że taki utwór niejako symbol jak "I'll find my way home" nie był nigdy w top 100

Starless o dwieście oczek. Wow.

No i potwierdzenie tezy o latach 70. vs lata 80. - Genesisy z poprzedniej dekady ostro w dół, a taki Land of Confusion wyraźnie w górę. IMO to nie jest tylko efekt zmiany liczby głosów, to jest wyraźna zmiana demograficzna głosujących.

Starless....OMG

Nie spodziewałem się takiego wylotu z Top 100 utworu "Starless" to jedna z czterech ostatnich nowości w historii Top 100, co więcej jest to jedna z dwóch nowości (ostatnich w historii top 100 do tej pory), które wypadły. Drugim z tych utworów będzie utwór, który wyleciał z najwyższej pozycji z tamtego topu, z 67.miejsca, jest to "Stationary traveller" Camel. Poza tym jeszcze 2 wyloty są w tej grupie, które nie znają swoich pozycji, a są to: "Leszek Żukowski" Comy i "Always look on the bright side of life" Monty Python. Dziś nie było żadnych nowości, tak więc będą one coraz wyżej co cieszy, bowiem niemal w każdej setce, oprócz top 100 była jakakolwiek świeżynka z zestawu. Z tego co podał gżegoż duży awans zaliczy jeszcze "Zaopiekuj się mną" Rezerwatu. Awans o ponad 50 pozycji na pewno zaliczy "Niezwyciężony" Armii, a "This is not America" Bowiego i Metheny'ego co najmniej o 88 pozycji awansuje. 78 w górę dla "Careless whisper", kiedyś był już w tych okolicach, ale na trochę niższych miejscach. 287. i 298. 4 Dżemy jeszcze przynajmniej będą: "Partyzant", "Whisky", "Sen o Victorii" i "Paw". Poza tym SDM po raz drugi "Czarny blues o czwartej nad ranem". 23.miejsce w 7.PTWC może się przyczynić do utrzymania niezłej formy w topie ogólnym. Ciekawe co z "Everybody hurts" R.E.M będzie i z "Autystycznym" Luxtorpedy. Z utworów, które kiedyś były w top 100 może podskoczy "I want to know what love is" Foreigner. Ponadto te -203 "Starless" to jest największy wylot z Top 100.