Lista Przebojów Programu Trzeciego

Porki to powinny mieć w Topie jednak parę innych kawałków, Lazarus niczym aż tak bardzo w ich dyskografii się nie wyróżnia (poza sukcesem na LP3, ale to chyba nie jest kluczowe kryterium...)

W ogóle new-romantic i okolice to są jedni z najbardziej wygranych tego Topu. OMD, Stranglersi, wcześniej Talk Talk i Spandau Ballet. Tylko Depesze lecą na łeb na szyję..

No i piękny awans SBB - na przekór tego, co się dzieje w tym topie z całym rockiem progresywnym.

airborn pisze:.
No i piękny awans SBB - na przekór tego, co się dzieje w tym topie z całym rockiem progresywnym.

wiesz, prog może nie ma szalonej liczby fanów w naszym kraju ( może i dobrze) ale za to jest to grupa bardzo wierna. A fani muzyki tzw."popularnej" ( może new wave bym nie podciągała, ale jednak większość to po prostu hity ) raz są, a zaraz potem ich nie ma. Tak więc prog raz wyżej raz niżej ale się trzyma

Szkoda mi Lazarusa, ale co zrobić, taki jest top.
SBB awansowało, jest coś na rzeczy.
Prawdopodobny trend ubiegłorocznych nowości w zestawie daje taki progres.
Tool już w 450. co dobrze o nich świadczy. Chop Suey i Fugazi też, to dopiero sukces.
Bittersweet symphony w końcu po paru latach zanotuje awans.
Coraz lepiej The friends of Mr. Cairo, aczkolwiek ten utwór był parę razy w top 100, ale nigdy nie został zagrany, bowiem wówczas grano tylko 50 utworów, a najwyższa pozycja tego kawałka to 62.
Czyli Jon & Vangelis spośród przedstawicieli lat 80. , którzy w zestawie są już długi czas w tym roku ma wielkie szczęście. Co najmniej 2 awanse.
Cieszy mnie niemal stabilna forma od chwili nagłego awansu sprzed 2 lat utworu Stand by me.
Zeszłoroczne dodanie SDM było dobrym posunięciem. Liczę na to, że nie spadną, a nawet jeśli spadną to nie tak drastycznie jak Lazarus.
Hit the road Jack też się odbudowuje po 2 latach spadków.

TomaszBr pisze:

wwas pisze:

469
167 • —
RADIOHEAD
Street Spirit (Fade Out)
[1995] The Bends

A tutaj jeszcze większy
(w dodatku pierwszy raz na to zagłosowałem, więc przynajmniej o mój głos pozycja powinna wzrosnąć)

dlaczego większość moich faworytów tak ostro spada... (Bullets, Bjork, wszystkie Radioheady, Lazarus). kompletnie nie rozumiem, czemu klasyka muzyki alternatywnej ostatniego 20-lecia nie może się przebić do Top 100 (na czele z "Seven Nation Army").

Akurat Creep zaliczyło największy awans w Top 100, ten Radiohead awansował o 29 pozycji z 98. na 69.

Ja mam wrażenie, że widzę tu pewien trend dla nowości.

Startują wysoko a w następnym roku lecą w dół.
Z tych co ja głosowałem m.in.:
In your room -253
A day in the life -230
Heroin -149
Grand Valse Brillante -47

Być może ludzie głosują na nowość z radości, że "wreszcie pojawiła się w zestawie" a po roku mogą rezygnować z głosowania na ten utwór.
Może ktoś kto lepiej się orientuje co kiedy było nowością mógłby to dokładniej sprawdzić.

to ja jeszcze podupdatuje swój typ pt. nowość w top 200:
2 odpadły

AC/DC - BACK IN BLACK
Black Sabbath - HEAVEN AND HELL
Coma - LOS CEBULA I KROKODYLE ŁZY
Genesis - DANCING WITH THE MOONLIT KNIGHT
Johnny Cash - HURT
Marillion - FUGAZI
Tool - SCHISM
Yes - CLOSE TO THE EDGE

A Sabaton bardzo stabilnie, chociaż czas ogólnonarodowego zainteresowania utworem już definitywnie minął. Może to jakiś sygnał, by dodać do zestawu nieco więcej metalu i to nie tylko w nurtach klasycznego heavy z lat 70. i 80.

O ile sama końcówka była dla mnie z reguły mało ciekawa, to tutaj już jest naprawdę masa genialnych kawałków. Jednak wejście do czołowej pięćsetki a nawet tysiąca to spore osiągnięcie - tyle świetnych utworów trzeba zostawić w pokonanym polu.

I Tears for Fears jeszcze (chociaż największy awans odnotował akurat ten kawałek, na który nie głosowałem...)

Phil ze swoim najlepszym utworem solo awansuje o 150 miejsc, super

Jaskółka uwieziona to być może kolejny mój głos. Nie pamiętam czy mi głosów starczyło.
Natomiast podziw dla miejsca "Iris", bo po pierwsze chyba typowy one hit wonder, o zespole ogólnie nic nie słychać, a i utwór jakimś tam wielkim przebojem w Trójce nie był. Sam utwór świetny ofc

Duży awans Rammsteina, niezły debiut Hey, trochę spadków, jak widać los bywa przewrotny.
Jeśli jutro wyniki pojawią się w dwóch odsłonach, to jutro skończy się 5.setka i wtedy od piątku do najprawdopodobniej wtorku będzie 4.setka. Po tej zostają jeszcze 3 na 15 dni (nie licząc jutra).
Wtedy będzie wg moich obliczeń, tzn. koniec wyników spoza top 100 w piątek za 2 tygodnie tj. 17 kwietnia, akurat 2 tygodnie przed emisją 8.PTWC, na którego wyniki też być może czekamy, kto wie, może nas Piotr czymś zaskoczy, ale narazie póki co dziękujemy za kolejne wyniki 21.TWC.
Zostało jeszcze 15 nowości, wśród nich m.in. "Chop Suey", "Back in black", "Dancing with the moonlight knight", "Schism", wcześniej ktoś podał pozycję najwyżej notowanej nowości, ale to będzie za 2 tygodnie formalność, chodzi o "Echoes".
Ps. Cieszy mnie coraz większy awans 3 utworów: "Hit the road Jack", "The friends of Mr. Cairo" i "Bittersweet symphony". Jeszcze trochę i może "Frozen" podskoczy.

I jest w końcu to, na co czekałem. Duży awans Rammsteina cieszy . Choć utwór ma pewnie spore grono przeciwników, to myślę że cześć osób głosujących w tym wypadku oddała głos na zespół (a nawet szerzej - na gatunek muzyczny).

Zatem Coma będzie najwyżej notowana spośród polskich nowości

gżegoż pisze:Ale chyba chodzi o to, że wcześniej pojawiło się retoryczne pytanie:

raczej nie pytanie tylko to:

jedrzej2012 pisze:A gdzie miejsca 470-461?

i mi się taka reakcja Piotra podoba
poza tym są prawie-Święta, szkoda czasu na analizy TWC

Yacy pisze:poza tym są prawie-Święta, szkoda czasu na analizy TWC

No właśnie. Nie wszyscy zapatrzeni w ten gnający nie wiadomo po co i w samounicestwienie świat (dotyczy to również wyników Topu i odliczania kiedy pojawią się na forum ostatnie pozycje) zauważyli, że mamy Wielki Tydzień, że w czwartek rozpoczęło się Triduum Paschalne, za chwilę Święta, i że warto chociaż na chwilę zwolnić, zatrzymać się, zadumać się nad sensem życia w tym było nie było istnym wyścigu szczurów donikąd.

„No ale przede wszystkim Wielkanoc. „Muzyka Ciszy”.
Życzę pięknego wyciszenia i zdrowia, bo ważne.
Jeść, endżojować, słuchać pięknej muzyki. Poproszę.”
Marek Niedźwiecki

A poz tym to jak najbardziej na temat: MC to swego rodzaju TWC.

Przy Highway Star brak ionformacji, ile razy było w setce.
Swoją drogą - zatrważająco niska pozycja!

Brak tej informacji bo zdaje się, że utwór nie był w setce, a pozycja niska, nie miałbym nic przeciwko jakby zamienił się miejscami ze "Smoke On The Water".

Miszon pisze:Przy Highway Star brak ionformacji, ile razy było w setce.
Swoją drogą - zatrważająco niska pozycja!

Tak zwany Top zerowy nie jest wliczany