XIX Top Wszech Czasów

[zielonakoniczynka]

Ja teraz tylko na telefonie. Ale muza gra nadal

[jedrzej2012]

U mnie to była propozycja typu "Za każdym razem" Jula.

[adameria]

Jakoś tak słabo zabrzmiała mi ta Skóra. Fajny kawałek, ale znam ich inne lepsze.
Pomyśleć, że kiedyś to był dla mnie niezniszczalny ich debeściak.
A teraz po prostu tylko bardzo lubię ten utwór.

Zabrzmiało mi tak w czwartej godzinie:
1. Iron Maiden - FEAR OF THE DARK
2. Michael Jackson - BILLIE JEAN
3. Procol Harum - A WHITER SHADE OF PALE
4. Monty Python - ALWAYS LOOK ON THE BRIGHT SIDE OF LIFE
5. Red Hot Chili Peppers - CALIFORNICATION
6. Uriah Heep - JULY MORNING
7. Aya RL - SKÓRA
8. Led Zeppelin - SINCE I'VE BEEN LOVING YOU

[kajman]

Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć, czemu to w topie jest niżej od Deszczu. Dla mnie ich nr 2 w tym topie (chyba że będzie Welcome).

[Vinyl84]

Mam nadzieję, że to ostatnie spotkanie z wokalistą o głosie jakby robił kupę

[bobby-x]

70 69 16 DON'T CRY ^ GUNS N' ROSES -1 1991 42 w '06

[misiek230688]

I znowu Ganzen Rołzes, nie przepadam za nimi... Zdecydowanie za dużo ich na tym topie

O tak

[jedrzej2012]

November rain jak widać wciąż najlepszy ze wszystkich Guns n' Roses.

[Yacy]

Don't Cry - a u nas na forum dużo wyżej!

można to zobaczyć tu:
http://forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=350 ... 7e#p350246

[semuś]

I znowu Ganzen Rołzes, nie przepadam za nimi... Zdecydowanie za dużo ich na tym topie

O tak

A to jeszcze nie koniec

[Gary]

ja tam spokojnie czekam sobie na deszcz listopadowy. Ale to jeszcze kilka godzin

[TomaszBr]

Już przestraszyłem się, że będzie zacytowany ten post, że "Since..." jest taki słaby, ale skąd Stelka mógłby wiedzieć, że TomaszBr to Jędrzej.

1. Uriah Heep - July morning
2. Iron Maiden - Fear of the dark
3. Monty Python - Always look on the bright side of life
4. Procol Harum - A winter shade of pale
5. Red Hot Chili Peppers - Californication
6. Michael Jackson - Billie Jean
7. Led Zeppelin - Since i've been loving you
8. Aya RL - Skóra

[Sympossio]

Mam nadzieję, że to ostatnie spotkanie z wokalistą o głosie jakby robił kupę

W tym utworze już raczej tak nie brzmi, chyba że przy końcu

[FOXD]

Top jest normalny jeśli chodzi o czołówkę i kształt od 17 wydania, więc niczym nadzwyczajnym nie są ostatnie wieczorne godziny.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że w pierwszej 50-stce na bank nic nieprzewidziane, a tym bardziej "dziwacznego" się nie zdarza. Także jeśli jakiś koszmarek/gniot miałby się pojawić, to pomiędzy 50-69, ale jak pisałem już wcześniej, raczej wątpię

[anowika]

eWUŚ? oj Michaś, późno to, ale lepiej niż wcale. Skórzastej spadek nie cieszy, ale nie czas na łzy

[FOXD]

Mam nadzieję, że to ostatnie spotkanie z wokalistą o głosie jakby robił kupę

W tym utworze już raczej tak nie brzmi, chyba że przy końcu

Ależ macie skojarzenia

[Micr0]

Ja czekam na zaproszenie do dżungli.

[albarn]

A to jeszcze nie koniec

No deszcz jesienny który o szyby dzwoni jeszcze akceptuję, ale też szału nima.
Masterr!

[jedrzej2012]

Metallica -9

[krysiron]

Witam wszystkich:)
JA z tych co raz do roku na to Święto wpadają:)
Może mnie ktoś przypadkiem pamięta, jak nie to nei szkodzi:)

Cieszą nowości jak Iron Maiden, Camel, King Crimson:)

[FOXD]

I mamy pierwszą Metę dzisiaj!!!!

[misiek230688]

I znowu Ganzen Rołzes, nie przepadam za nimi... Zdecydowanie za dużo ich na tym topie

O tak

A to jeszcze nie koniec

To ile jeszcze ja razy będę musiał na kawę wychodzić

[prz_rulez]

Dwa różne światy... Dlaczego pomyślałem o Gotye? Bo z dwóch innych światów bardziej mogłaby być chyba tylko Adele. No i może jeszcze Archive, ale w taki wylot nie wierzę.

[Miszon]

Dobrze że są wiadomości, to można sobie filharmoników wiedeńskich posłuchać.

[Gary]

mastera od tapet spodziewałem się w top 50. Kolejny świetny utwór na topie