XXII Top Wszech Czasów 01.01.2016

[Brian]

"Innuendo", bardzo szanuję

[krysiron]

czekaj czekaj ... Waters zjada Gilmoura czy większy Gilmour znaczy lepszy? bo różnie można to interpretować

Matematycznie

[saferłel]

<3 Jeden z moich najważniejszych kawałków <3
obiecałam sobie, że nie narzekam, że coś jest za nisko, więc nie narzekam, tylko słucham

No, najlepszy Queen, razem z "I'm Going Slightly Mad", z czasów, gdy udało im się chwilowo wyrwać z kleszczy pink-rocka.

[kajman]

moim zdaniem nazywanie piosenek z 2011 roku hitem wszechczasów to lekkie nadużycie jednak.
Wszech czasy ... 4 lata to nie są wszech czasy.
ale to taka moja prywatna opinia.

Popieram

Dla Ciebie to pewnie jakieś minimum 60 lat musi minąć żeby na to miano zasłużyć.
Teraz mój piąty głos (ale tak na styku był, bo to 98 miejsce).
17-16-6.

[bobby-x]

Czy ja dobrze słyszałem, Baron z Katowic?

[krzysiek83]

Jak na razie najlepsze nagranie jakie dzisiaj słyszymy.
Szkoda, że na płycie to rodzynek, zupełnie odstający klimatem od reszty.

[August]

Chyba najlepszy kawałek z tej płyty. Ale w tym roku moje głosy dostały Rapsodia i Radio Ga Ga...

[jollyroger72]

Czy ja dobrze słyszałem, Baron z Katowic?

Yes, sir Odnotuj.

[slamowir]

Innuendo - najlepszy utwór Queen - WCIĄŻ NIEDOCENIANY! To jest po prostu niesprawiedliwe! Powinien być zawsze w TOP 20! Minimum! Mój nr 1! Bezwzględnie!

[FOXD]

Wspaniała Diva na koniec audycji Marka. Oby nie był to ostatni TOP z jego udziałem. Niedzwiedziu zostań z nami!!!

A chce odejść? Sorry, ale jestem bardzo nie w temacie :/

Raczej nie chce odejść, ale szykują się zmiany w mediach publicznych i kto wie czy Trójki to także nie doktnie Może być jazda jak za czasó 2005-2007 i niejakiego Sobali

[albarn]

HELLO FROM THE OTHER SIDE

fun fact: wczoraj na Sylwestrze śpiewaliśmy "Sound of Silence" wiadomego duetu i idealnie pasowało pod Adelę, tylko było lepsze

My śpiewaliśmy Queen, m.in. Innuendo właśnie, ale nie obeszło się bez Cygańskiej rapsodii, co nie Ruces?

[August]

Wspaniała Diva na koniec audycji Marka. Oby nie był to ostatni TOP z jego udziałem. Niedzwiedziu zostań z nami!!!

A chce odejść? Sorry, ale jestem bardzo nie w temacie :/

Raczej nie chce odejść, ale szykują się zmiany w mediach publicznych i kto wie czy Trójki to także nie doktnie Może być jazda jak za czasó 2005-2007 i niejakiego Sobali

Nie psujmy sobie humorów - dzisiaj jest święto muzyki, na pohybel politykom i politykierom.

[FOXD]

moim zdaniem nazywanie piosenek z 2011 roku hitem wszechczasów to lekkie nadużycie jednak.
Wszech czasy ... 4 lata to nie są wszech czasy.
ale to taka moja prywatna opinia.

Popieram

Dla Ciebie to pewnie jakieś minimum 60 lat musi minąć żeby na to miano zasłużyć.

60 lat nie, ale tak 5-10 lat karencji jeśli chodzi o TWC byłoby w sam raz na obiektywną ocenę

[kajman]

i Radio Ga Ga...

Nie można było gorzej wybrać.

[lady]

Dla Ciebie to pewnie jakieś minimum 60 lat musi minąć żeby na to miano zasłużyć.

Najnowsze, na które zagłosowałam mają gdzieś około 30.

[Nicoletta]

moim zdaniem nazywanie piosenek z 2011 roku hitem wszechczasów to lekkie nadużycie jednak.
Wszech czasy ... 4 lata to nie są wszech czasy.
ale to taka moja prywatna opinia.

To co powiesz o 2012 roku, kiedy ten koszmar Adelowy pierwszy raz poajwił sie na TWC ?;)
Problemem nie tylko są głosują (trudno o racjonalnośc i wielu), ale także redaktorzy, bo wrzucają takie kawałki do zestawu

no właśnie to chyba dlatego, że nie ma definicji wszech czasów. SJP podaje: "ktoś (coś) wszech czasów - ktoś oceniany, coś oceniane bardzo wysoko na przestrzeni dziejów".
Na przestrzeni dziejów ... jak doczytałam "wielu lat" wielu "okresów" . Więc ... no nie, to nie są piosenki wszechczasów. Ale za 10-14 lat mogą już nimi być.

[zielonakoniczynka]

Fajnie, że pan Baron wrócił - rok temu go nie było na Topie, chyba z powodu choroby ciężkiej.

[wzorowezero]

Colę z wódką dać spada... Znaczy się "Master of Puppets" A daje kopa

[Nicoletta]

moim zdaniem nazywanie piosenek z 2011 roku hitem wszechczasów to lekkie nadużycie jednak.
Wszech czasy ... 4 lata to nie są wszech czasy.
ale to taka moja prywatna opinia.

Popieram

Dla Ciebie to pewnie jakieś minimum 60 lat musi minąć żeby na to miano zasłużyć.

niekoniecznie. Ale kajman ... wszech czasy to nie 4 lata.

[slamowir]

Najmocniejsza jak do tej pory godzina - wybór bardzo trudny, ale mniej więcej wygląda to tak:

TOP IV godziny:
1 Procol Harum A WHITER SHADE OF PALE
2 Adele SOMEONE LIKE YOU (live)
3 Peter Gabriel & Kate Bush DON'T GIVE UP
4 Czesław Niemen SEN O WARSZAWIE
5 Kult DO ANI
6 Guns N' Roses DON'T CRY
7 Budka Suflera JOLKA, JOLKA PAMIĘTASZ
8 Pearl Jam JEREMY
9 Metallica ENTER SANDMAN
10 Joy Division LOVE WILL TEAR US APART

[jollyroger72]

Po 30 latach wciąż dobrze brzmi. "Master Of Puppets"

[Ajtek]

Colę z wódką dać spada... Znaczy się "Master of Puppets" A daje kopa

Sąsiedzi słuchają również

[gżegoż]

Może po prostu nie byłoby różnicy, gdyby utożsamić wersję live z oryginałem (oryginał też według mnie jest okej, żeby nie było )? W sensie, że mogliby puścić nawet i oryginał, bo "najpewniej głosującym będzie obojętne, jaka to jest wersja, tym bardziej, że raptem kilka miesięcy dzieli od oryginału do wersji na żywo)? A zapis byłby niezmienny? A w głosowaniu usunąć z napisu "live"?

Jestem ciekawy, jaki by to efekt wywołało...

Wydaje mi się, że wielu mniej zorientowanych słuchaczy myśli, że głosuje na oryginał (i dlatego co roku jest tak wysoko), a potem w trakcie audycji się dziwi, co to za dziwną wersję puścili

Teoretycznie najłatwiejszym sposobem na przekonanie się, którą z wersji wolą słuchacze, byłoby wrzucenie obu do zestawu i sprawdzenie, która okazałaby sie lepsza w głosowaniu Ale takie rozwiązanie jednak pachniałoby absurdem

[FOXD]

Kolejny żużelek Mety i mój głos (10/100)

[piotr1990]

ALE TERAZ LECI GIGANT.