Strona 33 z 44

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: semuś
A na 10 będzie ''Peachers'' :mrgreen:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: wrobelekw
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
Joy będzie zobaczysz................... jeżeli tak wysoko są Pistolety i dusiciele ( chciaż za nimi kompletnie nie przepadam- takie pseudo punkowe disco-ale to tylko moje b. skromne zdanie) to myśle, że każdy kto na nich głosował głosował także na Love will.......

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: Nivo
saferłel pisze:
krzysiek83 pisze: Zakładasz, że będzie dalszy ciąg topu.
??
Np. dla mnie osobiście to chyba ostatni top. Szkoda po tylu dobrych latach. Tym bardziej, że pierwszy razem z forum.

Co to w ogóle leci teraz?

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: Empik
szczerze, nie porywa mnie ta muzyka... ciekawe, co na 30... Afric? :)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: tsch
saferłel pisze:Buahahaa :) :) No przepraszam, nie rób ze mnie przedszkolaka :D
Ojejku no, na żartach się nie znasz... :P
saferłel pisze:Ale teraz już wiem, że to był...obluzowany kabel :lol:
:lol:

Wow! Stranglersi po raz trzeci, co absolutnie mnie nie martwi :-D

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: 1981
PaTToN pisze:
1981 pisze:Co jest z tymi The Stranglers?? Nie rozumiem zupełnie fenomenu.
Ja trochę również ale trzeba będzie się trochę o nich pouczyć :wink:
Mówisz, żeby ich dać na lekcję angielskiego? :lol: Daleka drogaaaa...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: Ajtek
gkr pisze:
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
Zdradzę: Joy Division przed nami
Masz przecieki?

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: mateusz15
The Stranglers nie znam ich twórczości i znać nie chce. Porażka...dlaczego ja nie napisałem do fan clubu Katie? Może i Pajęcza sieć znalazłaby się w topie..I ostatnie nadzieje na Sinead legły w gruzach :(

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: Kertoip
gkr pisze:
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
Zdradzę: Joy Division przed nami
oby Kjury też chociaż wątpię w to... :(

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: saferłel
gkr pisze:
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
Zdradzę: Joy Division przed nami
No właśnie. ''Brudasy z Sex Pistols'' nie wiem jakim cudem wdarli się tak wysoko, ale przecież prawdziwa klasyka to te wyżej wymienione ekipy. Chociaż mi się marzy usłyszeć tu kiedyś zamiast ''Love Will'' coś od New Order, pewnie najbliżej realizacji jest ''Blue Monday''.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: esceth
Polskiemu forum The Stranglers gratulujemy zorganizowania.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: JaceK
[quote="Nivo"]Powiedzcie tej stronie, że te wyniki to taki żart, może wstępne załamanie jej przejdzie, przestanie się wieszać i problemy znikną.quote] Dobre... ale nieskuteczne, niestety.

Uruchomiono tymczasowy adres strony z wynikami.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: uzi
saferłel pisze:Dajcie spokój tej piosence. Odpocznijcie od niej.
nie ma mowy, kocham JB. [ale tylko tego jednego!.]

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: MKM
Witam!
Nie no wyniki tegorocznego topu aż mnie skłoniły do utworzenia sobie konta na tym forum :)
Topu wszechczasów słuchałem gdzieś tak od 1 do 8 a następny który przyciągnął moja uwagę to obecny.
Wreszcie coś się ruszyło bo przez ostatnie lata zionęło z tej audycji jedną wielką nudą. Przyznaję że dość miałem tej sztucznie ustalonej hierarchii i ruchami typu +1 albo -2. Nie wierzę i nie wierzyłem nigdy aby w prywatnych zestawieniach każdego ze słuchaczy były Schody, Brothers In Arms itp... Mojego prywatnie ulubionego utworu próżno było szukać w zestawie do głosowania; ba nie było nawet żadnego z utworów tej dosyć znanej grupy bywającej tez na LP3.
Mam nadzieje tylko że nie skończy się tradycyjnie i że nie będzie pięciu utworów Dżemu w TOP10.

A na Midnight Summer Dream głos swój oddałem.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:31 pm
autor: krzysiek83
saferłel pisze: Aż zaczynam się zastanawiam czy nie podziałał tu jakiś inny czynnik niż tylko to rozszerzenie głosowania do 100.
Pokuszę się o stwierdzenie, że zadziałał jakiś element.
Bardzo źle się dzieje w topie. Czyli ciemne siły działają. A na spiski fanów DM niektórzy tu narzekali swego czasu... :roll:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:32 pm
autor: saferłel
ksch pisze: Ojejku no, na żartach się nie znasz... :P
Pomyślałem, że piszesz serio, bo chyba akurat kończyło się Hey Jude, gdy to napisałem :lol:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:32 pm
autor: Neo01
Oo Paranoid!! :D :D :D

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:32 pm
autor: krajas
BLACK SABBATH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:32 pm
autor: Pucek
esceth pisze:Polskiemu forum The Stranglers gratulujemy zorganizowania.
bardzo bardzo mozliwe

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: krzysiek83
BS - w końcu dobra wiadomość!!!!!!! Jeah!

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: masterofmuppets
mnie tylko teraz zastanawia w czym Stranglers są lepsi np od High Hopes i Hay You czy Child in Time

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: sparrhawk
MKM pisze:Witam!
Nie no wyniki tegorocznego topu aż mnie skłoniły do utworzenia sobie konta na tym forum :)
Topu wszechczasów słuchałem gdzieś tak od 1 do 8 a następny który przyciągnął moja uwagę to obecny.
Wreszcie coś się ruszyło bo przez ostatnie lata zionęło z tej audycji jedną wielką nudą. Przyznaję że dość miałem tej sztucznie ustalonej hierarchii i ruchami typu +1 albo -2. Nie wierzę i nie wierzyłem nigdy aby w prywatnych zestawieniach każdego ze słuchaczy były Schody, Brothers In Arms itp... Mojego prywatnie ulubionego utworu próżno było szukać w zestawie do głosowania; ba nie było nawet żadnego z utworów tej dosyć znanej grupy bywającej tez na LP3.
Mam nadzieje tylko że nie skończy się tradycyjnie i że nie będzie pięciu utworów Dżemu w TOP10.

A na Midnight Summer Dream głos swój oddałem.
O, kolejny post z którym mogę się bez żadnego "ale" zgodzić. No, może poza tym, że nie głosowałem na MSD. Ale bardzo lubię.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: krajas
Dziękuję Bogu i wszystkim świętym !!!!!!!

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: saferłel
Ło jakie - przepraszam za wyrażenie - pierdzenie teraz. I czemu takie coś nie spada np o 40 oczek?

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:33 pm
autor: Crowley
Głosowanie na 100 utworów wcale nie jest złym pomysłem, bo daje możliwość większej rotacji (to że akurat dla forumowiczów w większości rotacji w złą stronęto inna sprawa). Tylko moim zdaniem nieporozumieniem jest jednakowe traktowanie wszystkich 100 typowanych utworów, bo to siłą rzeczy daje duży handicap kompozycjom "słabszym". Wydaje mi się, że najbardziej optymalne (i w miarę możliwe do zrealizowania) byłoby podzielenie tej setki na dzeisiątki punktowane w skali 1-10 (wiem brzmi niezrozumiale :P). Czyli utwory z pierwszej dziesiątki otrzymują 10 punktów, z drugiej 9 i tak dalej az do 1 punktu za miejsca 91-100. Albo chociaż podział na trzy lub pieć grup punktowych żeby było mniej zamieszania. W każdym razie coś, co pozwoliłoby zróżnicować wagę poszczególnych głosów.


A tak wracajac do spraw bieżących, skoro takie wynalazki naskrobały punktów to ciekawe co jeszcze ciekawego siepojawi? Może Talk Talk? Enya (chyba jeszcze nic jej nie było), Iron Maiden (to by było niezłe ale metal wyraźnie w odwrocie w tym roku), Kate Bush, Peter Gabriel (pięknie by było), jak dotąd też brak Genesis (na stare nie ma co liczyć niestety) i Marillion.