Harrier pisze:Witajcie - na forum jestem dziś pierwszy raz... ale korci mnie żeby zadać takie pytanie ... ilu z Was wysyłało jeszcze klasyczne kartki głosujące ?? Bo to bylo coś za czym strasznie tęsknię !
Witaj!
Myślę, że większość z nas wysyłała. Ja tak. Też trochę tęsknię za tym.
Pozdrawiam forumowiczów którzy
nie są obecni teraz bo świętują
przy JACOB'S CREEK
założę się
ale wiadomo nie mogło być inaczej!
Wojtek i Daniel
na zdrowie chłopaki
Post bez treści to jak piwo bez gazu - bez sensu. Ku3a Was udusi za ten bałagan.
Tanatos się powinna ucieszyć. tyle martwych ciał w jednym miejscu
ja sobie spokojnie słucham listy, a tych gadek pomiędzy to już w ogóle. miazga jest momentami nagrywa się twardo i nasłuch jeszcze będzie nie raz.
Harrier pisze:Witajcie - na forum jestem dziś pierwszy raz... ale korci mnie żeby zadać takie pytanie ... ilu z Was wysyłało jeszcze klasyczne kartki głosujące ?? Bo to bylo coś za czym strasznie tęsknię !
Ja wysyłałem oj poszło ich sporo pewnie blisko dzisiejszego numeru Listy.
cóż to za wyścig, masa postów nie do czytania
a za 84 notowania będzie moje 1000 notowań z listą, jeszcze trzymam zeszyty w pudełku, ludzie z ery przed erą internetu wiedzą o co chodzi:)
krzysiek83 pisze:Post bez treści to jak piwo bez gazu - bez sensu.
No właśnie. Mam zatem propozycję. Tak sobie wszyscy goście w radio wspominają swoje przeżycia około-listowe.
To może teraz szanowni Państwo Forowicze podzielą się jakimiś swoimi wspomnieniami?
Kto z Was pamięta kiedy było Wasze pierwsze odsłuchanie LP3 i co było wtedy na 1. miejscu?
Ostatnio zmieniony pt paź 29, 2010 9:21 pm przez Jopkolog, łącznie zmieniany 2 razy.
Abby95 pisze:Piotr Kaczkowski wysłał list otrzymany od mojego taty mojej mamie (która też wcześniej jakiś panu Piotrowi wysłała), no i jakoś dalej nawiązali ze sobą kontakt, potem wzięli ślub, itp., a potem ja się urodziłam.
No to rzeczywiście niesamowita historia! Nigdy nie mówiłaś
Już się nie będę zbijał, sorki
PaTToN pisze:Posłuchałbym sobie "Małgochy" nigdy nie słyszałem jej w radiu...
to co ty robiłeś podczas tylu tygodni kiedy Małgocha była w poczekalni, zastanawiające jest że taka małgocha nie weszła nigdy na liste a inne duzo gorsze moim zdaniem utwory Bukartyka, tak.
Harrier pisze:Witajcie - na forum jestem dziś pierwszy raz... ale korci mnie żeby zadać takie pytanie ... ilu z Was wysyłało jeszcze klasyczne kartki głosujące ?? Bo to bylo coś za czym strasznie tęsknię !
oczywiście, że się słało, kilka razy też wygrałem single różniaste za sprawą ręki "brutalnej Helen"
Abby95 pisze:Piotr Kaczkowski wysłał list otrzymany od mojego taty mojej mamie (która też wcześniej jakiś panu Piotrowi wysłała), no i jakoś dalej nawiązali ze sobą kontakt, potem wzięli ślub, itp., a potem ja się urodziłam.
No to rzeczywiście niesamowita historia! Nigdy nie mówiłaś
Jopkolog pisze:No właśnie. Mam zatem propozycję. Tak sobie wszyscy w goście w radio wspominają swoje przeżycia około-listowe.
To może teraz szanowni Państwo podzielą się jakimiś swoimi wspomnieniami?
Kto z Was pamięta kiedy było Wasze pierwsze odsłuchanie LP3 i co było wtedy na 1. miejscu?
Trójkę polubiłem dość niedawno, LP mniej-więcej w tym samym czasie, konkretnie na wakacjach. Nie pamiętam dokładnie 1. miejsca, ale wysoko była Faza Delta
No właśnie. Mam zatem propozycję. Tak sobie wszyscy goście w radio wspominają swoje przeżycia około-listowe.
To może teraz szanowni Państwo Forowicze podzielą się jakimiś swoimi wspomnieniami?
Kto z Was pamięta kiedy było Wasze pierwsze odsłuchanie LP3 i co było wtedy na 1. miejscu?[/quote]
to było na bank w 86 roku...notowanie bodajże 252! europe królował.....było cudownie...
MrHead pisze:A ja nie trawię Hey-a i nie mogę pojąć jak piosenki tego zespołu tak długo goszczą na liście. Tego się przecież nie da słuchać. To nie jest muzyka tylko kicz.
Bezsensowna gadka. Nosowska zawsze pisze świetne teksty, a co ważniejsze, po amerykańsku jedzie z linią melodyczną. Dlatego to się tak wyróżnia. Inne gwiazdki mają tendencje do pisania muzyki pod tekst i to potem strasznie naciągane jest! Słowo waży nad konceptem muzycznym, a tu trzeba znaleźć złoty środek! Dlatego nie każdy umie zagrać "Teksańskiego" i zaśpiewać jednocześnie.