Strona 32 z 44

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:25 pm
autor: prz_rulez
A ja jestem ciekaw jednego... czy zadebiutuje Jeff Buckley? Bo w końcu "Hallelujah" w ostastnich parunastu miesiącach stało się niesamowicie popularnym kawałkiem...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:26 pm
autor: saferłel
Wiem. Na pierwszym miejscu - tak jak w Święta w UK - będzie Rage Against z ''Killing''. To efekt akcji! :D

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: uzi
prz_rulez pisze:A ja jestem ciekaw jednego... czy zadebiutuje Jeff Buckley? Bo w końcu "Hallelujah" w ostastnich parunastu miesiącach stało się niesamowicie popularnym kawałkiem...
musimusimusi! koniecznie!
na Grace nawet nie liczę, chociaż byłoby bosko... :roll:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: Martyr
a moim zdaniem ten utwór jest w topie zbędny.. /Sex Pistols "God..." / jakoś nie pasuje mi do tak świetnych utworów jak "Brothers In Arms"...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: Gary
A dla mnie porażką systemu głosowania jest ustawianie propozycji wg zespołów, a nie utworów. To ułatwia wszelkim fanatykom zaznaczania hurtem głosów dla jednego zespołu.

:D :D :D :D
Tylko szkoda, że w tej gorszej wersji bez genialnego intra.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: stavanger
Jest Midnight Summer Dream :D Mój numer 5

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: zielonakoniczynka
:shock: zdecydowanie Top Stranglersów MSD to mój ulubiony, chociaż za nimi nie przepadam

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: Kertoip
super... Stranglers. świetnie. po prostu.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: Neo01
Nie no, to już są jaja. Wykrakaliście tego koszmarka :evil:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:27 pm
autor: saferłel
The Stranglers są absolutnie poza zasięgiem. Wow. Cieszę się. Ale naprawdę to niesamowite, że aż trzy kawałki umieścili w top 100, a wcześniej było o nich głucho i ciemno. Aż zaczynam się zastanawiam czy nie podziałał tu jakiś inny czynnik niż tylko to rozszerzenie głosowania do 100.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: Ajtek
I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: krzysiek83
słoik pisze:Stranglers i Sex Pistols - triumf żywiołowego prostego grania w tym roku.
Pardon. Prostackiego.
Ja chcę Maniców w TOP 10.
Znowu Stranglers. To jest spisssek :| :STOP:
Uf, oby ostatnie pół godziny było normalne. Tu chociaż nie będzie jakiegoś pistolowego pisku.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: Geephard
wrobelekw pisze: Wiesz ja też nie znam- bo głosowałem tylko na te utwory za które dałbym się pociąć (m.in. nie pamiętam czy w zestawie było In-A-Gadda-Da-Vida ale za ten utwór dałbym się pokroić)
Myśle, że zmienia się gust masowy - z elitarnego na egalitarny tworzony przez różne radyjka na duża literę.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OWM
Punk Not Dead "God save rock'n'roll forever"
A czy ja napisałem, że wszyscy tak głosowali? Napisałem, że większość... Skoro miałeś w zestawieniu 100 utworów za które możesz się pociąć to dobrze dla Ciebie. Ja nie znam większości utworów z zestawu więc mi zabrakło takich do pocięcia żeby ich było 100 i zapewne u wielu głosujących było podobnie. Gdybym głosował dziś, nie zagłosowałbym na pełną 100...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: 1981
Co jest z tymi The Stranglers?? Nie rozumiem zupełnie fenomenu.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: Empik
kolejni Stranglersi... jestem za młody, bo niestety nie znam ni krzty ich muzyki...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: słoik
O w mordę. To już chyba tylko Always the sun brakuje. Stranglersi niemal najważniejszym zespołem wszechczasów.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: saferłel
uzi pisze:
prz_rulez pisze:A ja jestem ciekaw jednego... czy zadebiutuje Jeff Buckley? Bo w końcu "Hallelujah" w ostastnich parunastu miesiącach stało się niesamowicie popularnym kawałkiem...
musimusimusi! koniecznie!
na Grace nawet nie liczę, chociaż byłoby bosko... :roll:
Dajcie spokój tej piosence. Odpocznijcie od niej.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: kajman
No to już zdecydowana przesada. Stranglers razy 3 :shock: Czyżby fan club?
No i dwa poprzednie nagrania były zdecydowanie ciekawsze.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: Kertoip
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
o to to... święte słowa.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:28 pm
autor: soveryspecial11
chyba fanklub The Stranglers ostatnim czasem zaczął działania partyzanckie :)

ze wstydem muszę się przyznać, że ich akurat nie znałem(bo ich jak dotąd w Topie nie widziałem)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:29 pm
autor: semuś
Szkoda że ucięli początek MSD :( Ale i tak jest to przyjemny utworek :wink:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:29 pm
autor: saferłel
słoik pisze:O w mordę. To już chyba tylko Always the sun brakuje. Stranglersi niemal najważniejszym zespołem wszechczasów.
Drużynowo może nawet w top 5 tego roku. Jakby tak podliczyć wyniki...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:29 pm
autor: PaTToN
1981 pisze:Co jest z tymi The Stranglers?? Nie rozumiem zupełnie fenomenu.
Ja trochę również ale trzeba będzie się trochę o nich pouczyć :wink:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:29 pm
autor: gkr
Ajtek pisze:I kolejni Strenglersi nieźle.
A ja zadam pytanie: gdzie Joy Division, The Cure, czy The Clash?
Zdradzę: Joy Division przed nami

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 7:30 pm
autor: prz_rulez
Safer, czemu mielibyśmy odpocząć, skoro lubimy? Wydaje mi się, że to jeden z tych niewielu kawałków, których po prostu nie da się zepsuć, obojętnie w jakiej wersji