Lista Przebojów Programu Trzeciego

No to powoli żegnamy się z Rufusem, sorry, z Georgem. Przyjemnie smutasi. I na szczęście nie ma Balonika bo pewnie zafundowałby nam kolację przy świecach i przyspieszył wypadek utworu.
Teraz nerwowo, bo może się okazać, że Klucze niestety się utrzymały.

barb42 pisze:Lady, podobne do Imany "You will never know".

No to muszę się wsłuchać w tym kontekście.

Dopiero pierwsza polszczyzna.

"Znów pachnie trawą i topnieje śnieg..."

Dziś w radiu mówili o turystach, którzy masowo poślizgają się na śniegu w Tatrach. lady, a ile śniegu u Ciebie?

adameria pisze:

kajman pisze:

adameria pisze:Czeska Ewa miała wejście jak smoka.

A ja kompletnie nie znam czeskiego więc nic nie zrozumiałem.

Przesadzasz, połowy słów można się domyślić. Ja też nie zrozumiałem, ale jest słowa wypowiadane z prędkością karabinu były ciekawostką dzisiaj.

Teraz to już zupełnie zgłupiałem, bo to był z mojej strony taki pseudożart, gdyż byłem pewien, że ona mówiła po angielsku, czego też kompletnie nie potrafię zrozumieć.

kajman pisze:byłem pewien, że ona mówiła po angielsku, czego też kompletnie nie potrafię zrozumieć.

Ona mówiła po angloczesku.

No to w rachubę drugi skok wchodzi w rachubę tylko w wykonaniu Skubasa lub Wagli. I jestem zdecydowanie za tym drugim wariantem.

A już polubiłem Ciacho po tamtym coverze, ale ten utwór jest mocno męczący. Szczególnie że pojawił się po kilku bardzo dobrych kawałkach.

LLucky pisze:lady, a ile śniegu u Ciebie?

Po kolana
A serio to mam nadzieję, że jutro nie będzie padać, bo idę na odnowiony stadion

Domowe melodie Herbatnika, dzięki takim utworom, rodzina dostaje w piątek kolację.
o ja poproszę coś z obcego repertuaru, zamiast polszczyzny i tego Freda postrachu kotów na forteklapie.

Teraz piątkowa uczta dla mnie.

adameria pisze:

kajman pisze:byłem pewien, że ona mówiła po angielsku, czego też kompletnie nie potrafię zrozumieć.

Ona mówiła po angloczesku.

No to nie miałem żadnych szans.

Jeżeli Stereo za tydzień będzie na liście, to będzie pierwszy utwór od dawien dawna, który był ponad 40 tygodni na liście. Poprzednio takiego wyczynu dokonało Do kołyski.
Mam tylko nadzieje, że z okazji puszczenia w całości za tydzień mocniej w dół poleci.

No to czas chyba powrócić do głosowania na giganta. 40 tygodni. Jest grubo.
Mają szansę nawet na 5 miejsce w podsumowaniu, ale to kwestia czasu.
Przypomina mi się czas Again Archive na LP3, odnośnie czasu. Jakby to było wczoraj...

A mnie się marzą minimum 42 tygodnie, podpisano barb42.

adameria pisze:No to czas chyba powrócić do głosowania na giganta. 40 tygodni. Jest grubo.
Mają szansę nawet na 5 miejsce w podsumowaniu, ale to kwestia czasu.
Przypomina mi się czas Again Archive na LP3, odnośnie czasu. Jakby to było wczoraj...

Chyba Cię poprę.

A w meczu idzie ku dobremu, bo Polacy prowadzą w trzecim secie...
To Sterephonics jeszcze są na liście, myślałem że już dawno wypadli! (tak gdzieś przed tygodniem)
A teraz Kult, bardzo aktualna politycznie w tym momencie piosenka.

temik3 pisze:Chyba Cię poprę.

Polubienie.

Prosto - w tym tygodniu bardzo zapragnąłem zagłosować na ten utwór.
Niektóre wersy tak idealnie pasują do obecnej sytuacji na scenie p., że nie było innego wyjścia.

kajman pisze:No to w rachubę drugi skok wchodzi w rachubę tylko w wykonaniu Skubasa lub Wagli. I jestem zdecydowanie za tym drugim wariantem.

A już polubiłem Ciacho po tamtym coverze, ale ten utwór jest mocno męczący. Szczególnie że pojawił się po kilku bardzo dobrych kawałkach.

ciacho nowe nijakie, cover dużo lepiej im wyszedł
liczę na duży skok skubasa, piosenka wręcz urzekajaca

stereo już w top10 wszech czasów <pięknie>

Jeszcze parę deklaracji i okaże się, że Stereofonia za tydzień pójdzie w górę...

barb42 pisze:

słoik pisze:Dla tych, którzy nie zaglądają do Anielskiego Orszaku, a jeszcze nie wiedzą: Gerry Goffin nie żyje. Nie mogę się jakoś pozbierać.

On chyba napisał coś dla Houston?

Houston wzięła sobie jego stara piosenkę i zrobiła z niej hit - "Saving All My Love for You". The Beatles na pierwszej płycie wzięli na warsztat "Chains"; "You Make Me Feel Like) A Natural Woman" to sztandarowy przebój Arethy; kto nie zna w którymś z dziesiątek wykonań "It Might As Well Rain Until September" czy;"Will You Still Love Me Tomorrow"; Phil Collins niedawno nucił na Liście "Going Back"; "The Loco-Motion" - jeśli ktoś nie słyszał w wykonaniu Little Evy, to na pewno załapał się na wersję Kylie. Mniej więcej w tym samym czasie Glen Medeiros zrobił wielki przebój z wykonywanego pierwotnie przez George'a Bensona "Nothing's Gonna Change My Love for You". A był też mężem swojej żony Carole King.

A może ktoś wie, dlaczego Plasticowa "Niekołysanka" zniknęła z zestawu do głosowania (już w zeszłym tygodniu)? Miała szansę na poczekalnię, nie wisiała długo w zestawie głosowania...

Dziękuję Słoiku, You make me feel jest ponadczasowe.

Nie pamiętam, kiedy tak mało osób było ostatnio na forum w czasie listy.

WFE - zaskoczenie, w sensie negatywnym. Oj, nie będzie z tego nawet podium.
Szkoda, bo to świetny kawałek.

adameria pisze:Mają szansę nawet na 5 miejsce w podsumowaniu, ale to kwestia czasu.

I mają także stracić to piąte czy ktoreś tam miejsce na rzecz U2.

Wagle fatalnie. Powinni być w top10, a nawet w top5. Nic lepszego na liście już nie będzie, chociaż Studnia jest tylko minimalnie gorsza.

Nikt tak pięknie nie śpiewa o miłości i cierpieniu, jak Skubas.

adameria pisze:Nie pamiętam, kiedy tak mało osób było ostatnio na forum w czasie listy.

ja właśnie wróciłem ze Specjal-nym zapasem na dzisiejsze mecze, ale jakoś na komentowanie raczej nie starczy mi czasu.
przed chwilą myślałem, że pokazują powtórkę radości Francuzów, a oni cieszyli się już z drugiego gola

Co było na 16?