Lista Przebojów Programu Trzeciego

Sundrajta pisze:Myślę że zdecydowana większość uczestników także naszej listy kieruje się bardziej sympatią do danego wykonawcy niż naprawdę merytoryczną oceną utworów! Dla mnie taki przykładem na LP3 ostatnio są sukcesy Depeche Mode cze Deep Purple! A przecież ich piosenki są co najwyżej przeciętne.

Sorry, że akurat do Twojej wypowiedzi, ale porusza sprawę, o której wiele osób pisze, a z którą pozwolę się nie zgodzić.
Nie sądzę, żeby większość głosujących kierowała się nazwami/nazwiskami. Być może część osób tak głosuje, ale jednak sądzę, że zdecydowana większość głosuje na piosenki. Pewnie większość faktycznie na te słyszane w Trójce, więc te rzadziej grane mają mniejsze szanse, ale z tych, które słyszy wybiera to, co najbardziej im się podoba.
Może na moim przykładze:
Metallica - uważam, że ta wersja jest lepsza od pierwowzoru i wyszła grupie znakomicie. Nota bene wcześniej głosowałem na jedną tylko piosenkę grupy.
Lao - wydało najlepszą płytę w karierze. Nierówną, ale akurat Dym i Zombi są świetne. Przedtem głosowałem tylko na Kowboje, a Czas i HPW, a szczególnie Hiszpan lądowały u mnie na koszmarliście.
Basia SW - głosuję na Statystyczną, głosowałem na Hotelową, ale na Morelowe już nie.
A teraz na temat Depeche. Wydali najlepszą płytę w karierze. Czołowkę płyty uważam za lepszą niż czołowkę pozostałych utworów Depeche nagranych kiedykolwiek. Ale akurat Heaven mnie nie zachwyca, więc nie głosuję, a od Sutka mnie odrzuca. Z kolei wprawdzie pierwszy utwór Purpli jest słabiutki, ale drugi bardzo dobry.

Sundrajta pisze:12. [2,78] Robin Thicke feat. T.I. & Pharell Williams - BLURRED LINES

Chciałbym tylko zaznaczyć, że prawidłowo pisze się Pharrell - przez dwa "r"...

Najlepszy utwór tego zestawu na ostatnim miejscu!

1. Edyta Bartosiewicz - ROZBITKOWIE 5+5+5+4+4+2+5+2+5+2+4+4=47
2. Queens Of The Stone Age - I SAT BY THE OCEAN 3+2+2+2+5+5+5+1+2+4+5+2=38
3. Peter Cincotti - MADELINE 4+3+4+2+3+3+1+5+5=30
4. Robin Thicke feat. T.I. & Pharell Williams - BLURRED LINES 5+1+3+4+4+4=21
5. Beatsteaks - SAYSAYSAY 4+4+2+1+1+3+2+3=20
6. Johnny Marr - NEW TOWN VELOCITY 2+2+4+3+5+4=20
7. Jamie Cullum - EDGE OF SOMETHING 4+3+5+4+1+1=18
8. KT Tunstall - FEEL IT ALL 2+1+1+2+5+1+2+2+1=17
9. John Mayer - PAPER DOLL 4+3+1+5+4=17
10. Gogol Bordello - WE RISE AGAIN 3+5+4+3=15
11. Phillip Phillips - HOME 3+1+3+3+3+1=14
12. Super Girl & Romantic Boys - KOMA 3+2+1+5=11
13. David Lynch - ARE YOU SURE 3+5+3=11
14. Jack Johnson - I GOT YOU 1+1+1=3
15. Harry Connick Jr. - I LOVE HER 2=2

GŁOSÓW: 19

Zapomniałem edytować swój post, a Lynch dostałby 7 i 5 punktów za miejsce pierwsze.

kajman pisze:Zapomniałem edytować swój post, a Lynch dostałby 7 i 5 punktów za miejsce pierwsze.

Czyli KT spadłaby o 1 miejsce (na 9), a za nią byłby Lynch

Neo01 pisze:Najlepszy utwór tego zestawu na ostatnim miejscu!

Trzeba było głosować, a nie wyjątkowo w tym tygodniu tylko się obserwowało wątek. I Harry byłby odrobinę wyżej! Ale zapewne czasu zabrakło, tak jak to i mi się zdarza niekiedy...

Neo01 pisze:Najlepszy utwór tego zestawu na ostatnim miejscu!

To jest największa wada demokracji. Najlepsi zawsze wypadają najgorzej. A jej istotą jest, by nie dopuścić do wygrania najgorszych.

konwicki1980 pisze:Aby POłączyć wątek pana Marka D. i Edyty B. proPOnuję wysłuchać koweru "Sen"
Ja przyznam, że nie jestem w stanie do końca wysłuchać, ale chętnie poznam opinie innych.

No to ja posłuchałem i o ile pierwsza część nie podeszła mi specjalnie to druga jest po prostu rewelacyjna. Zresztą na płycie sporo jest świetnych wersji (ale i sporo skopanych).

kajman pisze:

konwicki1980 pisze:Aby POłączyć wątek pana Marka D. i Edyty B. proPOnuję wysłuchać koweru "Sen"
Ja przyznam, że nie jestem w stanie do końca wysłuchać, ale chętnie poznam opinie innych.

No to ja posłuchałem i o ile pierwsza część nie podeszła mi specjalnie to druga jest po prostu rewelacyjna. Zresztą na płycie sporo jest świetnych wersji (ale i sporo skopanych).

Aranżacja jest nawet ciekawa, ale wykonanie (sam wokal) jest tragiczne, zarówno w pierwszej jak i drugiej części.

Bo bym zapomniał! Zatem kolejny raz przedstawiam wyniki nowości na forumowej.

ku3a pisze:386. notowanie naszej listy przebojów
Głosowanie na 1639. notowanie Listy
(...)
05. NN. 01. Edyta Bartosiewicz - ROZBITKOWIE 5+4+8+10+10+6+7+3+4+10+9+3+4+6+8+7+8+7+4+7=130
(...)
36. NN. Robin Thicke feat. T.I. & Pharrell Williams - BLURRED LINES 3+9+9+4+2+6+2+7+9=51
(...)
45. NN. Queens Of The Stone Age - I SAT BY THE OCEAN 6+4+2+4+6+5+1+3+6+1+2+3=43
(...)
57. NN. John Mayer - PAPER DOLL 10+2+9+8=29
(...)
81. NN. Peter Cincotti - MADELINE 10+7+1=18
(...)
88. NN. Jamie Cullum - EDGE OF SOMETHING 2+4+4+3=13
(...)
90. NN. Gogol Bordello - WE RISE AGAIN 5+4+2=11
91. NN. Johnny Marr - NEW TOWN VELOCITY 1+10=11
(...)
104. NN. Super Girl & Romantic Boys - KOMA 1+6+1=8
(...)
111. NN. Phillip Phillips - HOME 2+5=7
(...)
118. NN. Jack Johnson - I GOT YOU 5+1=6
(...)
119. NN. David Lynch - ARE YOU SURE 6=6
(...)
121. NN. Harry Connick Jr. - I LOVE HER 5=5
(...)
129. NN. KT Tunstall - FEEL IT ALL 2+1=3
(...)
138. NN. Beatsteaks - SAYSAYSAY 1=1

Jak widać tym razem wszystkie piosenki zdobyły jakieś punkty!
A zdecydowaną przewagę zdobyła propozycja Edyty Bartosiewicz. Cieszy też wysoka pozycja Robina Thicke z kompanami. Zdecydowanie lepiej też niż u nas wypadł zespół Super Girl & Romantic Boys oraz John Mayer.
Za to Beatsteaks wypadł znacznie gorzej niż u nas!

Geephard pisze:

kajman pisze:

konwicki1980 pisze:Aby POłączyć wątek pana Marka D. i Edyty B. proPOnuję wysłuchać koweru "Sen"
Ja przyznam, że nie jestem w stanie do końca wysłuchać, ale chętnie poznam opinie innych.

No to ja posłuchałem i o ile pierwsza część nie podeszła mi specjalnie to druga jest po prostu rewelacyjna. Zresztą na płycie sporo jest świetnych wersji (ale i sporo skopanych).

Aranżacja jest nawet ciekawa, ale wykonanie (sam wokal) jest tragiczne, zarówno w pierwszej jak i drugiej części.

No właśnie. Fenomen wokalu M.D. pozostaje jak dla mnie wielką zagadką. Odpowiednikiem literackim tego "wycia" byłby chyba turpizm. Na własnej stronie reklamuje się jako "artysta obdarzony niezapomnianym głosem", co w zasadzie jest prawdą. Ciężko zapomnieć ten warkot wydobywający się z jego ust w utworze Edyty Bartosiewicz. Ja tylko mam nadzieję, że "Sen" w którejkolwiek z wersji nie zostanie nigdy dodany do zestawu do głosowania.

konwicki1980 pisze:No właśnie. Fenomen wokalu M.D. pozostaje jak dla mnie wielką zagadką. Odpowiednikiem literackim tego "wycia" byłby chyba turpizm. Na własnej stronie reklamuje się jako "artysta obdarzony niezapomnianym głosem", co w zasadzie jest prawdą. Ciężko zapomnieć ten warkot wydobywający się z jego ust w utworze Edyty Bartosiewicz. Ja tylko mam nadzieję, że "Sen" w którejkolwiek z wersji nie zostanie nigdy dodany do zestawu do głosowania.

Ma charakterystyczny wokal i potrafi go wykorzystać. Robi to w sposób ciekawy i doskonale do tego dopasowuje warstwę instrumentalną.
Byłbym za tym, żeby dodali Sen 2, który miałby pewny mój głos. Podobnie zresztą dostałoby mój głos Na zakręcie i W dworcowej poczekalni, a pewnie także i Tomaszów. Ale przyznam się, że pewnych utworów z tej płyty wolałbym nie słyszeć, bo np z Ordonówny nawet jemu nie udało się nic zrobić.