Lista Przebojów Programu Trzeciego

Zgodzę się, że to hiciory, ale jednak są odgrzewanymi kotletami Przy czym Brenda ma w zestawie jedną pozycje, a Elvis 11.

P.S. Próbuje coś znaleźć Elli w zamian za Dream a Little Dream of Me, ale wszystkie jej największe: Manhattan, Someone to Watch Over Me, Cheek to Cheek, Ev'ry Time We Say Goodbye... to covery.

Donnie pisze:Nie wiem, czy jest to dobre miejsce na covery

Jeżeli wersje oryginalne są mało znane, to czemu nie? Zbyt rygorystyczne usuwanie mogłoby nawet być sporym wypaczeniem.

Donnie pisze:Przy czym Brenda ma w zestawie jedną pozycje, a Elvis 11.

Ale z tych jedenastu, najlepsze wyniki osiągał właśnie ten.

Miszon pisze:A Piece of my heart było w setce (i to całkiem niedawno).

Podobnie jak m.in. "Summertime", "Knocking on Heaven's Door", "All Along the Watchtower", "The House of the Rising Sun", "Crazy Mary", "Hey Joe" i "Nothing Compares 2 U". Czy je wszystkie także powinniśmy usunąć?

A tak w ogóle to jesteś trochę niekonsekwentny, skoro parę coverów jednak zostawiłeś:

Donnie pisze: The Animals - House of the Rising Sun - Anglia - Blues rock (1964)
The Animals - Don't Let Me Be Misunderstood - Anglia - Psychodelic rock (1964)
Aretha Franklin - I Say a Little Prayer - USA - Soul (1966)
Aretha Franklin - Respect - USA - Soul (1968)
Astrud Gilberto feat. Stan Getz - The Girl from Ipanema - Brazylia - Bossa nova (1962)
BB King - The Thrill Is Gone - USA - Blues (1969)
Björk - It's Oh So Quiet - Islandia - Jazz (1995)
Bobby Darin - Mack the Knife - USA - Jazz (1958)
The Bobby Fuller Four - I Fought the Law - USA - Rock and roll (1965)
Budka Suflera - Sen o dolinie - Polska - Progressive rock (1974)
The Carpenters - (They Long to Be) Close to You - USA - Soft rock (1970)
Cat Stevens - Morning Has Broken - Anglia - Soft rock (1971)
Cream - Crossroads - Anglia - Psychodelic rock (1968)
Dean Martin - Everybody Loves Somebody - USA - Traditional pop (1964)
The Doobie Brothers - What a Fool Believes - USA - Funk rock (1978)
The Doors - Alabama Song (Wshiskey Bar) - USA - Psychedelic rock (1966)
Elvis Presley - Hound Dog - USA - Rock and roll (1956)
Elvis Presley - It's Now or Never - USA - Traditional pop (1960)
Eric Clapton - Cocaine - Anglia - Blues rock (1977)
Eric Clapton - I Shot the Sheriff - Anglia - Blues rock (1974)
Eva Cassidy - Autumn Leaves - USA - Soft rock (1996?)
Eva Cassidy - Fields of Gold - USA - Soft rock (1996?)

Niektóre z premedytacją, inne z niewiedzy... ale nie wiedziałem, że wyszło tego aż tyle. Jednak zaznaczam, że to jest ciągle brudnopis

Zatrważające jest jednak, że największe przeboje niektórych wykonawców, są w rzeczywistości tylko interpretacją cudzych utworów.

Donnie pisze:Zatrważające jest jednak, że największe przeboje niektórych wykonawców, są w rzeczywistości tylko interpretacją cudzych utworów.

Jeśli chodzi o Elvisa - rzecz jest w zasadzie jego. Mało kto kojarzy, że to cover, mało kto zna oryginał, w dodatku Elvis spóźnił się o mniej niż rok w stosunku do pierwszego wykonania.
Ale na pewno wywalenie jego najbardziej znanego kawałka (co pokazują przede wszystkim wyniki dotychczasowych Topów) to BARDZO zły pomysł.

A Ella śpiewała niemal same covery, bo tak jest w jazzie - oryginały nagrał ktoś wiele lat temu, a w jazzie chodzi o wykonanie tego po swojemu. Tak samo jak w muzyce klasycznej - co z tego, że coś powstało 300 lat temu, liczą się konkretne wykonania.

Miszon pisze:A Ella śpiewała niemal same covery, bo tak jest w jazzie - oryginały nagrał ktoś wiele lat temu, a w jazzie chodzi o wykonanie tego po swojemu.

Może dlatego nigdy nie zrozumiem jazzu Dorzuciłem jej Summertime w duecie z Louisem Armstrongiem.

Poprawiony zestaw do głosowania, literka F:

• Lp. Zespół - Utwór - Pochodzenie - Gatunek Rok
  1. Faith No More - Easy - USA - Pop rock (1992)
  2. Faith No More - Epic - USA - Alternative metal (1989)
  3. Faith No More - Midlife Crisis - USA - Alternative metal (1992)
  4. Faithless - Insomnia - Anglia - House (1995)
  5. Faithless - God Is a DJ - Anglia - House (1998)
  6. Falco - Rock Me Amadeus - Austria - New wave (1985)
  7. Fatboy Slim - Praise You - Anglia - Electronica (1998)
  8. Fatboy Slim - Right Here, Right Now - Anglia - Electronica (1999)
  9. Fatboy Slim - The Rockafeller Skank - Anglia - Electronica (1998)
  10. Feist - 1234 - Kanada - Indie pop (2007)
  11. Fiction Factory - (Feels Like) Heaven - Szkocja - New wave (1983)
  12. The Fifth Dimension - Aquarius / Let the Sunshine In - USA - Pop rock (1967)
  13. Fish - Cliché - Szkocja - Neo-progressive rock (1989)
  14. Fish - The Company - Szkocja - Neo-progressive rock (1989)
  15. Fish - Vigil - Szkocja - Neo-progressive rock (1989)
  16. The Five Satins - In the Still of the Night - USA - Doo woop (1956)
  17. Fleetwood Mac - Albatross - Anglia / USA - Blues rock (1968)
  18. Fleetwood Mac - Little Lies - Anglia / USA - Soft rock (1985)
  19. Fleetwood Mac - Rhiannon - Anglia / USA - Rock (1975)
  20. Focus - Hocus Pocus - Holandia - Progressive rock (1971)
  21. Fool's Garden - Lemon Tree - Niemcy - Rock (1994)
  22. Foreigner - Cold as Ice - Anglia / USA - Rock (1976)
  23. Foreigner - I Want to Know What Love Is - Anglia / USA - Soft rock (1984)
  24. Formacja Nieżywych Schabuff - Klub wesołego szampana - Polska - Pop rock (1988)
  25. The Four Tops - I Can't Help Myself (Sugar Pie Honey Bunch) - USA - Soul / pop (1965)
  26. Frank & Nancy Sinatra - Something Stupid - USA - Pop (1967)
  27. Frank Sinatra - My Way - USA - Traditional pop (1968)
  28. Frank Sinatra - New York, New York - USA - Jazz (1979)
  29. Frank Sinatra - Strangers in the Night - USA - Traditional pop (1966)
  30. Frankie Goes to Hollywood - Relax - Anglia - Dance (1983)
  31. Frankie Goes to Hollywood - Welcome to the Pleasuredome - Anglia - Dance (1983)
  32. Frankie Goes to Hollywood - The Power of Love - Anglia - Pop rock (1984)
  33. Franz Ferdinand - Take Me Out - Szkocja - Indie rock (2003)
  34. The Fratellis - Chelsea Dagger - Szkocja - Indie rock (2006)
  35. Freddie Mercury - I Was Born to Love You - Anglia - Rock (1984)
  36. Freddie Mercury - Living on My Own - Anglia - Pop (1984)
  37. Freddie Mercury - Love Kills - Anglia - Synthpop (1984)
  38. Freddie Mercury feat. Montserrat Caballe - Barcelona - Anglia / Hiszpania - Rock opera (1987)
  39. Fugees - Killing Me Soflty with His Song - USA - Hip hop / soul (1995)
  40. Fugees - Ready or Not - USA - Hip hop (1995)
  41. Fun Lovin' Criminals - Scooby Snacks - USA - Rap rock (1995)
  42. Funkadelic - Maggot Brain - USA - Psychodelic rock (1971)
  43. Fury in the Slaughterhouse - Every Generation Got its Own Disease - Niemcy - Rock (1993)

Autsajderzy:
- Faithless - We Came 1
- Fashion - You in the Night
- Fatboy Slim - Sunset (Bird of Prey)
- Feist - Inside and Out
- Fish - Credo
- Fish - Internal Exile
- Fleetwood Mac - Dreams
- Fleetwood Mac - Go Your Own Way
- Fleetwood Mac - Seven Wonders
- Foreigner - That Was Yesterday
- Franz Ferdinand - Do You Want To
- Fun Lovin' Criminals - Ballad of NYC
- Fun Lovin' Criminals - Mi Corazon

Suma zmian: +11 / -13
Od A: +134 / -169

Donnie pisze:

[color=#FF0000]Pozycje usunięte[/color] pisze: 2. Fashion - You in the Night - Anglia - New wave (1984)

zawsze mnie podkusi aby tu zajrzeć i się denerwować...
TO JEST TWC PROGRAMU TRZECIEGO!!!

Fashion - You in the Night - Anglia - New wave (1984)

Owszem, ale ze wszystkich głosujących, może 5% zna ten utwór... a z tego może kilka na niego zagłosuje. Miejsce poniżej 1200 mówi swoje

Jakbyś patrzył na cały zestaw to miałbyś szanse zrozumieć mój zamysł, bo patrząc wyrywkowo można się wszystkiego czepiać. Za Fashion wrzuciłem: Fury in the Slaughterhouse - Every Generation Got its Own Disease, który jest dobrze znany z listy

Ale TWC to nie tylko Lista.

Za to popieram wywalenie Fun Lovin' Criminals.

A poza tym to tak ogólnie jestem przeciw dodawaniu JAKICHKOLWIEK polskich kawałków. Od tego jest Polski Top.
(a w ogóle, to odkąd jest ten projekt, to myślę że powielanie tego z ogólnym powoli traci sens. Fajniej byłoby to całkiem rozdzielić i dzięki temu zrobić miejsce dla zagranicznych rzeczy blokowanych przez polskie. Zagraniczne w polskim nie blokują).

W tej ostatniej sprawie mam trochę inne zdanie. Wydaje mi się, że właśnie ideą Topu było właśnie to, żeby polskie utwory mogły się tam zmierzyć z zagranicznymi i wprowadzenie ścisłego podziału byłoby jej wypaczeniem. Trochę przez analogię do Listy - zdaje się, że były kiedyś jakieś listy przebojów, które klasyfikowały osobno oba rodzaje utworów, ale LP3 zawsze pozostawała w głębokiej opozycji do tego typu pomysłów (chyba że jest coś, o czym nie wiem, wówczas liczę, że jakiś lepszy ode mnie znawca historii Listy wyprowadzi mnie z błędu ). Poza tym Top też ma już za sobą pewną tradycję, a po tak drastycznej zmianie zasad trudniej byłoby mówić o ciągłości. A jeśli chodzi o polski Top - bardzo się cieszę, że coś takiego jest, ale jest to jednak pomysł wtórny w stosunku do ogólnego i nie powinien za bardzo rzutować na jego kształt.

Uważam więc, że w zestawie powinno być również miejsce dla polskich utworów (najlepiej ok. 1/5 wszystkich, bo w takich proporcjach zwykle układa się pierwsza setka), a polski Top może być pewną wskazówką co do konkretnych propozycji. Dodałbym więc parę, które dobrze sobie w nim poradziły, w szczególności koniecznie wszystkie 10, które były w setce polskiego Topu, a nie ma ich w zestawie do ogólnego. Nie podoba mi się za to sytuacja, gdy w zestawie ogólnym są polskie utwory, których nie ma w zestawie do polskiego - owszem, w tym ostatnim jest też parę braków (choć w sumie widać, że tamten zestaw został dużo lepiej przemyślany), ale najpierw przydałoby się je uzupełnić właśnie tam.

Polskie utwory powinny znaleźć się w zestawie z powodów, które podał wwas, więc nie ma co nawet rozważać takiej ewentualności Można się jednak zastanowić czy ma to być: 1/5, 1/4 czy 1/3 wszystkich pozycji, których z kolei powinno być: 1000, 1250, czy 1500? To są dwie dość ważne kwestie...

Nie o tym chciałem jednak mówić. Mam już zrobione kilka kolejnych literek alfabetu, ale na razie wstrzymam się z ich wrzucaniem. Myślę, że najpierw trzeba poprawić wszystkie te, które już się pojawiły. Dobry obraz całości można z nich śmiało wyciągnąć, bo każda kolejna jest do siebie bardzo podobna, z wszystkimi "brakami", nadmiarem niektórych wykonawców itd.

Pierwsza sprawa to liczebność tych większych. Proponuje takie rozmiary do literki A:
AC/DC - 6
A-ha - 5
Aerosmith - 5
ABBA - 4
The Alan Parsons Project - 4
Aya RL - 3
Aretha Franklin - 3
pozostali - 1,2
brudnopis jest tutaj: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=340296#p340296

Zacznę może od:

AC/DC - Australia - Hard Rock (1973 - obecnie):

pewniaki:
Back in Black (1980)
Highway to Hell (1979)
Thunderstruck (1990)

i trudny wybór co do 3 pozostałych:
Are You Ready (1990)
Big Gun (1993)
Dirty Deeds Done Dirt Cheap (1976)
For Those About to Rock (We Salute You) (1981)
Hells Bells (1980)
It's a Long Way to the Top (1975)
Let There Be Rock (1976)
Money Talks (1990)
Shoot to Thrill (1980)
T.N.T. (1975)
You Shook Me All Night Long (1980)

Sam mogłem zrobić tylko brudnopis. Całą resztę trzeba ob-dyskutować. Jest ktoś odważny do wytypowania?

Donnie pisze:Jest ktoś odważny do wytypowania?

Pewnie.
Choć jestem zwolennikiem ogólnie "mocnych" dźwięków, to uważam, że 6 utworów AC/DC w zestawie to stanowczo byłoby za dużo.
Według mnie w zestawie powinny być:
1. Highway To Hell
2. Back In Black
3. For Those About To Rock (We Solute You)
i ewentualnie:
4. Hells Bells
reszta zdecydowanie OUT!

W zasadzie to trudno się z tym nie zgodzić... tylko, że wtedy wypada konsekwentnie obciąć inne zespoły, i dużej większości zostawić tylko jedną pozycje. Mi to odpowiada, ale doprowadziłoby to do drastycznego spłaszczenia całego zestawu. Myślę, że dobrze stopniować kapele, ze względu na wkład jaki wnieśli do muzyki, np w taki sposób:

po 10 - absolutny TOP, czyli tylko: The Beatles i Pink Floyd;
po 8 - Led Zeppelin, Queen, Dżem;
po 6 - Rolling Stones, AC/DC, Genesis, Deep Purple, U2.... i kilka innych

Wtedy od 5 do 1 można fajnie wybierać. Bez takiego klucza wszystko się rozjeżdża... zresztą tak jest to mamy teraz: 11 kawałków Madonny, Bowiego, także wygląda to dość słabo!

Przy okazji przygotowałem A-ha:

A-ha - Norwegia - New Wave (1982 - obecnie)

Angel in the Snow (1993)
Crying in the Rain (1989)
Dark Is the Night for All (1993)
Forever Not Yours (2002)
Hunting High and Low (1986)
Lifelines (2002)
Manhattan Skyline (1986)
Stay on These Roads (1987)
Summer Moved On (2000)
Take on Me (1985)
The Living Daylights (1987)
The Sun Always Shines on T.V. (1985)
Velvet (2000)

Do wyboru 5 pozycji, albo nawet 4...

Donnie pisze:W zasadzie to trudno się z tym nie zgodzić... tylko, że wtedy wypada konsekwentnie obciąć inne zespoły, i dużej większości zostawić tylko jedną pozycje.

Tak, obciąć

Donnie pisze:Myślę, że dobrze stopniować kapele, ze względu na wkład jaki wnieśli do muzyki, np w taki sposób:

po 10 - absolutny TOP, czyli tylko: The Beatles i Pink Floyd;
po 8 - Led Zeppelin, Queen, Dżem;
po 6 - Rolling Stones, AC/DC, Genesis, Deep Purple, U2.... i kilka innych

Tylko do wkładu w muzykę trzeba dodać rozsądek. W konsekwencji tego Beatlesom nie przyznałbym aż 10 miejsc na ich propozycje wkład +
rozsądek = max. 6 (bo jaki mają dorobek w Top100 TWC)... Skromny... O innych nie napiszę, bo sprawa też jest co najmniej dyskusyjna Queen, Dżem.

Donnie pisze: Przy okazji przygotowałem A-ha:
(...)

Zostawiłbym:

Donnie pisze: Hunting High and Low (1986)
Stay on These Roads (1987)
Take on Me (1985)
The Living Daylights (1987)
The Sun Always Shines on T.V. (1985)

ale tylko na rok. Potem dwie z nich, które zajmą najniższe pozycje, definitywnie wyrzucił i do nich nie wracał. LIFE IS BRUTAL

Nie ma więcej sugestii?

Poprawiłem A: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=340296#p340296 i B: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=340853#p340853.

Dwie rzeczy, które można zrobić przy obecnym topie, na przysłowiowym kolanie:
- dodanie dwuminutowego intra Sirus, do utworu: Eye in the Sky,
- poprawienie nazwy wykonawcy przy: Piece of My Heart, zamiast: Janis Joplin - Big Brother and the Holding Company.

Donnie pisze:Nie ma więcej sugestii?

To może ja się wypowiem. W sumie nie miałbym nic przeciwko temu, żeby takie zmiany zostały wprowadzone do zestawu, ewentualnie mógłbym się przyczepić tylko w paru miejscach:

Donnie pisze:Aerosmith - Janie's Got a Gun (536)

Na pewno bym nie usuwał.

Donnie pisze:Anna Maria Jopek feat. Michał Żebrowski - Wspomnienie - Polska - Pop (2000)

Sądząc po wynikach polskiego Topu (miejsce 479 w drugiej edycji), można mieć wątpliwości, czy poradziłoby sobie lepiej niż inne jej utwory.

The Alan Parsons Project - wobec ogólnych drastycznych cięć pozostawienie w całości trochę dziwi (chociaż oczywiście każdego usuniętego byłoby ogromnie szkoda)

Beatlesi - wybór 10 utworów prawie najlepszy z możliwych; prawie, bo pominięty został wczesny okres ich twórczości, dlatego zamiast jednej z nowości przywróciłbym jedak "She Loves You" (wydaje mi się, że przy tak ograniczonej liczbie utworów na dwie nowości, zwłaszcza z jednej płyty, nie bardzo możemy sobie pozwolić). No i doskwiera brak "Eleanor Rigby" (ale mogłaby wejść teoretycznie tylko zamiast "While My Guitar Gently Weeps", a to mógłby nie być najlepszy pomysł).

Z Bryana Adamsa zawsze w zestawie brakowało mi "Please Forgive Me" (zastanawiałbym się nawet nad wstawieniem zamiast "Heaven" albo "All for Love").

Bruce Springsteeen wydaje mi się na pierwszy rzut oka za bardzo okaleczony.

No i zastanowiłbym się, czy Boney M. i Brathanki rzeczywiście powinny się znaleźć w zestawie (a jeżeli już to te drugie raczej nie z dwoma utworami).

A ja od siebie dodam, że nie rozumiem przydzielania w pierwszej kolejności ilości utworów wykonawcy za jego zasługi a potem do tej ilości dopasowywanie konkretnych utworów. Jak dla mnie to wypacza idee Topu. To jest Top utworów przedewszystkim, więc dla mnie to kto i co wykonuje nie powinno mieć żadnego znaczenia. Liczyć się powinien tylko konkretny utwór, to czy jest on na tyle znany i kultowy, że zasługuje na miejsce w topie czy nie.

wwas pisze:No i zastanowiłbym się...

No, ja już się nie potrafię dłużej zastanawiać nad tymi literkami Twoje poprawki naniosłem w większości, przy czym:

- APP raczej szkoda obcinać, bo w zasadzie nie ma z czego. Myślałem tylko czy by nie zamienić któregoś utworu na Old and Wise,
- Please Forgive Me jest na jedno kopyto z Everything I Do..., a lepiej chyba ustawić bardziej różnorodny zestawik. Kawałek All for Love traktuje już jako inny zespół.
- Bruce Springsteeen nie dostał tak bardzo, po prostu miał za dużo kandydatów. Wrzuciłem I'm on Fire, za 5 innych, które dostawały minimalną ilość głosów,
- Brathanki są na tych samych prawach co Kayah z Bregovicem, czy Zakopower (chociaż tego bym wogóle wyciął), ale miałeś racje co do liczebności i zostawiłem tylko Czerwone korale.
- Boney M. - sam nie wiem, nie chciałbym przegiąć, ale brak tu takiego starego dicho,
- She Loves You - OK, ale w zamian za?

Geephard pisze:A ja od siebie dodam, że nie rozumiem przydzielania w pierwszej kolejności ilości utworów wykonawcy za jego zasługi a potem do tej ilości dopasowywanie konkretnych utworów. Jak dla mnie to wypacza idee Topu. To jest Top utworów przedewszystkim, więc dla mnie to kto i co wykonuje nie powinno mieć żadnego znaczenia. Liczyć się powinien tylko konkretny utwór, to czy jest on na tyle znany i kultowy, że zasługuje na miejsce w topie czy nie.

No nie wiem, wg mnie to raczej za duża liczba utworów jednego wykonawcy wypacza wyniki. Przy 20 podobnych pozycjach wybór jest utrudniony i głosy się dziwnie rozchodzą. W ostatnim topie było 29 pozycji Beatelsów, ale tylko dwa weszły do pierwszej setki, reszta była w większości pomiędzy miejscem 900, a 1500. To jest dopiero wypaczenie, a nikt mi nie wmówi, że np. The Long and Winding Road jest tak samo kultowe jak Yesterday, bo po prostu nie jest. Wiadomo, że ktoś może bardziej lubić to pierwsze niż drugie, ale właśnie, słowo klucz "lubić". Trzeba wybierać tylko najbardziej znaczące utwory z dyskografii, żeby Top był bardziej nieprzewidywalny. Teraz wiadomo, że tylko 2, max 3 utwory Bitili wejdą do TOP100, bo reszta głosów się rozejdzie według lubienia. Przy 100 milionach głosujących nie byłoby konieczności rozdrabniania się, bo statystyka już by wszystko wyrównała, ale aż tak dużej próbki to nie mamy

Donnie pisze:- She Loves You - OK, ale w zamian za?

NIC.

Donnie pisze:No nie wiem, wg mnie to raczej za duża liczba utworów jednego wykonawcy wypacza wyniki. Przy 20 podobnych pozycjach wybór jest utrudniony i głosy się dziwnie rozchodzą. W ostatnim topie było 29 pozycji Beatelsów, ale tylko dwa weszły do pierwszej setki, reszta była w większości pomiędzy miejscem 900, a 1500.

Ale ja nie napisałem, że w zestawie ma być 29 utworów Beatlesów, tylko żeby proces usuwania polegał m.in. na spostrzeżeniu typu:

Donnie pisze:(...) nikt mi nie wmówi, że np. The Long and Winding Road jest tak samo kultowe jak Yesterday, bo po prostu nie jest.

I to jest argument do tego żeby wyrzucić The Long and Winding Road, tak samo jak można wyrzucić utwory z miejsc od 900 do 1500. Ale nie kierować się z góry zasadą, że The Beatles 10 utworów, Pink Floyd 10, AC/DC 6 (nie pamiętam o ilu wcześniej pisaliście) itd. a potem zastanawiać się które 10 utworów zostawić... a jak będzie 11 zasługująych na top to ten 11 się wyrzuci mimo, że nie będzie wcale gorszy od 8, 9 i 10.

Geephard pisze:a jak będzie 11 zasługująych na top to ten 11 się wyrzuci mimo, że nie będzie wcale gorszy od 8, 9 i 10.

Cenna uwaga

jollyroger72 pisze:

Donnie pisze:W zasadzie to trudno się z tym nie zgodzić... tylko, że wtedy wypada konsekwentnie obciąć inne zespoły, i dużej większości zostawić tylko jedną pozycje.

Tak, obciąć

Donnie pisze:Myślę, że dobrze stopniować kapele, ze względu na wkład jaki wnieśli do muzyki, np w taki sposób:

po 10 - absolutny TOP, czyli tylko: The Beatles i Pink Floyd;
po 8 - Led Zeppelin, Queen, Dżem;
po 6 - Rolling Stones, AC/DC, Genesis, Deep Purple, U2.... i kilka innych

:

No tak ale tą miarą patrząc to Led Zeppelin powinien mieć 15 kandydatów minimum - tyle ten zespół stworzył utworów wszechczasów.
Co do The Beatles (to jednak był tylko pop ale lat 60-tych) dałbym może 7 kandydatów ale tylko z ich najwybitniejszego okresu czyli głównie z albumów "Abbey Road" i "Sgt Pepper s Lonely Hearts Club Band".... totalnym nieporozumieniem jest brak w zestawie utworu The Beatles "I want you shes so heavy" przy pozostawieniu trywialnego utworu "She loves you" np... to jest totalny absurd... Słuchacze całe szczęsice stawiają jednak na utwory wszechczasów a nie na przeboje wszechczasów stąd w sumie mierny wynik utworów The Beatles w Top-100 ostatniego 18TWC...
Pink Floyd zostawiłbym 10 a nawet dałbym 12 kandydatów..

obserw99 pisze:Słuchacze całe szczęście stawiają jednak na utwory wszechczasów a nie na przeboje wszechczasów...

No czy ja wiem?! Wyjąłem dwie pozycje z ostatniego TOP100:

76 Gotye feat. Kimbra - SOMEBODY THAT I USED TO KNOW
80 Adele - SET FIRE TO THE RAIN

Teraz pewno zamiast nich będzie Someone Like You, mam tylko nadzieję, że nie znajdzie się w TOP10, obok Child in Time

obserw99 pisze:mierny wynik utworów The Beatles w Top-100 ostatniego 18TWC

Nie jest tak do końca. Jakby zebrać sumę głosów i rozdzielić na 10 pozycji (zamiast 29), to pewno 8 z nich było w setce, a reszta tuż poza. Tutaj jest problem w ilości, podobnie jak np. przy Jacksonie. Łącznie dużo głosów, ale nic z tego nie wychodzi.

Wobec tej dyskusji zmieniłem troszkę piramidkę:

12 - The Beatles, Pink Floyd
10 - Led Zeppelin, Dżem
8 - The Doors, Kult, Metallica, Queen, Republika, U2
6 - AC/DC, Breakout, Czesław Niemen, Deep Purple, Depeche Mode, Elvis Presley, Genesis, The Rolling Stones
5 - m.in: A/ha, Black Sabbath, Bob Dylan, Budka Suflera, Coldplay, Guns N'Roses, Hey, Jimi Hendrix, Madonna, Michael Jackson, Pearl Jam, Perfect, R.E.M., Sting
4 - np: Red Hot CP, T. Love, Phill Collins, Peter Gabriel

Przy czym, to są wartości tylko orientacyjne, do których warto zmierzać, ale jak przyjdzie wybierać między SYMPATHY FOR THE DEVIL, a ANGIE to nie będzie się rozstrzygać sporu, tylko zwiększy się liczbę o jeden wg ww uwag

Donnie pisze:Wobec tej dyskusji zmieniłem troszkę piramidkę:

12 - The Beatles

Przyznam, że nowa piramidka podoba mi się bardziej

Donnie pisze:AC/DC - Australia - Hard Rock (1973 - obecnie):

pewniaki:
Back in Black (1980)
Highway to Hell (1979)
Thunderstruck (1990)

i trudny wybór co do 3 pozostałych:
Are You Ready (1990)
Big Gun (1993)
Dirty Deeds Done Dirt Cheap (1976)
For Those About to Rock (We Salute You) (1981)
Hells Bells (1980)
It's a Long Way to the Top (1975)
Let There Be Rock (1976)
Money Talks (1990)
Shoot to Thrill (1980)
T.N.T. (1975)
You Shook Me All Night Long (1980)

Sam mogłem zrobić tylko brudnopis. Całą resztę trzeba ob-dyskutować. Jest ktoś odważny do wytypowania?

Jak dla mnie - te 3 plus na pewno:
For Those About to Rock
i ewentualnie jakiś 1, ale w sumie oni wszystkie kawałki mają takie same, więc obojętne co będzie .