
P.S. Próbuje coś znaleźć Elli w zamian za Dream a Little Dream of Me, ale wszystkie jej największe: Manhattan, Someone to Watch Over Me, Cheek to Cheek, Ev'ry Time We Say Goodbye... to covery.
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Jeżeli wersje oryginalne są mało znane, to czemu nie? Zbyt rygorystyczne usuwanie mogłoby nawet być sporym wypaczeniem.Donnie pisze:Nie wiem, czy jest to dobre miejsce na covery
Ale z tych jedenastu, najlepsze wyniki osiągał właśnie ten.Donnie pisze:Przy czym Brenda ma w zestawie jedną pozycje, a Elvis 11.
Podobnie jak m.in. "Summertime", "Knocking on Heaven's Door", "All Along the Watchtower", "The House of the Rising Sun", "Crazy Mary", "Hey Joe" i "Nothing Compares 2 U". Czy je wszystkie także powinniśmy usunąć?Miszon pisze:A Piece of my heart było w setce (i to całkiem niedawno).
Donnie pisze: The Animals - House of the Rising Sun - Anglia - Blues rock (1964)
The Animals - Don't Let Me Be Misunderstood - Anglia - Psychodelic rock (1964)
Aretha Franklin - I Say a Little Prayer - USA - Soul (1966)
Aretha Franklin - Respect - USA - Soul (1968)
Astrud Gilberto feat. Stan Getz - The Girl from Ipanema - Brazylia - Bossa nova (1962)
BB King - The Thrill Is Gone - USA - Blues (1969)
Björk - It's Oh So Quiet - Islandia - Jazz (1995)
Bobby Darin - Mack the Knife - USA - Jazz (1958)
The Bobby Fuller Four - I Fought the Law - USA - Rock and roll (1965)
Budka Suflera - Sen o dolinie - Polska - Progressive rock (1974)
The Carpenters - (They Long to Be) Close to You - USA - Soft rock (1970)
Cat Stevens - Morning Has Broken - Anglia - Soft rock (1971)
Cream - Crossroads - Anglia - Psychodelic rock (1968)
Dean Martin - Everybody Loves Somebody - USA - Traditional pop (1964)
The Doobie Brothers - What a Fool Believes - USA - Funk rock (1978)
The Doors - Alabama Song (Wshiskey Bar) - USA - Psychedelic rock (1966)
Elvis Presley - Hound Dog - USA - Rock and roll (1956)
Elvis Presley - It's Now or Never - USA - Traditional pop (1960)
Eric Clapton - Cocaine - Anglia - Blues rock (1977)
Eric Clapton - I Shot the Sheriff - Anglia - Blues rock (1974)
Eva Cassidy - Autumn Leaves - USA - Soft rock (1996?)
Eva Cassidy - Fields of Gold - USA - Soft rock (1996?)
Jeśli chodzi o Elvisa - rzecz jest w zasadzie jego. Mało kto kojarzy, że to cover, mało kto zna oryginał, w dodatku Elvis spóźnił się o mniej niż rok w stosunku do pierwszego wykonania.Donnie pisze:Zatrważające jest jednak, że największe przeboje niektórych wykonawców, są w rzeczywistości tylko interpretacją cudzych utworów.
Może dlatego nigdy nie zrozumiem jazzuMiszon pisze:A Ella śpiewała niemal same covery, bo tak jest w jazzie - oryginały nagrał ktoś wiele lat temu, a w jazzie chodzi o wykonanie tego po swojemu.
Donnie pisze:[color=#FF0000]Pozycje usunięte[/color] pisze: 2. Fashion - You in the Night - Anglia - New wave (1984)
Owszem, ale ze wszystkich głosujących, może 5% zna ten utwór... a z tego może kilka na niego zagłosuje. Miejsce poniżej 1200 mówi swojeFashion - You in the Night - Anglia - New wave (1984)
Pewnie.Donnie pisze:Jest ktoś odważny do wytypowania?
Tak, obciąćDonnie pisze:W zasadzie to trudno się z tym nie zgodzić... tylko, że wtedy wypada konsekwentnie obciąć inne zespoły, i dużej większości zostawić tylko jedną pozycje.
Tylko do wkładu w muzykę trzeba dodać rozsądek. W konsekwencji tego Beatlesom nie przyznałbym aż 10 miejsc na ich propozycjeDonnie pisze:Myślę, że dobrze stopniować kapele, ze względu na wkład jaki wnieśli do muzyki, np w taki sposób:
po 10 - absolutny TOP, czyli tylko: The Beatles i Pink Floyd;
po 8 - Led Zeppelin, Queen, Dżem;
po 6 - Rolling Stones, AC/DC, Genesis, Deep Purple, U2.... i kilka innych
Zostawiłbym:Donnie pisze: Przy okazji przygotowałem A-ha:
(...)
ale tylko na rok. Potem dwie z nich, które zajmą najniższe pozycje, definitywnie wyrzucił i do nich nie wracał. LIFE IS BRUTALDonnie pisze: Hunting High and Low (1986)
Stay on These Roads (1987)
Take on Me (1985)
The Living Daylights (1987)
The Sun Always Shines on T.V. (1985)
To może ja się wypowiem. W sumie nie miałbym nic przeciwko temu, żeby takie zmiany zostały wprowadzone do zestawu, ewentualnie mógłbym się przyczepić tylko w paru miejscach:Donnie pisze:Nie ma więcej sugestii?
Na pewno bym nie usuwał.Donnie pisze:Aerosmith - Janie's Got a Gun (536)
Sądząc po wynikach polskiego Topu (miejsce 479 w drugiej edycji), można mieć wątpliwości, czy poradziłoby sobie lepiej niż inne jej utwory.Donnie pisze:Anna Maria Jopek feat. Michał Żebrowski - Wspomnienie - Polska - Pop (2000)
No, ja już się nie potrafię dłużej zastanawiać nad tymi literkamiwwas pisze:No i zastanowiłbym się...
No nie wiem, wg mnie to raczej za duża liczba utworów jednego wykonawcy wypacza wyniki. Przy 20 podobnych pozycjach wybór jest utrudniony i głosy się dziwnie rozchodzą. W ostatnim topie było 29 pozycji Beatelsów, ale tylko dwa weszły do pierwszej setki, reszta była w większości pomiędzy miejscem 900, a 1500. To jest dopiero wypaczenie, a nikt mi nie wmówi, że np. The Long and Winding Road jest tak samo kultowe jak Yesterday, bo po prostu nie jest. Wiadomo, że ktoś może bardziej lubić to pierwsze niż drugie, ale właśnie, słowo klucz "lubić". Trzeba wybierać tylko najbardziej znaczące utwory z dyskografii, żeby Top był bardziej nieprzewidywalny. Teraz wiadomo, że tylko 2, max 3 utwory Bitili wejdą do TOP100, bo reszta głosów się rozejdzie według lubienia. Przy 100 milionach głosujących nie byłoby konieczności rozdrabniania się, bo statystyka już by wszystko wyrównała, ale aż tak dużej próbki to nie mamyGeephard pisze:A ja od siebie dodam, że nie rozumiem przydzielania w pierwszej kolejności ilości utworów wykonawcy za jego zasługi a potem do tej ilości dopasowywanie konkretnych utworów. Jak dla mnie to wypacza idee Topu. To jest Top utworów przedewszystkim, więc dla mnie to kto i co wykonuje nie powinno mieć żadnego znaczenia. Liczyć się powinien tylko konkretny utwór, to czy jest on na tyle znany i kultowy, że zasługuje na miejsce w topie czy nie.
NIC.Donnie pisze:- She Loves You - OK, ale w zamian za?
Ale ja nie napisałem, że w zestawie ma być 29 utworów Beatlesów, tylko żeby proces usuwania polegał m.in. na spostrzeżeniu typu:Donnie pisze:No nie wiem, wg mnie to raczej za duża liczba utworów jednego wykonawcy wypacza wyniki. Przy 20 podobnych pozycjach wybór jest utrudniony i głosy się dziwnie rozchodzą. W ostatnim topie było 29 pozycji Beatelsów, ale tylko dwa weszły do pierwszej setki, reszta była w większości pomiędzy miejscem 900, a 1500.
I to jest argument do tego żeby wyrzucić The Long and Winding Road, tak samo jak można wyrzucić utwory z miejsc od 900 do 1500. Ale nie kierować się z góry zasadą, że The Beatles 10 utworów, Pink Floyd 10, AC/DC 6 (nie pamiętam o ilu wcześniej pisaliście) itd. a potem zastanawiać się które 10 utworów zostawić... a jak będzie 11 zasługująych na top to ten 11 się wyrzuci mimo, że nie będzie wcale gorszy od 8, 9 i 10.Donnie pisze:(...) nikt mi nie wmówi, że np. The Long and Winding Road jest tak samo kultowe jak Yesterday, bo po prostu nie jest.
Cenna uwagaGeephard pisze:a jak będzie 11 zasługująych na top to ten 11 się wyrzuci mimo, że nie będzie wcale gorszy od 8, 9 i 10.
No tak ale tą miarą patrząc to Led Zeppelin powinien mieć 15 kandydatów minimum - tyle ten zespół stworzył utworów wszechczasów.jollyroger72 pisze:Tak, obciąćDonnie pisze:W zasadzie to trudno się z tym nie zgodzić... tylko, że wtedy wypada konsekwentnie obciąć inne zespoły, i dużej większości zostawić tylko jedną pozycje.
:Donnie pisze:Myślę, że dobrze stopniować kapele, ze względu na wkład jaki wnieśli do muzyki, np w taki sposób:
po 10 - absolutny TOP, czyli tylko: The Beatles i Pink Floyd;
po 8 - Led Zeppelin, Queen, Dżem;
po 6 - Rolling Stones, AC/DC, Genesis, Deep Purple, U2.... i kilka innych
No czy ja wiem?! Wyjąłem dwie pozycje z ostatniego TOP100:obserw99 pisze:Słuchacze całe szczęście stawiają jednak na utwory wszechczasów a nie na przeboje wszechczasów...
Nie jest tak do końca. Jakby zebrać sumę głosów i rozdzielić na 10 pozycji (zamiast 29), to pewno 8 z nich było w setce, a reszta tuż poza. Tutaj jest problem w ilości, podobnie jak np. przy Jacksonie. Łącznie dużo głosów, ale nic z tego nie wychodzi.obserw99 pisze:mierny wynik utworów The Beatles w Top-100 ostatniego 18TWC
Przyznam, że nowa piramidka podoba mi się bardziejDonnie pisze:Wobec tej dyskusji zmieniłem troszkę piramidkę:
12 - The Beatles
Jak dla mnie - te 3 plus na pewno:Donnie pisze:AC/DC - Australia - Hard Rock (1973 - obecnie):
pewniaki:
Back in Black (1980)
Highway to Hell (1979)
Thunderstruck (1990)
i trudny wybór co do 3 pozostałych:
Are You Ready (1990)
Big Gun (1993)
Dirty Deeds Done Dirt Cheap (1976)
For Those About to Rock (We Salute You) (1981)
Hells Bells (1980)
It's a Long Way to the Top (1975)
Let There Be Rock (1976)
Money Talks (1990)
Shoot to Thrill (1980)
T.N.T. (1975)
You Shook Me All Night Long (1980)
Sam mogłem zrobić tylko brudnopis. Całą resztę trzeba ob-dyskutować. Jest ktoś odważny do wytypowania?