Strona 4 z 9

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: wt maja 24, 2011 11:20 pm
autor: macor70
neon.ka pisze:jako że to ja bedę wrzucać te historie, mam pomysł, by codziennie była publikowana jedna [losowo wybrana], dzięki czemu przyjemność rozłoży nam się na dłużej. Co Wy na to? Jakieś inne propozycje może? :-)
Jestem za dawkowaniem przyjemności ;)

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: śr maja 25, 2011 11:12 pm
autor: abd3mz
Ogłoszenie:
Coś komuś obiecałem, że zrobię na zlocie, ale nie zdążyłem i teraz nie mogę sobie przypomnieć co to miało być... Osobę zainteresowaną proszę o prywatny kontakt.

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: śr maja 25, 2011 11:43 pm
autor: neon.ka
ok. czyli po jednym fragmencie dziennie. :-)

Będzie naprawdę losowo, przed chwilą kartki wymieszałam, teraz leżą treścią w dół i codziennie będę sięgać po tę z wierzchu.

Tym, którzy na zlocie nie byli należy się wyjaśnienie, że chodziło o napisanie w ciągu 20 minut zdań, w których będzie występować jak największa liczba nicków z forum [oczywiście bez możliwości zaglądania do spisu użytkowników w czasie konkursu]. Oprócz tego zdania te miały tworzyć logiczny ciąg i tworzyć spójną historię. :-)

Oto pierwsza z nich:

Autorzy: abd3mz i leszekno.

'W mojej kuchni stały brudne gary, w których na wierzchu unosiła się zawiesina świecąca jak neon. Przetaczało się przez nie mnóstwo fal, wzburzonych niczym przez kajmana. Poczułem się jak martyr. Prawie puściłem pawia. Sytuacja była patowa. Uciekając z domu zabrałem ze sobą swój ulubiony vinyl. Spotkałem kwietniową kwiaciareczkę i razem poszliśmy do gaju. Było tam pięknie, zielono, a yacy tam byli melomaniacy! Przygrywał im dj Jack. Poczułem się deko lepiej i tylko dziecko siedzące na kocu rozpraszało mnie ciągle powtarzając: 'de de' i ku mojemu zdziwieniu 'abedetrzyemzet'. Ma się te uszy! Sytuacja ta sprowokowała mnie do napisania dalszej części powieści Orwella pod tytułem '1981'. Zdecydowałem się to wydać pod nazwiskiem Hermmann.' :-)

A teraz mam propozycję do tych, którzy na zlocie nie byli, by wskazali które wyrazy z tej opowieści uznaliby za zgodne z zasadami konkursu. :-) [na zlocie niektóre przypadki były w czasie konkursu poddawane pod głosowanie :-) ]

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: śr maja 25, 2011 11:52 pm
autor: prz_rulez
Padłem :lol:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 12:01 am
autor: Miszon
[na zlocie niektóre przypadki były w czasie konkursu poddawane pod głosowanie :-) ]
Co momentami było bardzo śmieszne:
kajman: - Niee, protestuję! Tego nie powinno się uznać! (i tłumaczy dlaczego)
ku3a: - No dobra. Głosujemy. Kto jest za tym, żeby uznać?
wszyscy oprócz kajmana: (ręka w górze)
:mrgreen: :lol:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 12:11 am
autor: Kertoip
hehe, pierwsze opowiadanie genialne.

a ja tymczasem przedstawię całość z mojego punktu widzenia...

ciopąg się nie spóźnił. :shock: podróż minęła nadzwyczaj szybko, brzdąkając na gitarce i popijając Paseo i Psycholandię. dla mnie zlot zaczął się praktycznie od razu po wyjściu na peron, bo oto moim oczom ukazał się Krzysiek. witamy się, ja odwracam głowę, patrzę a tu Grycek :lol: potem było jeszcze lepiej, z braku niczego lepszego do roboty idziemy na Złote Tarasy, patrzymy a tu Yacy. stoimy, gadamy chwilę, przychodzi Martyrka, patrzymy a tu Leszek : D... dobra, przejdźmy do konkretów. czekamy na peronie numer 3 na resztę ekipy, fajnie znów zobaczyć znane twarze (kajman mnie poznał!) i kilka nowych. Adameria zorganizował potężny zapas precli krakowskich, bardzo dobre tylko cinszko ugryźć było. sama procedura zbierania ludzi przebiegła gładko i w sympatycznych rozmowach, głównie z Adamem i Krzyśkiem, szkoda tylko że później przez zamieszanie z biletami musieliśmy zrobić morderczy marsz na Myśliwiecką. no więc idziemy, idziemy, piję Psycholandię, która zniszczy mi wnętrzności (no co, tak mówiła specjalistka), nogi bolą, ale wpadamy z hukiem do Trójki. myślałem już o kanapie w holu i że się powalę na nią i będę leżał do końca listy. ostatecznie ten niecny plan mi się nie udał. fajnie było znów zobaczyć reżyserkę i poczuć to coś. miło było zobaczyć na żywo słynną Koleżankę Cukier i przede wszystkim Helen! jedno z wielu moich marzeń się spełniło. następne w kolejce jest ujrzenie Piotra Kaczkowskiego :wink:
praktycznie w ogóle nie słuchałem tego co się dzieje na liście, czas spędziłem na rozmowach z Krzyśkiem, kajmanem, adamerią i kschem oraz na zbieraniu autografów od wszystkich możliwych osób. tak się sympatycznie gadało że prawie się spóźniłem na zapowiedź 6. miejsca (podzięki dla prz'a za: "a to Ty teraz nie zapowiadasz Florencji?!?!?!") stres przy mikrofonie oczywiście był, i tak słuchałem nagrania wczoraj i stwierdzam że to nie mój głos :wink: potem jeszcze wspólne kolędowanie w Jamie Niedźwiedzia, okrzyk Harikeeejn i rura na ciopąg do Śródborowa. wszystko poszło sprawnie logistycznie, wysiadamy we wyżej wspomnianej miejscowości i spacer przez las, który mógł się okazać naszym ostatnim spacerem przez las, gdyż Dekodi coś tam przebąkiwał nieustannie o jakichś wilkach... na szczęście instynkt nawigacyjny podpowiedział nam dobrą drogę do Śródborowianki i już po chwili wpieprzaliśmy pizzę, po uprzednim samoogarnięciu. zjadłem 3 kawałki i odpadłem... słabo. potem był odlot jak nie wiem... mniej więcej kolejno:
1. Gryckowe i nie tylko Gryckowe dowcipy, momentami takie fajne chamskie.
2. kajmanowy konkurs w zgadywanie kawałków, w którym wygrałem kapelusz! :D kolejne moje marzenie się spełniło.
3. rozmowy, spontanicznie jam session (utwór o roboczym tytule "e-moll, a-moll, G-dur, D-dur") na razie w duecie...
4. mieszadło Miszona. bardzo trudne... i dostałem zaćmy na Janerce...
5. rozmowy, powolne tworzenie się ostatecznego składu, parę zagranych spontanów jako soundtrack do meczu piłkarskiego krzysiek83/ku3a vs. abd3mz/Gary: jakiś Miszonowy blues, Enjoy the silence, Space oddity, Whole Lotta Love (?), Another brick in the wall oraz klu programu - Barbra Streisand.
6. sesja nagraniowa dla Radia Ad-Orbo-Muz :wink:
jakoś przed piątą stwierdziliśmy że nikomu już się nie chce nas słuchać, zostało nas trzech i chyba idziemy spać :wink:

pobudka krótko przed 10. historyczne dysputy na powietrzu. potem śniadanie, a następnie przygotowania do zagrania na żywo Grandy, przeplatane wstawkami wokalnymi Garego, graniem Seven Nation Army i hymnu czyli Barbry. potem konkurs-domino djjacka, przy którym utworzył się egzekucyjny front wyzwolenia zlotowego 3K (Ku Klux Klan ???) w składzie: kajman, krzysiek83, Kertoip :wink: rzutem na taśmę znaleźliśmy się na bodajże podium.
i niedługo potem największy czad, czyli konkursy Kuby. "macie 15 minut na wypisanie jak największej ilości użytkowników których nicki kończą się na cyfrę". chyba wygraliśmy. a potem słynne już opowiadania z nickami użytymi jako słowa. kupa śmiechu, nie ma co
zlot zbliżał się nieuchronnie do końca dla mnie i adamerii, gdyż musieliśmy się zmyć jakoś po 16 z ośrodka. na szczęście nie ominęła nas oficjalna premiera książki o zastępowych i kaziach. oczywiście korzystając z okazji od razu poprosiłem autorów o autografy ; ). jeszcze szybkie dwa kawałki pizzy, SDM-owe rozważania i rura na ciopąg.
w tym miejscu muszę przeprosić kajmana, od którego dostałem materiały do jego następnego konkursu coby sobie z adamerią zrobić podczas podróży. otóż nie było warunków do przeprowadzenia tego konkursu i ostatecznie zerknąłem na ten zestaw w domu. kilka tekstów zgadłem, swoje wyniki prześlę na pw : )
wracałem pociągiem Tour de Pologne, który przyjechał punktualnie na peron 3, dokładnie 15 minut po odjeździe pociągu Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, którym jechał adameria i Robert. pomyślałem sobie że szkoda że ten zlot tak szybko się skończył, westchnąłem i odpłynąłem w świat SDM-u. wkręciło mnie.

szkoda że nie zostałem jeszcze jednej nocy bo ponoć ominęła mnie kupa śmiechu i liryczne występy Karnawału Pocisków ; ). ale nazajutrz miałem wielką rodzinną imprezę, tj. moja siostra stała się komunistką.
mimo to warto odnotować kilka momentów które pozostaną w pamięci na jeszcze dłużej niż cały zlot. są to przede wszystkim:

* częsty dialog z Krzyśkiem:
"On: ...ech... (wzdycha) słabo.
Ja: (energicznie, po TPN-owemu): SŁABO?!"

* dialog z Sebastianem podczas listy:
"Ja: cześć, Sebastian.
On: hmm, my się znamy?"
ewentualnie wersja z "hmm, od kiedy jesteśmy na ty?"
* dowcip: "- kochanie, jak wyglądam w tej sukience?
- hmm... grubo!"

* moment odgadnięcia przez Lucky'ego "Przeżyj to sam" po początkowych oklaskach w konkursie kajmana.
* znów konkurs kajmana- ku zdziwieniu ogółu zgaduję Czerniaków po 2-3 sekundach. dziwne, przecież to charakterystyczny wstęp a poza tym po komentarzu można się było że chodzi o ten utwór.
* konkurs kajmana- odgadnięcie One na podstawie ledwo słyszalnych odgłosów wojny przez adamerię. Kuba zawstydzony.
* ksch: "no to może... e-moll, a-moll, G-dur, D-dur." i pierwsze wspólnie zagrane akordy przez Beach Boy Radio. publiczność wie że jest świadkiem tworzenia się historii, dlatego śledzi uważnie każdy ruch artystów :P
* zerkam na kartkę Leszka podczas Miszonowego mieszadła i widzę 3/4 tytułów zapisanych prawidłowo. spoglądam na swoje dzieło a tam 4 tytuły na 33 ;P
* ostateczne uformowanie się supergrupy Beach Boy Radio w składzie: ksch, Grycek, Miszon, ja. macor, Lucky, Gary jako muzycy sesyjni. falcoeagle - techniczny. adameria - producent i realizator. krzysiek83 - dobry duch zespołu.
* "śpiewam" Grandę... przepraszam wszystkich którzy ucierpieli przy tym procederze...
* konkurs Kuby z "cyframi"- piszę kolejny nick na kartce, kajman zagląda i mówi po raz kolejny "no tak, masz rację." ; )
* domino djjacka- Krzysiek który stanowczo się zapierał że nic nie zna, rozwalił tytuł na którym mieliśmy polec, utwór niejakiej Meji. do dzisiaj nie wiem co to.
* cisza po rozdaniu każdemu egzemplarza książki. każdy zagłębił się w lekturę...


tak oto, w krótki sposób streściłem tę część zlot w której miałem przyjemność uczestniczyć. oczywiście słowa nie są w stanie oddać tej fantastycznej atmosfery, którą się czuje tylko gdy się tam jest. dlatego tych którzy jeszcze na zlocie nie byli stanowczo upominam o rychłe pojawienie się przy następnej okazji. naprawdę warto :D
dzięki raz jeszcze.


ps. 10 emotikonek w poście to zdecydowanie za mało... trza coś z tym zrobić ; )

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 12:35 am
autor: neon.ka
Martyr pisze:Wczoraj wieczorem dopiero nadrabialam czytanie forum i muszę pochwalić Kubę : ) super opis zaplanowanego zlotu!
nie zdążyłam już nic napisać w wątku przedzlotowym, a teraz już jest zamknięty, a dokładnie takie samo miałam zdanie po przeczytaniu tego opisu. Właściwie to myślałam, że wszyscy za chwilę będą Kubie dziękować za pierwszą RELACJĘ ze zlotu powstałą jeszcze przed nim. ;-) Dla mnie w każdym razie tak to brzmiało. : ) Trzeba by teraz sprawdzić ile się z tego, co napisał Kuba, sprawdziło.
prz_rulez pisze:Potem zagadała mnie jadąca w tym samym przedziale pani, zaciekawiona tym, co po włosku znaczy "dammi il 5"
a co to znaczy? : )
prz_rulez pisze:i pierwsze pytanie Kuby do mnie - czy będę jeszcze uczestniczyć w Znawcy :lol: .
ciekawi mnie też jaka padła odpowiedź. :-)
prz_rulez pisze:Chwila moich narzekań odnośnie zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym do djjacka
o! to djjack ma powiązania z życiem uczelnianym? właściwie nie zdążyłam za bardzo zapoznać się bardziej w rozmowie z djjackiem...
prz_rulez pisze:No i, oczywiście, na samym wstępie wystawił moją cierpliwość na próbę, nazywając mnie "pszyrulesem" :twisted:
szczerze mówiąc ja mówiąc czy myśląc o Tobie nazywam Cię dokładnie tak samo. Czy to wersja nieprawidłowa? :-)
prz_rulez pisze:Potem zaczęło się porównywanie wyników w Znawcy (ze szczególnymi emfazami Kajmana), a ja po raz pierwszym znałem wyniki listy na dwie godziny przed jej rozpoczęciem!
a to to nawet nie wiedziałam, że wyniki były znane już wtedy. To chyba pierwszy taki przypadek w czasie naszych zlotów, prawda?
prz_rulez pisze:Ale pan aktywny powinien być wkrótce usatysfakcjonowany - wraz z Neonką wymyśliliśmy nowy konkurs, czyli listowe mastermind, gdyż, cytując Neonkę: "dlaczego przez chorobę ma tracić radochę".
moje słowa brzmiały trochę inaczej ale wyjaśnianie wszystkiego zajęłoby za dużo czasu i miejsca i w sumie to trudno przekazać ideę tamtego wydarzenia wszystkim, którzy w nim nie uczestniczyli... Niestety często urok chwili jest nie do odtworzenia już po czasie...
prz_rulez pisze:Były też jednak chwile grozy, a to wszystko przez Kajmana i jego wycinanki! Pomimo bez wątpienia szczerej troski o nasze zdrowie to myślę jednak, że w głębi duszy Helen była zmartwiona faktem, że nie było trójkowego newsa : (
I tu kolejna sytuacja, która może być dla wielu niejasna. A szkoda.
W każdym razie wyszła tu po raz kolejny wrażliwość Helen, która naprawdę się niepokoiła, że kajman, któremu potrzebne były nożyczki do dokończenia przygotowań do swojego konkursu, może niechcący zrobić komuś krzywdę i nakazała mu ukryć się w najdalszym kącie pokoju, a mi pilnować, by nikt się nie zbliżył na odległość bliższą niż 1 metr. :mrgreen:
Gary pisze:Ku mojemu zaskoczeniu, wyjrzawszy przez okno pociągu w Kutnie zauważyłem wsiadającego do mojego pociągu.....kajmana. :mrgreen:
A kajman Cię zauważył? :-)
macor70 pisze:Zaskoczenie konkursami totalnie kolosalne w pozytywnym tego slowa znaczeniu - chyba muszę wymyslić jakiś swój - trudny konkurs : )
ja się z tym noszę od dawna ale po tym zlocie ta myśl nie da mi już chyba spokoju, bo konkursy to jest jednak to, co szczególnie mnie urzeka na naszych zlotach. : )
macor70 pisze:Po za tym, ten zaskakujacy support przed występem... bezcenny
Po za tym, ten zakończony konkurs kajmanowy, choć niezakończony jak sie okazało... nieprzewidywalny
szkoda, że co by teraz nie napisać, by opisać te momenty, będzie tylko maleńkim cieniem tego, co niosło za sobą wtedy, gdy się działo. A było czymś bezcennym. : )
ku3a pisze:
Miszon pisze:No to długo wracaliście, najdłużej ze wszystkich, szczególnie biorąc pod uwagę moment opuszczenia Zlotu.
ale po drodze jeszcze mieli "zahaczyć" o Złote Tarasy ; ).
Proszę być dokładnym i szowinistycznie nie ukrywać faktu, że większość czasu między zlotem a powrotem do domu mieli jednak spędzić w Piasecznie, które jest jednak w pewnej odległości od ZT. ; )
Yacy pisze:Niestety wczoraj ok. 2.00 wszedłem do pokoju i potknąwszy się o łóżko już na nim zostałem... : ( a bardzo chciałem wrócić, m.in. dlatego, że zarówno Neon.ka jak i Miszon kusili nieznanymi mi wcześniej grami ... no cóż może przy kolejnej okazji. Ale trochę mi szkoda...
Ja bym się bardzo ucieszyła, gdyby to stała się taka nowa zlotowa tradycja. Tzn. przywożenie ze sobą różnych gier towarzyskich. Tak więc liczę, że wszystko przed nami zlotowiczami. : )
krzysiek83 pisze:
Martyr pisze:Cieszę sie ze w końcu mogłam poznać krzyśka83, prz_ruleza a także djjacka
Żałuję, że nie było za bardzo okazji pogadać, ale potwierdziło się, że raczej do grupy nieśmiałych należę.
Pozwolę sobie absolutnie się nie zgodzić z tym ostatnim stwierdzeniem! Miałam właśnie i tak zamiar napisać [ale zamknęli mi wątek ; ) ], że nie rozumiem zupełnie jak mogłeś Krzyśku napisać, że jesteś typem stroniącym od ludzi...
M. i M. pisze:Spieszę zameldować, że my już dawno w domu. Zlot był genialny! : )
:mrgreen: . Tworzycie całkiem niezły tandem. I świetnie, że pojawiacie się na wszystkich najważniejszych wydarzeniach forumowych [i nie tylko zresztą]! Trzeba by policzyć ile to już takich było. : )
prz_rulez pisze:Przypomniałeś mi jeszcze o tym, że Helen przydzieliła neon.ce jakże odpowiedzialne i stresujące zadanie polegające na uciszaniu forowiczów - dobrze, że interwencja nie była potrzebna : )
samo zadanie może nie było stresujące - mnie bardziej przerażała świadomość, że miałabym ewentualnie sama ocenić, czy już jest za głośno, czy jeszcze nie. Bo akurat o to, że wszyscy forowicze z życzliwością i natychmiastowo posłuchaliby mojej prośby, jestem jakoś dziwnie spokojna. ; )

***
PS. ależ mi sprawia przyjemność czytanie wszystkich relacji... Miodzio!

PS2. rzeczywiście - 10 emotikonek to zdecydowanie za mało... :( Zwłaszcza w takim temacie, jak zlotowy...

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 12:58 am
autor: ku3a
przyznam, że frajda jaką sprawił wszystkim konkurs z napisaniem opowiadania (zarówno w czasie pisania, jak i potem przy odczytywaniu) była dla mnie dużą pozytywną niespodzianką. obawiałem się jak to wyjdzie, no ale po prostu zagrało :-D.
wielkie dzięki za Marty za spisanie :-).

Kertoip - jak zwykle super relacja! :-)
mam tylko dwie uwagi ;-)
Kertoip pisze:niedługo potem największy czad, czyli konkursy Kuby. "macie 15 minut na wypisanie jak największej ilości użytkowników których nicki kończą się na cyfrę".
o bardzo przepraszam, na pewno bym tak nie powiedział 8) .
Kertoip pisze:* konkurs kajmana- odgadnięcie One na podstawie ledwo słyszalnych odgłosów wojny przez adamerię. Kuba zawstydzony.
nie, to nie tak. ja po prostu wtedy nic nie słyszałem, więc nie miałem prawa odgadnąć :-P.
co innego z "All Nightmare Long" w konkursie Sebastiana. jak się dowiedziałem, że to podobno było to, to sobie darowałem dalszy ciąg, bo jak tego nie zgadłem to co innego mógłbym zgadnąć? ;-) co innego, że nawet jak już zostało powiedziane, że to było ANL to ja nic takiego nie słyszałem.

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 1:28 am
autor: Miszon
domino djjacka- Krzysiek który stanowczo się zapierał że nic nie zna, rozwalił tytuł na którym mieliśmy polec, utwór niejakiej Meji. do dzisiaj nie wiem co to.
No bo ja mu zanuciłem i dlatego zgadł ;-) .

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 1:42 am
autor: prz_rulez
a co to znaczy?
Przybij piątkę.
ciekawi mnie też jaka padła odpowiedź.
Obawiam się, że mało satysfakcjonująca. Dla Ku3y oczywiście ;) Ale może na wakacjach spróbuję raz czy dwa, żeby go usatysfakcjonować ;)
Czy to wersja nieprawidłowa?
Ten cały nick jest nieprawidłowy :mrgreen: Nie zmieniam go z racji wieloletnich przyzwyczajeń swoich i innych, ale jest i stary, i mało, hmm, kompatybilny. Ale wiem, wiem, czymże to jest w obliczu wieczności...
Niestety często urok chwili jest nie do odtworzenia już po czasie...
Generalnie chodziło o (domyślam się, że mocno starszego) pana, który nie mógł wytrzymać bez zadzwonienia do Trójki i powiedzenia swojego typu czołówki ;)
Pozwolę sobie absolutnie się nie zgodzić z tym ostatnim stwierdzeniem! Miałam właśnie i tak zamiar napisać [ale zamknęli mi wątek ; ) ], że nie rozumiem zupełnie jak mogłeś Krzyśku napisać, że jesteś typem stroniącym od ludzi...
W ramach otuchy dopiszę, że ja dwa lata temu prawdopodobnie nigdy nie odważyłbym się przyjechać na zlot (nie odważyłbym się zrobić także wielu innych rzeczy). A teraz... czysta przyjemność! :D
co innego z "All Nightmare Long" w konkursie Sebastiana. jak się dowiedziałem, że to podobno było to, to sobie darowałem dalszy ciąg, bo jak tego nie zgadłem to co innego mógłbym zgadnąć? ;-) co innego, że nawet jak już zostało powiedziane, że to było ANL to ja nic takiego nie słyszałem.
Następnym razem będziecie zgadywać utwory po tym, że jedna cisza w ostatniej sekundzie brzmi inaczej od drugiej... ;-)

Konkluzje:
1. Czym prędzej ustalmy termin drugiego zlotu! :)
2. Nie wiem, czy takie coś jest praktykowane, ale jeśli nie - warto byłoby podczas następnego zlotu zrobić kompilację, gdzie każdy wrzuciłby jeden utwór, z którym chciałby się podzielić z forowiczami, a nie jest on powszechnie znany. Zlot to w końcu idealna okazja do poszerzenia muzycznych horyzontów :)

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 1:57 am
autor: neon.ka
ja na razie tylko to:
prz_rulez pisze:Konkluzje:
1. Czym prędzej ustalmy termin drugiego zlotu! :)
a proszę bardzo: 20-22 kwietnia 2007 r. :mrgreen:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 8:15 am
autor: Yacy
:mrgreen:

chciałbym napisać: BĘDĘ!
ale nie byłem :roll:
:P

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 9:18 am
autor: prz_rulez
No dobra, drugiego MOJEGO zlotu. Czepialscy :P
Swoją drogą nie zdawałem sobie sprawy, że to już ponad 4 lata od pierwszego zlotu!

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 2:28 pm
autor: kwietniowa92
Ciekawe opowiadanie!
Najbardziej rozśmieszył mnie fragment: ,,(...)dziecko siedzące na kocu rozpraszało mnie ciągle powtarzając: 'de de' i ku mojemu zdziwieniu 'abedetrzyemzet'". Świetne :)
Czekam na więcej.

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 2:36 pm
autor: Kertoip
ku3a pisze:o bardzo przepraszam, na pewno bym tak nie powiedział 8) .
ojtam ojtam, chodziło o przekazanie maksimum treści w minimum zajętego miejsca :P
ku3a pisze:ja po prostu wtedy nic nie słyszałem, więc nie miałem prawa odgadnąć :-P.
a to przepraszam w takim razie. ja też nic wtedy nie słyszałem 8)
Miszon pisze:No bo ja mu zanuciłem i dlatego zgadł ;-) .
no no, gdyby nie Miszon to konkurs-domino utknął by w martwym punkcie :wink:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 3:58 pm
autor: macor70
Pytanie padnie :)...
Ktoś ma nagraną lub jakiś link posiada do zlotowego notowania lp3 w formacie mp3?
Pytanie padło :)...
Mnie tu bombardują znajomi i muszę ich odprawiać z kwitkiem, bo nie mogę nic znaleźć...

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 4:05 pm
autor: Kertoip
nagranie jest w klatce jotemowego futrzaka :wink:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 4:56 pm
autor: Miszon
kwietniowa92 pisze:Ciekawe opowiadanie!
Najbardziej rozśmieszył mnie fragment: ,,(...)dziecko siedzące na kocu rozpraszało mnie ciągle powtarzając: 'de de' i ku mojemu zdziwieniu 'abedetrzyemzet'". Świetne :)
Czekam na więcej.
Tak, to było genialne. Teoretycznie naciągane, ale za niezwykłą pomysłowość nawet się nie wahałem, czy to uznać :-) .

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 5:53 pm
autor: Corleone
neon.ka pisze:prz_rulez napisał(a):
No i, oczywiście, na samym wstępie wystawił moją cierpliwość na próbę, nazywając mnie "pszyrulesem"

szczerze mówiąc ja mówiąc czy myśląc o Tobie nazywam Cię dokładnie tak samo. Czy to wersja nieprawidłowa?
Ja to zawsze czytam "perez rulez". Tylko nie wiem, kim jest "Perez". :mrgreen:

Relacje ze zlotu ciekawe. :wink: Może w przyszłości się pofatyguję na któryś zlot, ale raczej nie w tym roku. :(

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 6:07 pm
autor: Miszon
"Perez" to Przemyśl ;-) .

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 7:56 pm
autor: Gary
neon.ka pisze:A kajman Cię zauważył?
Oczywiście, ale dopiero gdy go zawołałem i dalszą część podróży odbyliśmy we dwójkę. :)

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 7:58 pm
autor: słoik
Kertoip pisze:* dialog z Sebastianem podczas listy:
"Ja: cześć, Sebastian.
On: hmm, my się znamy?"
ewentualnie wersja z "hmm, od kiedy jesteśmy na ty?"
Nawet kiedyś napisano dalszy ciąg tego dialogu:
- Eh, bien, est-ce que tu as l'intention de me tutoyeur pour toujours?
- Mais oui. Je t'ais tutoyee de tout temps et je te tutoierai eternellement.

Przypis: nie powinno Ci, ukrtoiP, przetłumaczenie tego nastręczyć kłopotu, skoro w innym miejscu owego dialogu powiedziano:
- Parlez allemand, s'il vous plait!
- Och! czynię to nawet wtedy, gdy mówię po francusku.

edit.: czy to nie obrazuje wschodnich koncepcji pojmowania czasu? ciąg dalszy napisano wcześniej, niż "ciąg bliższy".

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 8:46 pm
autor: Kertoip
coś nie ogarniam tego coś napisał, słoiku... :know:

tak mi się przypomniało że w relacji nie odnotowałem jak spędziłem Apokalipsę... otóż w sobotę o godzinie 18 znajdowałem się w bardzo romantycznym miejscu jakim jest peron numer 3 na Dworcu Warszawa Centralna. to był najlepszy i najbardziej efektowny koniec świata jaki widziałem i jaki było mi dane przeżyć. naprawdę. brakowało tylko jakiejś zagrychy...

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 9:05 pm
autor: lady
Kertoip pisze:jakiś Miszonowy blues,
łał ! brawo Miszon :D
Kertoip pisze: 3. rozmowy, spontanicznie jam session (utwór o roboczym tytule "e-moll, a-moll, G-dur, D-dur") na razie w duecie...
no niestety chłopaki, ale chyba będziecie musieli zapłacić tantiemy Hendriksowi - to przecież jest " Hey Joe " :lol:
Kertoip pisze: * "śpiewam" Grandę... przepraszam wszystkich którzy ucierpieli przy tym procederze...
cóż, jestem pewna że wyszło Ci to lepiej od oryginału :wink:

Re: 10. zlot forum.lp3.pl - 20-22 maja 2011

: czw maja 26, 2011 10:51 pm
autor: Kertoip
lady pisze:no niestety chłopaki, ale chyba będziecie musieli zapłacić tantiemy Hendriksowi - to przecież jest " Hey Joe " :lol:
hmm, w naszej wersji to ani trochę nie przypominało Hej Józka :lol: poza tym to połowa kawałków na świecie jest zbudowana z tych akordów :P