Top Utworów:
1. Pieśń na wyjście
2. Błogo bardzo sławił będę ten dzień
3. Z nim będziesz szczęśliwsza
4. Ballada z gór
5. Jest już za późno, nie jest za późno
6. Zgodliwość
7. Rozliczysz mnie Panie
8. Opadły mgły, wstaje nowy dzień
9. Komunia
10. Czarny blues o czwartej nad ranem
11. Modlitwa końca mojego wieku
12. Boże, pełen w niebie chwały
13. Sanctus
14. Nocna pieśń żarówki
15. Zabieszczaduj z nami
16. Człowiek człowiekowi
17. List do Ogrodowej
18. Codziennie umiera Chrystus w nas / Już poza śmiercią
19. Zemsta słów
20. Bieszczadzkie anioły
Pechowa dziesiątka:
21. Wędrówką życie jest człowieka
22. Ulica Wszystkich Świętych
23. Trójkąt opatrzności
24. Wolność jest więzieniem
25. Inne wiersze
26. Czas płynie i zabija rany
27. Banita
28. Makatka z wojownikiem
29. Piosenka dla juniora i jego gitary
30. Trzeba żyć!
Jeszcze bardziej pechowa trzynastka (alfabetycznie):
Ballada o poecie
Dworzec główny
Jak
Jakże blisko
Na sierpniowym balkonie
Najeli
Najważniejsze jest
Nie brookliński most
Odludzie
Po strunach idę do nieba
Świadomość
Tabletki ze słów
Z rozkazu serca, ognia, powietrza i wody
Wybrałem 74 utwory, z czego 43 co najmniej z jedną gwiazdką, z czego 30 (tak wyszło!) przynajmniej z dwiema gwiazdkami,
z czego 12 otrzymało pięć gwiadek, a 1 otrzymała sześć gwiazdek. Mój numer 1 właśnie. To jest jak hymn...
13 kapitalnych pieśni, ale cała 30 mogłaby być w Top20. Bardzo trudny Top, z drugiej strony momentami
czułem, że stworzony jak dla mnie. Ceniłem zawsze ten zespół, ale uświadomiłem sobie jeszcze kilka rzeczy:
1. Cenię go jeszcze bardziej, co powinno się odbić na PTWC w przyszłym roku (pożyjemy, zobaczymy).
2. SDM nie jest medialny w sposób doskonały. Jak ktoś będzie kiedyś wspominał o muzyce alternatywnej, to nie tam jakaś Kumka, Muchy, Lao Che, Afrokolektyw, ani Cuba de Zoo nawet, i inne wynalazki - to jest dopiero alternatywa!!!

3. Nie należy odrzucać ostatniej twórczości, bo tam jest wiele perełek. Może nie takich jak na pierwszych płytach, ale jest dużo lepiej niż myślałem przed Topem.
4. Nie znam się na bluesie, co już wspominałem wczoraj, no chyba, że jest to blues Breakoutów

, jednakże najbardziej bluesową płytą jest moim zdaniem "Jednoczas", a nie "Blues nocy bieszczadzkiej" jak wskazuje nazwa.
5. Niektóre kawałki tak mnie wzruszyły... że chyba nie powinienem o tym pisać.
6. Top Tekstów, gdyby był, rozłożyłby nas chyba "na łopatki".
7. Proponuję od przyszłego roku zrobić wraz z Plebiscytem Topowym czasowe (mniej-więcej) przymiarki na dany Top, podając także liczbę płyt... nie wiem sam... po prostu - choć zadowolony,
to jestem zmęczony tym Topem. Uwaga jest off-top i nie warto jej tutaj komentować, natomiast warto pomyśleć ile Topów można zrobić i w jakim czasie - wiem, wiem, sam się przyczyniłem do opóźnienia.
Powyższe uwagi są subiektywne.
Top Płyt:
1. Dla wszystkich starczy miejsca (1990)
2. Czarny blues o czwartej nad ranem (1992)
3. Pod wielkim dachem nieba (1992)
4. Tabletki ze słów (2006)
5. Bieszczadzkie anioły (2000)
6. Makatki (1990) - wybrałem 10 utworów, jak z żadnej innej płyty, ale tylko 3 wymieniłem powyżej. Świetna jako całość.
Dałem radę 04.06.
