kiedy najwcześniej byłbyś pewien czy będziesz?
na zachętę napiszę, że Marcin ma przyjechać dopiero w sobotę po południu/wieczorem

swój?Artur pisze:A ja nie mogę bo idę na wieczór kawalerski
Dam radęku3a pisze:![]()
super.
a drugi nocleg?
to faktycznie przerąbaneArtur pisze:idę na wieczór kawalerski![]()
jeszcze nieabd3mz pisze:swój?Artur pisze:A ja nie mogę bo idę na wieczór kawalerski
Jestem za!kajman pisze:Przyszedł mi do głowy pewien (chyba trochę szalony) pomysł. Może część zlotowiczów, którzy wzięli piątek wolny albo mają czas odwiedzi pana Marka (oczywiście jeżeli on nie miałby nic przeciwko) w Trojce np. o godzinie 11? W ten sposób uhonorujemy obydwóch a i dla nas byłaby to niezła gratka. Wprawdzie byłoby nas pewnie mało (tak gdzieś ok. 5 osób), ale pewnie z kolei mniej będzie problemów z zaklepaniem wizyty. Potem... no to zależy, od kiedy liczą dobą hotelową to można:
a) pojechać i zrzucić toboły
b) pokręcić się po Wawie, a tak pewnie od 15-16 odbierać ludzi z pociągów.
Dobre Szefy, 9 dni w pracy i już wolny dzień?nemo pisze:piątek mam CALUTKI wolny
Bardzo dobre. Naprawdę. Nie narzekam. Zresztą to już odpracowane grzecznie, więc nie mieli wyjściabobby-x pisze:Dobre Szefy, 9 dni w pracy i już wolny dzień?nemo pisze:piątek mam CALUTKI wolny
zgadzam sie że kajman jest szalonybobby-x pisze:Kajman to jest szalony Człowiek.
Ciekaw jestem czy dałoby się zrobić listę osób które były 1,2... 8 razy na zlotach. Osiem razy to wiem, 7 Jacek K., Kajman czy ktoś jeszcze? Nie chce mi się wierzyć, że Jotem był tylko raz.
Hmm, no właśnie, jak ja to policzyłem? Oczywiście, że na siedmiu (chyba żeby policzyć spotkanie z Markiem dzień po lanym poniedziałku?)Martyr pisze:Bobby, liczysz obecność na ośmiu zlotach? czyli ten który będzie już wliczyłeś w liście obecności na wszystkich zlotach?