Już wybrałem propozycje. Nie było łatwo, szczególnie w przypadku jednego zespołu, ale w końcu się udało
Pierwsza jest już na pewno znana niektórym...
1. Finger Eleven - Paralyzer
To jeden z moich hitów tego roku. Finger Eleven zaistnieli w USA już jakiś czas temu, za sprawą poprzedniej płyty, na której znalazł się między innymi wielki przebój "One Thing". Najnowsza też jest bardzo dobra i znajduje się na niej sporo przebojowych i skocznych utworów o zabarwieniu modern-rockowym. Można to określić jako disco-rock, bo na przykład taki "Paralyzer" idealnie nadaje się na dyskoteki.
2. Portal - Alone
Portal to zespół, który ma na swoim koncie tylko jedną EP-kę. Jednak już jest dosyć popularny nawet w Polsce. To za sprawą Sebastiana Grabowskiego z Radia Kampus, który wypromował ten zespół w swoich audycjach.
Można powiedzieć, że "Alone" to takie "Again" Active Rock Listy. Wzięło się znikąd i z tego co pamiętam, na liście przebywało ponad rok.
Budowa też jest podobna, bo to długi i mroczny utwór.
3. Cold - Bleed
Z tym zespołem miałem największy problem. Mają na swoim koncie tyle znakomitych utworów, że bardzo trudno jest wybrać jeden, który ma reprezentować ich styl... Zwłaszcza, że ten styl trochę się zmienił od pierwszej do (niestety już) ostatniej płyty.
Jednak wokal Scootera Warda jest tak charakterystyczny, że nie da się go pomylić z żadnym innym. Być może komuś skojarzy się z głosem Aarona Lewisa ze Staind. Jednak to dlatego, że ten genialny wokalista występuje gościnnie w piosence "Bleed".
Cold to zespół grający bardzo smutną, a nawet depresyjną muzykę. Ten ból można usłyszeć w każdym ich utworze. Zarówno w tych mocniejszych, jak i w tych spokojniejszych, jak ten.
Tekst piosenki "Bleed" jest dla mnie kwintesencją całej twórczości Cold. Jest to też jeden z moich ulubionych tekstów.