Na początek ostro jedziemy, tylko że poza łojeniem
Myrath niczego nam nie oferuje, no może jeszcze da się usłyszeć tę orientalną wkładkę! Trochę lepiej jest w przypadku
Skalda, bo tu już wyraźnie słyszalny jest folkowy sznyt.
Tyle razy już słyszałem tego nowego
Zalefa i choć ciągle przeszkadza mi ta jego dziwna maniera, której nabył na najnowszym albumie, to chyba pomału się przyzwyczajam, bo oceniam coraz wyżej.
Kamil Hussein pierwsze słyszę chłopaka i niestety nie mam nic dobrego do napisania o jego dziele, a uwzględniłem go tylko z racji debiutu w naszym zestawieniu. To już lepszy jest ten dream pop od
Schillera z udziałem grupy
Alphaville w nagraniu. Tym razem mamy dwa razy w zestawieniu kapelę
Billy'ego Corgana i przyznaję, że to właśnie
"Ramona" jest zdecydowanie lepszym kawałkiem.
Eleni to zdaje się uczestniczka Eurowizji z Cypru (Wiki potwierdza

), no i tym razem nie rzuca nas na kolana, chociaż przy jej piosence fajnie się człowiek buja. Już za chwileczkę, już za momencik całe podium zajęte przez
LP.

Niestety
"Drzewa" nie są tak dobre jak
"Pokolenia", a właśnie bliżej im do
"Ameryki". Niestety ten skradziony/pożyczony lajf-motiw u
Karoliny bardzo mi przeszkadza i zmusza do obniżenia i tak dosyć przeciętnej oceny całości. Dawno już nie słyszałem tak porządnej piosenki od
Stasi Celińskiej, szczególnie tekst do mnie trafia i idealnie pasuje do obecnej sytuacji w tym wątku, może faktycznie przyda nam się więcej luzu? Prościutka piosenka o uczuciach (jak się domyślam) i ten rozczulający głosik córki artystki, zwłaszcza świetnie słyszalny pod koniec, sprawia, że ta piosenka trafia mnie prosto w serce. Kolejna bardzo ciekawa piosenka od
Kaśki, która tylko potwierdza że to zdolna artystka. Blues jaki jest, każdy słyszy i
Selwyn tylko potwierdza tę opinię, jednak gdybym musiał naraz posłuchać, to mógłbym się mocno umęczyć.

A ta przeróbka przeboju
YMCA nie wie czemu ma służyć>?
Joshua w bardzo pozytywnym utworze, takim trochę country w lepszym tego słowa znaczeniu.

Podobnie
Korpiklaani, bo to bardziej fiński folk niż rock, chociaż gitary robią w tym utworze swoje.
KoL to jedna z moich ulubionych kapel początku minionej dekady, a jednak ostatnimi laty stracili na znaczeniu, choć akurat w tej piosence starają się powrócić do mojej poprzedniej opinii. Drugi kawałek
Dyniogłowych już tak mnie nie porusza, bo wszystko w nim jest takie przewidywalne! Gdzieś mignęła mi opinia że ten
Roxette to dicho i niestety nie wypada się z nią nie zgadzać, choć rzecz jasna są słyszalne również ich charakterystyczne bity. Stare dobre
Kombi, no właśnie czy wciąż takie dobre, oto jest pytanie? W tym utworze akurat tego chłopaki nie potwierdzają, może także przez to iż przez moment myślałem, że gra i śpiewa
Lady Pank.
Moonspellowi do pełni blasku zabrakło naprawdę niewiele, jednak czuję w ich utworze pod wiele znaczącym tytułem, że nie został w pełni doszlifowany, a ocenę daję tak akurat pośrodku.
Monika musi sobie radzić bez tancerzy (Artura i Joanny) w teledysku, bo ten tylko raz obejrzałem i na razie wystarczy, a sam utwór i bez obrazka świetnie się broni, dzięki głębokiemu głosowi wokalistki i partii saksofonu.
I trochę szkoda, że ten kawałek
Chrisa C. nie spełnia wymogów regulaminowych, bo to świetna rzecz po prostu jest, a reszta niech i tym razem pozostanie milczeniem...
1. [8,5] P!nk & Willow Sage Hart — COVER ME IN SUNSHINE
2. [8,0] Monika Borzym (Joanna Kołaczkowska i Artur Andrus) — TY TU, JA TAM TANGO
3. [7,0] Selwyn Birchwood — THROUGH A MICROPHONE
4. [7,0] Skáld — GROTTI
5. [7,0] Joshua Radin — BETTER LIFE
6. [6,5] Stanisława Celińska — NIECH MINIE ZŁOŚĆ
7. [6,5] the Smashing Pumpkins — RAMONA
------------------------------------------------------
[6,5] Kaśka Sochacka — CICHE DNI
[6,0] Kings of Leon — ECHOING
[6,0] Korpiklaani — MIERO
[6,0] Moonspell — ALL OR NOTHING
[6,0] Myrath — MONSTER IN MY CLOSET
[5,5] Eleni Foureira — LIGHT IT UP
[5,5] Lady Pank — DRZEWA
[5,5] Schiller ^ Alphaville — SUMMER IN BERLIN
[5,0] Inquisition — LUCIFERIAN RAYS
[5,0] Kombi — MINERAŁ ŻYCIA
[4,5] Roxette — PIECE OF CAKE
[4,5] the Smashing Pumpkins — CONFESSIONS OF A DOPAMINE ADDICT
[4,0] Baio — NEVER NEVER NEVER
[4,0] Krzysztof Zalewski — WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE
[4,0] Still Corners — WHITE SANDS
[3,5] Kamil Hussein — MUSZĘ IŚĆ TAM SAM
[3,0] Karolina Stanisławczyk — CLICHE
[1,0] Walter Taieb ^ Diva Surprise feat. YMCA — ON THE TOP OF THE WORLD