Trochę sztucznie pobrzmiewają mi te zapowiedzi, że każdy z nich prezentuje swój TOP 35. Bardziej mi to wygląda na zwyczajna ustawkę, Ty zaprezentujesz taki zestaw, Ty taki a ja taki. Ot zwyczajnie powrzucali co im się podoba, powyrzucali, te które się powtarzają (kilka, może jeden zostawiając) i tyle. Byle spełnić oczekiwania słuchaczy i coś wrzucić 1 stycznia, i ubrać to w niby TWC
Cover Cocaina Claptona świetny, ale lepsze wykonanie oryginalne (J.J. Cale).
Teraz zaniżenie lotów Eminemem, choć on lepszy niż to, co w większości u Stelki
