Lista Przebojów Programu Trzeciego

50 N Duran Duran WHAT ARE THE CHANCES
49 -5 Muse REVOLT
48 N Beth Hart - TROUBLE
47 N Beirut - PERTH
46 0 Lipali KAWY DWIE
45 +2 Chemia I LOVE YOU SO MUCH
44 -4 Tanita Tikaram GLASS LOVE TRAIN
43 +2 The Cult HINTERLAND
42 -1 Massive Attack & Tricky & 3D TAKE IT THERE
41 -2 Dream Theater THE GIFT OF MUSIC

40 -5 Stereophonics SONG FOR THE SUMMER
39 -8 Piotr Zioła PODOBNY
38 0 Eagles Of Death Metal SAVE A PRAYER
37 0 PJ Harvey THE WHEEL
36 N Magda Umer & Wojciech Waglewski - PORA BY SIĘ ROZSTAĆ
35 -1 Mikromusic feat. Skubas BEZWŁADNIE
34 -1 Acid Drinkers MY SOUL'S AMONG THE LIONS
33 +3 Julia Marcell ANDREW
32 N Adele - WHEN WE WERE YOUNG
31 N Phil Collins - TAKE ME WITH YOU

kocham takie grzalki!

Oczywiście zgodnie z jakaś tajemniczą logiką lepszy kawałek nie zrobi takiej kariery jak przeciętne HELLO.
Niedźwiecki się dziwi, jak Adela może śpiewać "When we were young"... Można, ja już od 10 lat jestem starą panną.

Te fenomeny natury nie przestają mnie zadziwiać: gdy obstawiam Adelę nisko w Znawcy, to ląduje na podium, a gdy obstawiam na podium, to szoruje poczekalnię...
Fale grawitacyjne czy co?

kajman pisze:

FOXD pisze:

kajman pisze:Niby świetny kawałek, ale niestety przyczynił się do wypadku innego duetu Umer i dlatego ma u mnie krechę (przynajmniej na razie).

I dobrze, bo temten to ewidentny gniot

Pozwolę sobie mieć inne zdanie. To top 10 najlepszych utwoerów w historii listy, może nawet podium.

Chyba Twojej

No i ładnie 30 się zaczyna z FF, choć mogli jednak być wyżej

FOXD pisze:

kajman pisze:Adela bez pominięcia to raczej mocny

A to niby dlaczego? Podobnie Phill, kiepski więc dlaczego miałby byc z pominięciem?

Eeee... no choćby dlatego, że tak się dzieje na liście od paru lat. Kiepskie, opatrzone dobrym nazwiskiem utwory zawsze zaliczają pominięcie.

Emilia pisze: Można, ja już od 10 lat jestem starą panną.

Jaka jest obecnie definicja starej panny?

dannar pisze:

FOXD pisze:

kajman pisze:Adela bez pominięcia to raczej mocny

A to niby dlaczego? Podobnie Phill, kiepski więc dlaczego miałby byc z pominięciem?

Eeee... no choćby dlatego, że tak się dzieje na liście od paru lat. Kiepskie, opatrzone dobrym nazwiskiem utwory zawsze zaliczają pominięcie.

Ale, że tak się dzieje (lub coś się dzieje) to czy znaczy, że ja mam tak samo iść za tym na zasadzie "owczego pędu", odrzucając racjonalne uzasadnienie wyboru

FOXD pisze:A to niby dlaczego? Podobnie Phill, kiepski więc dlaczego miałby byc z pominięciem?

Ta poprzednia niby była lepsza? Adele ostatnio z definicji debiutowały bardzo wysoko. A Collins ostatnio ma notowania u trójkowiczów znacznie niższe, więc i tak wysoko zaczął.
Szkoda, że Seal się utrzymał bo jest przeciętny.

Coldplay - Hymn for the Weekend nieobecny w nowościach do zestawu. Czyżby głos Beyonce w tym utworze przeszkadzał? Nie wiem...
(PS. tak samo nie było Princess of China. Przez Rihannę w tym utworze)

Adele zaskoczyła mnie poczekalnią. I to mocno.

kajman pisze:

FOXD pisze:A to niby dlaczego? Podobnie Phill, kiepski więc dlaczego miałby byc z pominięciem?

Ta poprzednia niby była lepsza? Adele ostatnio z definicji debiutowały bardzo wysoko. A Collins ostatnio ma notowania u trójkowiczów znacznie niższe, więc i tak wysoko zaczął.

Tę definicję raczej powinieneś ująć w cudzysłów, bo w tym wypadku nie wynika ona z żadnych racjonalnych, opartych na refleksji, przesłankach

Ależ się Gilmouro-owi spadło.

Emilia pisze:Można, ja już od 10 lat jestem starą panną.

Masz już 28, Emilio? Gratulejszyn.

FOXD pisze:Chyba Twojej

Według mnie. Moja lista to zupełnie co innego. A na niej jest 17 raz na pierwszym miejscu, a konkurencja tam znacznie mocniejsza niż na LP3.

Emilia pisze:Oczywiście zgodnie z jakaś tajemniczą logiką lepszy kawałek nie zrobi takiej kariery jak przeciętne HELLO.
Niedźwiecki się dziwi, jak Adela może śpiewać "When we were young"... Można, ja już od 10 lat jestem starą panną.

A młodszaś od Adelki?

LLucky pisze:Te fenomeny natury nie przestają mnie zadziwiać: gdy obstawiam Adelę nisko w Znawcy, to ląduje na podium, a gdy obstawiam na podium, to szoruje poczekalnię...
Fale grawitacyjne czy co?

To na pewno te fale. Teraz odkąd już jest udowodnione ich istnienie, możemy na nie wszelkie zło zwalić.

Mnie także zaskoczył tak niski debiut nowej piosenki brytyjskiej gwiazdy!

Cześć

Emilia pisze:ja już od 10 lat jestem starą panną.

No coś Ty ! Jesteśmy w tym samym wieku, więc nie obrażaj mnie
Nie dostałaś jakiejś walentynki w tym roku ? Wiem, że jeszcze za wcześnie, ale ja już dostałam

O dwa lata, Andrzejku.
To jakie będą nowości, bo nie mam pod ręką kajecika.

kajman pisze:

FOXD pisze:Chyba Twojej

Według mnie. Moja lista to zupełnie co innego. A na niej jest 17 raz na pierwszym miejscu, a konkurencja tam znacznie mocniejsza niż na LP3.

Gdybym tworzył coś podobnego, na własne potrzeby, to pewnie efekt byłby podobny, jednak zgoła odmienny od Twoich wyników

lady pisze:Nie dostałaś jakiejś walentynki w tym roku ? Wiem, że jeszcze za wcześnie, ale ja już dostałam

Nigdy w życiu nie dostałam. Ale to nie dziwne.
Szkoda, że nie więcej reklam.

Emilia pisze:Nigdy w życiu nie dostałam.

Jeszcze wszystko przed Tobą

No i wykrakaliście tego Elvisa Aarona & Orchestra.
Ale ja tam z tego powodu płakał nie będę, tylko sobię nóżką podygam...

Jak wchodzi orkiestra to już jest źle, ale gdy pojawia się Elvis to już jest fatalnie.

Muzycznie ten Elvis brzmi całkiem, całkiem, ale jak już wokał Elvisa wybrzmi i te chórki, to już robi się koszmareska

Świetna nowość

Nie narzekać, król jest świetny i ciągle żyje.

kajman pisze:Jak wchodzi orkiestra to już jest źle, ale gdy pojawia się Elvis to już jest fatalnie.

Z pierwszym może bym się zgodziła, ale z drugim już nie.