Strona 29 z 30

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:57 pm
autor: atram842
Dobranoc Wszystkim

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:58 pm
autor: PS
Koszmar trwa. :nie:
Szmira terroryzująca Listę i rujnująca jej dziedzictwo nie odpuszcza. Kiedy to się skończy? :know:

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:58 pm
autor: albarn
Dobranoc :D

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:58 pm
autor: ADDY
Ronio pisze:Ale żenua na podium. Dla mnie dno totalne
Taa jest

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:59 pm
autor: Artur
Zaczynam marzyć za czasami jak to było na trzecim.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:59 pm
autor: słoik
A jeszcze tyle trzeba znieść.
Alles.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:59 pm
autor: michal91d
adameria pisze: To w tym tygodniu piszę maila do Redakcji Listy z prośbą o nowy singiel Gotye.
Wy też?

A właśnie, może znowu trzeba na fejsa wrzucić?
Dobry pomysł, chociaż kto wie, jakie byłyby konsekwecje :D Może dwa Gotye na czele? :nie:

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 10:59 pm
autor: ADDY
Branoc!

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:00 pm
autor: kajman
albarn pisze:Kraftwerk brzmi plastikowo? Depeche Mode brzmią plastikowo? Vangelis brzmi plastikowo? :P
Kraftwerk bardzo mocno plastikowo, DM w większości repertuaru też, Vangelis raczej nie (przynajmniej bardzo często nie).

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:00 pm
autor: zbyszu
Ooo proszę! I na koniec Charlie Winston - mój Nr 1 :)

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:00 pm
autor: barb42
Znowu tak samo kończy lista.
Dobranoc.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:01 pm
autor: Ronio
Życzę wszystkim dobrej nocy po tym "koszmarze"

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:03 pm
autor: gżegoż
Jakby co to ja przestałem już na to głosować, więc do mnie pretensji mieć nie można :wink:
Ciekawe czy w Nieszczęśliwej Dwudziestce też jest stagnacja, czy jednak jakieś ruchy tektoniczne?

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:03 pm
autor: lady
PS pisze:Szmira terroryzująca Listę i rujnująca jej dziedzictwo nie odpuszcza. Kiedy to się skończy? :know:
kiedy w Trójce zaczną grać więcej bluesa w godzinach największej słuchalności.

Taa, " Dooonald maaarzy ..." :mrgreen:

Dobranoc państwu.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:03 pm
autor: zbyszu
Lekki dramacik w Poczekalni - az jedna nowość!!! :x :x :x Na szczescie na koniec jest bosssssko :)

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:05 pm
autor: Corleone
Zauważyliście, że na stronie Trójki Nieszczęśliwa 20 (Szczęśliwa 13) składa się z 14 utworów, a nie jak tydzień temu z 20?

W poczekalni nie ma tak naprawdę żadnej nowości, bo Jónsi to powrót.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:09 pm
autor: zbyszu
Corleone pisze: W poczekalni nie ma tak naprawdę żadnej nowości, bo Jónsi to powrót.
A kiedy był nowością? :nie:

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:10 pm
autor: Aro
lady pisze:znam mnóstwo utworów, które grane na samej gitarze są milion razy bardziej ciekawe niż ten jeden pani N.
Czyli to mniej więcej na tym poziomie, co jeden utwór miażdży milion innych. I tak można ciągnąć do usranej śmierci....
Istnieje pogląd, wedle którego świat ku niczemu nie zmierza, gdyż jest przejawem wiecznego absolutu.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:12 pm
autor: Corleone
zbyszu pisze:
Corleone pisze: W poczekalni nie ma tak naprawdę żadnej nowości, bo Jónsi to powrót.
A kiedy był nowością? :nie:
Kot go wie. Na stronie trójki jest RE. To chyba jakiś błąd.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:16 pm
autor: Paw19672
Do następnej listy pa :P

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:23 pm
autor: tadzio3
adameria pisze:18 razy - to się w (s)pale nie mieści. Będę miał co wnukom oopwiadać, jak dożyję.
No ja też będę miał. I będzie mi ciężko odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak dużo i co w tym utworze jest takiego, że tyle razy na pierwszym skoro u dziadka w prywatnej liście nigdy się nie pojawiło :wink: Będę musiał się sporo natłumaczyć :wink:

Apropos - ludzie! Litości!

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:26 pm
autor: Miszon
Zaczęło mnie nieco nudzić, faktycznie.

Tzn. - może nie nudzić, ale wolałbym już rzadziej słyszeć.

Tzn. - sam juz nie słucham po 5 razy z rzędu.

;-)

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: pt mar 02, 2012 11:26 pm
autor: Yacy
Popatrzyłem sobie na czołówkę podsumowania LP3. I sam nie wiem co myśleć. Wkurzam się, bo Gotye połyka świetne utwory i zapewne zje je wszystkie łąćznie z Queenami. A z drugiej strony jednak chyba należy podziwiać, że w sumie żaden gigant muzyki, a radzi sobie z takowymi rewelacyjnie.

I taki rozdwojony idę sobie...

dobrej nocy. :-)

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: sob mar 03, 2012 12:14 am
autor: adameria
Yacy, ale abstrahując od tego czy ktoś głosuje czy nie na GiK, to przyznaj, że Beverley Craven i Archive w czasie
kiedy pojawiły się na Liście - to też o nich nikt wcześniej nie słyszał albo słyszał mało.
Mogę być odsądzony od czci i wiary, po prostu nastąpiła pewna kumulacja czy też kulminacja,
zbieg okoliczności - dogodnego czasu, geniuszu i nie wiem czego jeszcze.
tadzio3 pisze:Będę musiał się sporo natłumaczyć :wink:
Wystarczy, że powiesz, że dziadek nigdy nie lubił cymbałków, ot co! Wolał gitarę, elektryczną.

Zdania zawsze będą podzielone... natomiast ja wymiękłem tydzień temu. Ile tygodni ten utwór jest na podium? 23 ciurkiem...
Z całym szacunkiem, czy będzie powtórka z historii? Tak jak DireS został pokonany przez PapaD, tak najprędzej teraz Kucharza i Kucharkę pokona Andrut.

Re: 1570 - 02.03.2012 (Piotr Baron)

: sob mar 03, 2012 12:26 am
autor: FOXD
kajman pisze:
albarn pisze:Kraftwerk brzmi plastikowo? Depeche Mode brzmią plastikowo? Vangelis brzmi plastikowo? :P
Kraftwerk bardzo mocno plastikowo, DM w większości repertuaru też, Vangelis raczej nie (przynajmniej bardzo często nie).
I Ty tak o tym na poważnie?