No i druga część:
"DJ Miszon Presents: Nasza Lista 4 vol.II"
Jak się okazało, wyszła bardzo spójna i świetna płyta, bardzo też nastrojowa (tak też poniekąd miało być, bo wszystkie prawie bardziej przebojowe rzeczy poszły na vol.1, a tu miało być spójnie). Jednak nie udało uniknąć się 2 wtrętów, nie pasujących nieco do reszty. Dwa inne wtręty (Delons i Serj) odpadły, jako zbyt dobrze mi znane. Także niestety ku3o - znowu bez twoich kawałków na płytce (ale powód masz zdanie wcześniej, bo nigdy nie było tak blisko

).
Oto zestaw:
1. Fuel - Hemorrhage (In my hands) - to właśnie pierwszy wtręt, niejako "żer dla radia" z tej płytki

2. Moving Atlas - Cheating mark - już mało radiowo. Ale nadal "wtrętowo". Na szczęście wyciszenie na końcu tego kawałka, a także wyraźne "wstępowanie" następnego pozwalają przejść do "właściwej" części płyty
3. Lambchop - Paperback bible - pewne dźwięki z tego przypominają mi następna pozycję, stąd teraz...
4. Peter Cincotti - Goodbye Philadelfia - a to ewentualny singiel dla bardziej "Markowych" stacji

5. Kurt Elling - Tight - taki lepszy Buble musiał się znaleźć na płytce
6. Eric Burdon - Factory girl
7. Colosseum - Downhill and shadows - początek sekcji dętej płyty
8. Chase - Invitation to a river - ciąg dalszy owej
9. Modest Mouse Horn Intro/World at large- I jej zakończenie, z przejściem do...
10. Detlef Schmidtchen - Seven bells
11. Jim Brickman - Sudden inspiration - czyli sekcja fortepianowa składanki
12. Antony and the Johnsons - Hope there's someone - jej kontynuacja
13. Anathema - Closer - a na koniec nieco niepokojące (choć spokojne) zakończenie