Lista Przebojów Programu Trzeciego

Yacy pisze:

kajman pisze:Ja tam nie wiem z jakiego.

Z takiego, że żyjemy w kraju, w którym ... można dyrektora zmienić z powodów politycznych bez żadnych powodów merytorycznych

Dzięki za info. Ja tam nie wiem, kto z kim trzyma i kto kogo popiera, ale teraz już trochę bardziej.

A więc to była aluzja do zmiany dyrektorstwa...

do usłyszenia za dwa tygodnie

a za tydzień będziemy w Zimowej Stolicy Trójki! Trzeba będzie odwiedzić Skwer

dobrej nocy

Mi sie też bardzo podoba numer 1 a przede wszystkim cieszę sie, ze Strachy na Lachy wreszcie dały radę dostać się na szczyt elpetrójki. Mam wrażenie, ze to ich pierwszy raz więc tym bardziej ogromna radość!

Dziękuje za dzisiejszy wieczór i współkomentowanie
Za tydzień [jak dobrze pójdzie] raczej komentować na forum nie będę. Ale słuchać - na pewno będę!

Martyr pisze:Mam wrażenie, ze to ich pierwszy raz więc tym bardziej ogromna radość!

Masz dobre wrazenie, a ja tez sie ciesze...

Dziękuję za wspólną Listę! Dobranoc i doZaTydzień!

lady pisze:

kajman pisze:

lady pisze:Na Forum Trójki była w tym tygodniu akcja pt " głosujemy na Strachy na LP3 " ( wiadomo z jakiego powodu )

Ja tam nie wiem z jakiego.

No więc zajrzyj do wątku ( chyba ) " Wokół Trójki ", tam cała strona jest o tym

Nie trzeba szukać na innych forach. Wystarczy zaglądnąć do tego wątku: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?f ... &start=525

Dobranoc wszystkim !!!

kajman pisze:

Yacy pisze:

kajman pisze:Ja tam nie wiem z jakiego.

Z takiego, że żyjemy w kraju, w którym ... można dyrektora zmienić z powodów politycznych bez żadnych powodów merytorycznych

Dzięki za info. Ja tam nie wiem, kto z kim trzyma i kto kogo popiera, ale teraz już trochę bardziej.

Miałem się wylogować, ale wstrzymaliście mnie.
Nie będę głosował na piosenkę z powodów... politycznych - o, nie.
Czasem wygodnie jest nie wiedzieć, jak mówił Lech.
A co do tekstu - może się podobać. Gratulacje dla Grabaża i spółki.
Do przeczytania.

Takie pierwsze skojarzenie po dzisiejszej Liście , przed napisaniem którego nie mogę się powstrzymać to takie , że Balonik nagle przypomniał sobie o istnieniu forum , niesamowite... Ciekawi mnie , a sumie chyba nie , dlaczego akurat dzisiaj .
Bez obrazy , ale dla mnie jest to nieszczere i zalatuje wazeliniarstwem...

Miło się Was czyta... z dystansem do tego co było w eterze... do-bar-na-noc!

[Podsumowanie roczne LP3 za rok 2010 jest już dostępne na stronach Archiwum LP3]

PS. Tylko jakoś nie dosłyszałem nic o archiwum http://www.lp3.pl... skoda! to jednak dobre auto...

właśnie miałem się wziąć za czytanie komentarzy, a tu widzę że 28 stron było! ciekawe co się takiego wydarzyło...

No to chyba rekord liczby stron
I ilu nowych forowiczów, jakby miło było gdyby zaczęli głosować na forumową.
Przeczytałem cały temat i miałem się do kilku rzeczy ustosunkować, ale już nie chce mi się szukać, gdzie są owe posty
Bardzo przyjemne notowanie, dużo się działo i 3 świetne nowości (wszystkie z mojego top3 głosowania na forumową). jednak nie wierzyłem, że GD się uda Wszystkie utwory, na które głosowałem, oprócz Hey i Stinga (co jest zrozumiałe) awansowały Bardzo zaskakujący spadek A-ha, ciekawe czy miało to coś wspólnego z tylotygodniowymi słownymi potyczkami ;p Szkoda jednak, że to nie Renata zdobyła szczyt. No i wielu kandydatów do szczytu na przyszłe tygodnie (na najbliższe Sade i Muse, a potem Hey i Green Day).

Robert pisze:Takie pierwsze skojarzenie po dzisiejszej Liście , przed napisaniem którego nie mogę się powstrzymać to takie , że Balonik nagle przypomniał sobie o istnieniu forum , niesamowite... Ciekawi mnie , a sumie chyba nie , dlaczego akurat dzisiaj .
Bez obrazy , ale dla mnie jest to nieszczere i zalatuje wazeliniarstwem...

pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. uważam, że Balonik prowadząc listę niejednokrotnie przywoływał komentarze forumowe (uwierz starej, nie indiańskiej, kobiecie na słowo, no raczej na słuch bez protezy jeszcze ) czyta maile od ludzkości i ... mam takie wrażenie, że po prostu mówi do wszystkich, nie tylko do magicznego i wielce urokliwego kręgu wtajemniczonych (słowo, bez sarkazmu) i ... taka magia podoba misię niebywale

wczoraj nie słuchałam, ale bardzo mi się spodobał wątek z dokopywaniem się do swoich początków listowych. zagłębiłam się trochę w JacKowe Archiwum i bardzo się zdziwiłam, bo wyszło mi, że zaczęłam słuchać jednak nieco wcześniej niż mi się początkowo wydawało. nie pod koniec pierwszej połowy 1991 roku, ale we wrześniu 1990. patrząc na notowania z tamtego czasu wychodzi mi, że moim pierwszym notowaniem musiało być notowanie 448, w którym na pierwszym miejscu była PROPAGANDA — Only One Word. [oczywiście możliwe jest przesunięcie o dwa, trzy notowania w którąś stronę, ale nie sądzę, by więcej]. no to naprawdę zostałam zaskoczona.

a jeśli chodzi o wczorajsze notowanie, to podobają mi się w zasadzie wszystkie nowości, szkoda mi spadku a-ha, ale pomijając Editors i Kult to pierwsza dziesiątka jest świetna. i ciekawa jestem jak sobie teraz poradzi happysad...

PS. czy cotygodniowe rozwiązania mixu będą mogły być tu wklejane, czy nie? bo nie wiem w końcu na czym stanęła dyskusja.

ok, jak będę pamiętać, to będę wklejać .
w tym tygodniu były:

- Given To Fly - Pearl Jam
- Dzięki za miłość - Katarzyna Groniec
- Rush Rush - Paula Abdul
- Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości - Pidżama Porno
- Ucieczka z Tropiku - Marek Biliński

słoik pisze:

Kaczy1993 pisze:W końcu jakiś przyzwoity utwór na pierwszym

moja babcia pewnie powiedziałaby, że nieprzyzwoity.

Nie ona jedna... (patrz koszmarlista).

Martyr pisze:Niezła dwójka utworów w ścisłej czołówce tej LP3! Grabaż i Renata to świetne połączenie! Underground rządzi!

Underground to za duże słowo na opisanie obu wykonawców moim zdaniem...

słoik pisze:Sade w tym utworze przekroczyła nie tylko granicę przypisanej jej szufladki, ona opuściła całą komodę. Utwór tak zniewalający, że pewnie nie ma szans na szczyt.

Pod pierwszym zdaniem się podpisuję, ale ostatnie to sianie niewiary w narodzie. Zachęcam do głosowania na Sade. Kibicuję jej tym bardziej, że do tej pory jej komoda była dla mnie zbyt duszna

krzysiek83 pisze:Nie ona jedna... (patrz koszmarlista).

no nie powiesz mi, że gdyby w refrenie Grabaż zaśpiewał , że wszyscy chcą go bujać i nie użyłby słów powszechnie uważanych za wulgarne, to miałbyś inne zdanie o tym utworze? Bo to chyba nie to zdecydowało, że SNL są u Ciebie tak nisko...

A może tak Strachy 70 tygodni w trzydziestce??? W końcu głosowanie na "Again" to też była taka forma protestu słuchaczy przeciwko "unowocześnianiu" i "formatowaniu pod nowy target" Trójki przez pana Laskowskiego! Zgodnie z pochodzącą z początków LP3 zasadą, że jak czegoś się nie da na antenie powiedzieć, to należy to wygłosować...
Zresztą trzeba przyznać, że Trójka rzadko ulegała naciskom na wycofywanie kontrowersyjnych politycznie utworów. Za komuny poszły na LP3 "Dorosłe dzieci", "Autobiografia", "Mniej niż zero", "Nasza sciana", "Ela, czemu się nie wcielasz", "Stańcie przed lustrami", "I nikomu nie wolno się z tego śmiać", "Kocham wolność", "Mamy dla was kamienie", "To wychowanie" - w zasadzie nie grano tylko tego, czego cenzura absolutnie zakazała grać w ogólnopolskim radiu: Dezertera, Brygady Kryzys, Moskwy niektórych utworów Kultu, utworu "New Year's Day" grupy U2 i pozostałych z tej płyty (bo piosenkę tę dedykowano Wałęsie). No fakt, nie wpuścili na LP3 "Przeżyj to sam", które pojawiało się...w Jedynce, niektóre utwory (np. wspomniane "To wychowanie") poszły z kilkuletnim opóźnieniem w stosunku do RH, ale były.
A i w III/IV/III RP, mimo że radio publiczne zawsze było w Polsce rządowe i naciski pewnie się zdarzały, mogliśmy głosować na piosenki krytykujące rzeczywistość i polityków ("Hipisówkę", "X", "Jest super", "Piosenkę o Jędrku Lepieju", "Bo tutaj jest jak jest", "Konstytucje 2006", "Tonację", "Strach się bać", "Żyję w kraju"), albo nielubiane przez biskupów ("List do M." ze słynną frazą "że nie ma Boga, nie ma, nie", osobiście skrytykowany z ambony przez ówczesnego prymasa Glempa!). Kilku piosenek nie wpuszczono jednak do Trójki: z przyczyn pozamuzycznych nie mogliśmy słuchać takich utworów jak "ZChN już się zbliża", "Ballada o smutnym skinie", "Wałęsa, oddaj moje 100 milionów", "Łysy jedzie do Moskwy" czy "Moherowe berety". Ciekawe, jak by się spisały na LP3, gdyby się na niej znalazły?

neon.ka pisze:notowanie 448

Jestem w niezłym szoku po ujrzeniu 3. miejsca w tym notowaniu . Akurat to zespół którego słuchałem w dzieciństwie, ale żeby na lp3 Ciekawe jest też miejsce 30.
A ja też trochę pogrzebałem i okazało się że to było moje pierwsze notowanie 827, nr 1 nieszczególny, ale mnóstwo wspomnień...

PS. neonka, czy "Blaze of glory" to dla Ciebie szczególny utwór? Coś mi się obiło że ktoś o tym kiedyś wspominał...

Yacy pisze:

krzysiek83 pisze:Nie ona jedna... (patrz koszmarlista).

no nie powiesz mi, że gdyby w refrenie Grabaż zaśpiewał , że wszyscy chcą go bujać i nie użyłby słów powszechnie uważanych za wulgarne, to miałbyś inne zdanie o tym utworze? Bo to chyba nie to zdecydowało, że SNL są u Ciebie tak nisko...

Miałbym lepsze Nie podoba mi się to jakoś. Tak jak i zbędne przekleństwa na ostatnim Kulcie. Artysta nie musi być zawsze dosłowny... (a często bardziej przemawiają do wyobraźni słuchacza zamienniki wulgaryzmów, szczególnie Trójkowy nie miałby z tym problemów)

pbd2 pisze:A może tak Strachy 70 tygodni w trzydziestce???

Nie strasz

pbd2 pisze:W końcu głosowanie na "Again" to też była taka forma protestu słuchaczy przeciwko "unowocześnianiu" i "formatowaniu pod nowy target" Trójki przez pana Laskowskiego!

Naprawdę?? Tego nie wiedziałem... Ja głosowałem po prostu dlatego, że mi się podobał utwór

Neo01 pisze:

neon.ka pisze:notowanie 448

Jestem w niezłym szoku po ujrzeniu 3. miejsca w tym notowaniu . Akurat to zespół którego słuchałem w dzieciństwie, ale żeby na lp3

Oj, był, był! I nawet sukcesy odnosił! "If You Go Away" było 33 tygodnie na liście i doszło do pierwszego miejsca - piosenka jest obecnie na 30 miejscu klasyfikacji generalnej. Czyli niechybnie ją usłyszymy, jeśli p. Baron zdecyduje sie na wyemitowanie podsumowania 1500 notowań.

A jeśli chodzi o mój pierwszy numer jeden, to było to "W domach z betonu nie ma wolnej miłości" Martyny Jakubowicz. Miałem sześć lat, nie za bardzo jeszcze wiedziałem, o czym ta piosenka jest, ale była piękna... Do dziś uważam ją za jedną z najładniejszych ballad w historii LP3. A całe notowanie, z którego dziś prawie nic nie pamiętam (większość piosenek odkryłem na nowo dużo później), wyglądało tak:
http://www.lp3.pl/alpt.phtml?m=1&nn=21#navigation

Pierwszy osobiście "wygłosowany" numer jeden to "Obcy astronom" w 1984 roku. Też jeszcze nie za bardzo wiedziałem, o czym jest ta piosenka. Ale podobała mi sie bardzo. No, powiedzmy, że to głosowanie odbyło się z niewielką pomocą rodziców, bo wtedy trzeba było zapisać tytuły na pocztówce, a ja... hm, po polsku już oczywiście umiałem pisać, ale reszta! Wtedy ośmiolatki raczej słabo się orientowały w angielskim. Wyglądało to tak, że w czasie poprzedniego notowania przy ulubionych piosenkach mówiłem, ze na to i to chcę głosować, a mama pomagała to wpisać na kartkę. I kartka poszła, a "Astronom" w następnym notowaniu wygrał! Z trzydziestego na pierwsze!!!
A Lista wtedy to była największą atrakcja tygodnia, bo było już lato, a ja miałem przez cały czerwiec szlaban za złe zachowanie i musiałem po szkole siedzieć w domu...
A notowanie... jakie piękne:
http://www.lp3.pl/alpt.phtml?m=1&nn=104#navigation

To takie wspomnienie dedykowane tym, którzy warczą, że ktoś tam założył konta do głosowania swoim dzieciom - małolaty głosujące rękami rodziców to nie jest wymysł dzisiejszych czasów, tylko technicznie było to wtedy mniej zaawansowane!

krzysiek83 pisze:Naprawdę?? Tego nie wiedziałem... Ja głosowałem po prostu dlatego, że mi się podobał utwór

To znaczy nikt - chyba - oficjalnie tego nie zorganizował, ale zauważ, ze ówczesny PRIII, zwany złośliwie "trUjką" w zasadzie tego utworu nie grał poza Listą. Piosenka była - nawet w krótszej wersji - za długa i nie mieściła się w skrajnie technokratycznej wizji ówczesnego kierownictwa. Kiedyś nawet Marek Niedźwiecki (jeszcze w czasach, gdy próbował być w opozycji w stosunku do "laskowskiej" dyrekcji) powiedział na jakimś czacie, że on nie rozumie jak ktoś mu mówi, że nowoczesny słuchacz nie lubi takich utworów, bo przecież taka "nielubiana" piosenka siedziała półtora roku na Liście, mimo, że stacja jej nie grywała. Pamiętam też, że p. Marek sabotował zakaz używania "niebrandowej", "nienowoczesnej", "nie współgrającej z formatem" nazwy "Program Trzeci" i nakaz zastępowania jej za każdym razem "trUjką". Robił to w sposób znany z poprzedniej epoki": nie mógł mówić "Lista Przebojów Programu Trzeciego", a mówić na rozkaz tylko i wyłącznie "Lista Przebojów TrUjki" nie chciał. Zamiast tego przez kilka lat uparcie powtarzał, że zaprasza na tysiąc któreś tam notowanie "naszej listy"...

pbd2 pisze:Oj, był, był! I nawet sukcesy odnosił! "If You Go Away" było 33 tygodnie na liście i doszło do pierwszego miejsca - piosenka jest obecnie na 30 miejscu klasyfikacji generalnej. Czyli niechybnie ją usłyszymy, jeśli p. Baron zdecyduje sie na wyemitowanie podsumowania 1500 notowań.

W 1997r przy okazji podsumowania dotychczasowych wydań listy pan Marek nie zagrał dwóch piosenek z TOP-30 (jedna z nich to "If You Go Away" )

Nie mogłem słuchać, ale bardzo się cieszę, że Strachy weszły na szczyt - ten utwór to kwintesencja polskiej mentalności. A nie jest z nami najlepiej, oj nie jest...

Neo01 pisze:A ja też trochę pogrzebałem i okazało się że to było moje pierwsze notowanie 827, nr 1 nieszczególny, ale mnóstwo wspomnień...

PS. neonka, czy "Blaze of glory" to dla Ciebie szczególny utwór? Coś mi się obiło że ktoś o tym kiedyś wspominał...

e tam, nie chodzi przecież o super miejsce pierwsze tyko o świadomość wypełnienia sobą tego notowania.

PS. nie, 'Blaze of Glory' nie uczynił dla mnie nic specjalnego. chociaż lubię. Bon Jovi i sam Jon bardziej na mnie oddziałali piosenkami 'I'll Be There for You', 'Santa Fe', 'Miracle' i 'Always'.