16. TOP Wszech Czasów, 31.12.2009/2.01.2010

[pablo1237]

whisky ^^

[saferłel]

Eh, w sumie chyba zaczynam tracić nadzieję. Za starych wyjadaczy wchodzą...inni starczy wyjadacze z tym swoim wytartym brzmieniem. No sorry, ale ja akurat nie jestem w nastroju na takie granie, chociaż sam kawałek lubię.

[marron]

a ta Whiskey to tylko do tych bułeczek i innych wypieków

[tsch]

Wow! Thin Lizzy?

Pod kątem swoich głosów powinienem być zadowolony, jak nigdy dotąd

[Martyr]

To chyba z całym szacunkiem mogę napisać że Pan Magazynier radzi sobie dzisiaj świetnie!
Może jeszcze troche whisky do słoiczka...? <pisała Miecia>

[PaTToN]

Ja się cieszę, że w tej wersji Whisky! I na dodatek in the jar!

Czysta whisky musowo wyżej

[marsiv]

to po szklaneczce Whiskey tak przy Topie i sylwestrze

[Neo01]

Stare granie ma się dobrze, choć z drugiej strony przydałoby się trochę Metallicowego łupnięcia, a rok temu druga wersja była wyżej

[Aro]

Oryginał całkiem niezły ale i tak do pięt nie dorasta do coverowej garażowej Metallici.

[Robinson]

Nie jestem pewien, ale to chyba Miszon był rok temu zdziwiony wysokim miejscem Thin Lizzy (wtedy 216).

[dominik_fi]

Eh, w sumie chyba zaczynam tracić nadzieję. Za starych wyjadaczy wchodzą...inni starczy wyjadacze z tym swoim wytartym brzmieniem. No sorry, ale ja akurat nie jestem w nastroju na takie granie, chociaż sam kawałek lubię.

A co ty liczyłeś na same nowości z przed 5 lat. Nie mają tak ugruntowanej pozycji jak stare utwory.

[semuś]

Oryginał całkiem niezły ale i tak do pięt nie dorasta do coverowej garażowej Metallici.

Oryginał jest zawsze lepszy

[kajman]

Po raz kolejny słucham i po raz kolejny stwierdzam, że wersja Thin Lizzy jest kompletnie bez jaj. Metallica bije ją na głowę.

[Gary]

Oryginał całkiem niezły ale i tak do pięt nie dorasta do coverowej garażowej Metallici.

Oryginał jest zawsze lepszy

Przy czym to jest prawie oryginał.

[Nivo]

Nie jestem pewien, ale to chyba Miszon był rok temu zdziwiony wysokim miejscem Thin Lizzy (wtedy 216).

Jestem co roku zdziwiony wysoką pozycją obu wykonań

[saferłel]

Po raz kolejny słucham i po raz kolejny stwierdzam, że wersja Thin Lizzy jest kompletnie bez jaj. Metallica bije ją na głowę.

Ja się nie zgodzę. Moim zdaniem to bardziej swobodna i mniej nachalna wersja. Z polotem.

[Aro]

Oryginał całkiem niezły ale i tak do pięt nie dorasta do coverowej garażowej Metallici.

Oryginał jest zawsze lepszy

zależy dla kogo , ja mówię mu zdecydowanie nie.

[wrobelekw]

Thin Lizzy jak najbardziej OJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a;ele ten bialo-czarny kochaś wcześniej?????? Fuj

[Neo01]

Oryginał całkiem niezły ale i tak do pięt nie dorasta do coverowej garażowej Metallici.

Oryginał jest zawsze lepszy

Przy czym to jest prawie oryginał.

No tak, bo w oryginale śpiewali to irlandzcy chłopi a tu imponująca lista wykonawców http://pl.wikipedia.org/wiki/Whiskey_in_the_Jar

[saferłel]

A Kult tym razem baaaaaardzo źle

[Neo01]

I Ania też tak poleciała? Whyyy????

[tsch]

Oryginał jest zawsze lepszy

Nie zawsze. Tak na szybko - Tori Amos, Losing My Religion

Kult!?

[krzychu78]

#61.Do Ani , spadek z 24 , to boli

[Kertoip]

ja się z panem Jackiem z Radomia zgadzam ale w sumie to nie w stu procentach.
łał Do Ani

[krzysiek83]

Co ta Ania tak nisko?
Piosenki na wyścigi chcą wybrzmieć jeszcze w starym roku
Godzina słabsza od poprzedniej.