XXIII Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2017

[zielonakoniczynka]

Ja nigdy nie lubiłam mieć dzwonków telefonu, a co dopiero budzika związanych z ulubionymi utworami, bo by mi zbrzydły A teraz mam telefon, który nie zezwala na takie fanaberie, jak własny dzwonek

[Yacy]

Śpiochy, czas wstawać! Czy ktoś z was miał kiedykolwiek taki sygnał w budziku jak początek "Time"?

a ktoś nie miał?
w wieży Technicsa budził mnie z CD. mimo, że budzenie było ustawione na sporą głośność, to udawało mi się nie obudzić
jednak zrezygnowałem z tego, bo to jednak powoduje znużenie utworem.
tak samo w komórce żaden z sygnałów - poza jednym - nie jest fragmentem mojego ulubionego utworu.

[EVENo]

taki Death magnetic to w ogóle nie powinien powstać.

I St. Anger

Właśnie dobrze, że St. Anger powstał, przynajmniej przeżyliśmy czas największego masowego rozczarowania muzycznego w historii.

[LokiWawa]

taki Death magnetic to w ogóle nie powinien powstać.

I St. Anger

Popieram! Za te krążki powinna być kara śmierci.

[zielonakoniczynka]

A teraz Boss w kawałku ze smutnego filmu. Cieszę się, że jest tutaj.

smutnego ale ładnego, w ogóle jedna z lepszych ról Banderasa.

On w ogóle miał jakieś dobre role?

też nie zauważyłam, żeby on potrafił grać w filmach

[slamowir]

Ale "łubudu" na początek godziny.

Bardzo liczyłem na tą nowość i bardzo się cieszę, to wiele dla mnie znaczy. Dla każdego powinno!

[kajman]

co Ty kajman nie dobudziłeś się po sylwestrze jeszcze?
jak można napisać, że poprzednie płyty były gniotami, a dwie ostatnie są lepsze?!
przecież ostatnie poczynania Mety to dramat, a taki Death magnetic to w ogóle nie powinien powstać.

Spałem ponad 8 godzin. Napisałem, że poprzednie? Chyba tylko, że wczesne, bo takie Garage jest świetne, Loud lub Reload także. A Death świetny. All nightrmare long to ich najlepszy własny kawałek.

[Piotr]

57

52  •  17

TSA

51

i

[1982]   Live

W ROKU 2009 JEDYNY RAZ NA „PUDLE” — MIEJSCE 3

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 23)

MIEJSCE:  44
PUNKTY  1074
NAJWYŻSZA POZYCJA:  3 x1
ILE RAZY W TOP100:  17

Dotychczasowa historia utworu:

26.12.1983

0 (1983)

29

16.12.2000

7 (2000)

46

15.12.2001

8 (2001)

41

14.12.2002

9 (2002)

44

13.12.2003

10 (2003)

40

11.12.2004

11 (2004)

37

10.12.2005

12 (2005)

28

30.12.2006 – 31.12.2006

13 (2006)

28

31.12.2007 – 1.01.2008

14 (2007)

26

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

18

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

3

1.01.2011

17 (2010)

40

1.01.2012

18 (2011)

51

1.01.2013

19 (2012)

46

1.01.2014

20 (2013)

44

1.01.2015

21 (2014)

42

1.01.2016

22 (2015)

52

1.01.2017

23 (2016)

57

[slamowir]

62

N  •  1

CHŁOPCY Z PLACU BRONI

Kocham wolność

i

[1989]   Krzyż

DRUGA NOWOŚĆ • Z MIEJSCA 169 • 107 POZYCJI W GÓRĘ

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 23)

MIEJSCE:  206
PUNKTY  39
NAJWYŻSZA POZYCJA:  62 x1
ILE RAZY W TOP100:  1

Dotychczasowa historia utworu:

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

469

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

265

1.01.2011

17 (2010)

139

1.01.2012

18 (2011)

135

1.01.2013

19 (2012)

163

1.01.2014

20 (2013)

172

1.01.2015

21 (2014)

136

1.01.2016

22 (2015)

169

1.01.2017

23 (2016)

62

Szkoda, że tak mało miejsca poświęciliście temu utworowi na forum?

[Pucek]

jeju, jak dobrze ze Gunsi z tym wypadli a wrócił Noblista, bo był taki fatalny moment w historii tego topu, że było na odwrót

To było akurat jedyne słuszne rozwiązanie.
Floydzi w numerze 3 w top 100, a 4 w zestawie.

Jakoś nie mogę przetrawić. Szopkę zrobili z poważnego utworu. Wolę wersję z patosem

[krysiron]

51 wreszcie w wersji koncertowej. Tyle lat czekałem:):):)

[zielonakoniczynka]

taki Death magnetic to w ogóle nie powinien powstać.

I St. Anger

Popieram! Za te krążki powinna być kara śmierci.

A mi się podobają wszystkie albumy Metalliki W każdym znajduję coś świeżego. I w ogóle mam ogromną do nich słabość jako do ludzi po filmie "Some Kind of Monster"

[EVENo]

Bardzo słusznie, że 51 na żywo.

[Carlit]

A teraz Boss w kawałku ze smutnego filmu. Cieszę się, że jest tutaj.

smutnego ale ładnego, w ogóle jedna z lepszych ról Banderasa.

On w ogóle miał jakieś dobre role?

Banderas się sprawdził jako Kot w butach w Shreku.

Nie no żartuję oczywiście. Banderasa jako aktora dość lubię natomiast film Filadelfia z jego udziałem (przynajmniej jak dla mnie) to nieporozumienie.

[Ajtek]

Ja nigdy nie lubiłam mieć dzwonków telefonu, a co dopiero budzika związanych z ulubionymi utworami, bo by mi zbrzydły A teraz mam telefon, który nie zezwala na takie fanaberie, jak własny dzwonek

Miałem kiedyś sytuację w autobusie, zaczęły bić zegary, a ja nie mogłem się do telefonu dostać. Jeden gość zaczął się rozglądać, jak odebrałem połączenie, to uśmiechnął się do mnie i kciuk w górę pokazał!!

A teraz wspaniałe TSA.

[1981]

bo takie Garage jest świetne, Loud lub Reload także.

"Loud" to Rihanna nagrała, a nie Metallica... Nie podejrzewałem cię o słuchanie RiRi.

[Pucek]

51, jeden z moich top topów... Acz marzy mi się, by kiedys puścili wersję "Akustycznie w Trójce" z 1999 roku...

[EVENo]

bo takie Garage jest świetne, Loud lub Reload także.

"Loud" to Rihanna nagrała, a nie Metallica... Nie podejrzewałem cię o słuchanie RiRi.

Rihanna nagrała też S&M

A co do Banderasa, skoro już się tak o nim rozpisujemy, to podobała mi się jego gra w filmie "4 pokoje".

[LokiWawa]

Rewelacyjne TSA. No ale to kolejne nagranie, którego najlepiej słucha się po ciemku.

[Nicoletta]

nie ma co się bulwersować, to cały kajman; lepiej przyzwyczaić się do takich odpałów, bo dzięki temu jest sobie ciekawie; ktoś taki ekscentryczny też jest potrzebny przyzwyczaisz się

spoko "znam" kajmana nie od dziś, kontrowersje są mi znane

[Ajtek]

Ale "łubudu" na początek godziny.

Bardzo liczyłem na tą nowość i bardzo się cieszę, to wiele dla mnie znaczy. Dla każdego powinno!

Również liczyłem, że się pojawi.

[krysiron]

51, jeden z moich top topów... Acz marzy mi się, by kiedys puścili wersję "Akustycznie w Trójce" z 1999 roku...

Ale to ta wersja koncertowa jest wersją oryginalną. Studyjną nagrali po latach do składanki.

[Nicoletta]

bo takie Garage jest świetne, Loud lub Reload także.

"Loud" to Rihanna nagrała, a nie Metallica... Nie podejrzewałem cię o słuchanie RiRi.

[kajman]

Banderas się sprawdził jako Kot w butach w Shreku.

Ja oglądałem z dubbingiem, więc go nie kojarzę.
TSA to najlepszy fragment tej przeciętnej godziny.

[prz_rulez]

Popieram! Za te krążki powinna być kara śmierci.

Płyta jak płyta, ale singiel... To majstersztyk przecież! Nawet, jeśli odrzucić muzykę, to jeszcze te emocje... Ach!