Strona 24 z 24

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: pt cze 04, 2010 11:06 pm
autor: Miszon
Ja dziś słuchałem równo połowy listy (1,5h), ale po staremu, czyli pozaforowo nad gazetką i u babci (poza kilkunastoma minutami w samochodzie i kilkoma kiedy szedłem z garażu). Notowania wyjazdowe to nie jest to, za czym przepadam, ale jego wyniki ogólnie pozytywne (chociaż szkoda, że Ania nie zdobyła dubletu i że tylko 2 nowości).

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 12:02 am
autor: JaceK
A ja w oddaleniu od klawiatury... Jednak zarówno Lista jak i Forum były w ,,dobrych rękach'', więc mogłem spokojnie delektować się uroczym czerwcowym wieczorem na łonie natury. Liczę na jakiegoś ,,sierściucha'', by w całości odsłuchać dzisiejsze atrakcje w Szklarskim plenerze.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 9:33 am
autor: adameria
Słuchałem jednym uchem... jednak się udało...
popłynęły w eter pozdrowienia dla fanów Armii!!!
Skąd o tym wiem?
Z futrzaka od olafa z zaprzyjażnionego forum LPMN.
JaceK, drogi Adminie, proponuję tam sprawdzić!

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 10:35 am
autor: kajman
Yacy pisze:szkoda, że nie napisałeś co. Bo ja nie wiem co? :-(
Oj, nie czytałeś dokładnie (zresztą nie tylko Ty). Wcześniej napisał że Amongst.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 1:49 pm
autor: Emilia
Zdecydowanie wolę listy wyjazdowe, gdy są prowadzone przez pana Piotra. A jeszcze lepiej jest, gdy można usłyszeć też red. Nogasia i jego rozmowy ze słuchaczami - przynajmniej można się czasami pośmiać. Wczorajsza lista była trochę drętwa - wyjątkiem były dzieci przed mikrofonem.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 5:17 pm
autor: Kacper
rockmanka*
oj nie wiem czy tak drętwa. wczoraj miałem wielka przyjemność być na wyjazdowej liście i tak nie uważam,
było śmiesznie, wierszyki też były zabawne. ale atmosfera była bardziej spięta niż drętwa chyba, że radiowcy tacy są w rzeczywistości.
a może po prostu redaktorzy byli zmęczenie, bo chodzili po górach i słońce przypiekało i to sprawiało takie wrażenie.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 9:02 pm
autor: Neo01
kajman pisze:
Yacy pisze:szkoda, że nie napisałeś co. Bo ja nie wiem co? :-(
Oj, nie czytałeś dokładnie (zresztą nie tylko Ty). Wcześniej napisał że Amongst.
Ujj tego się obawiałem. Gorszy z potencjalnych mógł być tylko wybór "Janka Gitarowca". Nie będę zadowolony :?.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 9:13 pm
autor: kajman
Neo01 pisze:
kajman pisze:
Yacy pisze:szkoda, że nie napisałeś co. Bo ja nie wiem co? :-(
Oj, nie czytałeś dokładnie (zresztą nie tylko Ty). Wcześniej napisał że Amongst.
Ujj tego się obawiałem. Gorszy mógł być tylko wybór "Janka Gitarowca". Nie będę zadowolony :?.
Tak patrząc na mój top płyty to zgadzam się że Gonna byłoby lepsze a Jaś najgorszy. Ale mi by najbardziej pasił The end.

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: sob cze 05, 2010 9:43 pm
autor: Neo01
Niestety "End" to najbardziej nie-singlowy numer ;) chociaż oczywiście bardzo dobry :).

Re: 1479 (04.06.2010) Szklarska Poręba

: ndz cze 06, 2010 12:58 pm
autor: ku3a
uff, przebrnąłem. coraz trudniej to przychodzi...
abd3mz pisze:czy jest na sali moderator, żeby powycinać bezsensowne posty?
niestety (?) nie byłem w trakcie Listy na forum. bezsensowne posty chyba za bardzo zapatrzyły się na wodę w naszym kraju...
te wszystkie "dobra" i "zła" to coś wnoszą? nie. czyli do wywalenia. wiele innych postów też napisanych tylko po to, żeby były napisane. dobrze, że w drugiej połowie notowania trochę się poprawiło.

i dobrze, że jednak wciąż w czasie notowania pojawia się kilka takich postów:
abd3mz pisze:
marsvolta pisze:W przypadku Blur liczyłem na większy skok, ale i tak wieże w pierwszy numer jeden Blur na Lp3 w końcu na to zasłużyli!
już przestańcie ciągle pisać o tym Lao Che.
:lol:

w całym notowaniu, które dla mnie było fatalne, tym co mnie najbardziej ucieszyło był powrót "Resistance" na pierwsze.
i tak, zgadzam się, że szkoda, że Michał Nogaś nie mógł być obecny, bo on już wiele razy ratował notowanie wyjazdowe.