Radio 357 - Top nr 3 - 30.12, 31.12.2023, 01.01.2024

[antek]

Z rewelacyjnych lat 80 super zespół. Chociaż są lepsze utwory, ten zawsze z moim głosem.

[santosz]

lata 80-te w żadnym wypadku nie były rewelacyjne a Ultravox już w ogóle nie, chcoiaż Viennę nawet lekko lubię i to ona powinna być wyżej a nie Never Never Comes

[tadzio3]

Depeche Mode i Pearl Jam to dwóch wykonawców, którzy jak dotąd są największymi przegranymi Topu jeśli chodzi o największe spadki w ramach prezentowanego zestawienia:

236 106 3 Walking in my shoes - Depeche Mode -130
288 163 3 Crazy Mary - Pearl Jam -125
244 135 3 Would? - Alice In Chains -109
252 150 3 Never let me down again - Depeche Mode -102
231 142 3 Black - Pearl Jam -89

Dlaczego dorzuciłeś tutaj Alice In Chains?

[antek]

Dla mnie muzycznie lata 80 były najlepsze. Cóż, rzecz gustu.

[antek]

Bobby grany chyba we wszystkich stacjach radiowych.

[kajman]

Przed chwilą był bardzo dobry moment, żeby skorzystaż z ubikacji. U nas to jedyny notowany Classix na 177.
A teraz świetny Bobby, u nas niestety tylko na 222.

Dla mnie muzycznie lata 80 były najlepsze.

Dla mnie dekada wcześniej. I końcówka jeszcze poprzedniej.

[Dekodi]

Depeche Mode i Pearl Jam to dwóch wykonawców, którzy jak dotąd są największymi przegranymi Topu jeśli chodzi o największe spadki w ramach prezentowanego zestawienia:

Dlaczego dorzuciłeś tutaj Alice In Chains?

Bo to tymczasem trzeci co do wielkości spadek

[August]

Dla mnie muzycznie lata 80 były najlepsze. Cóż, rzecz gustu.

Może raczej wieku?
Ja tez dorastałem w latach 80-tych i to dla mnie najlepszy czas w historii muzyki - bo wtedy jej najwięcej słuchałem.

Classix - lubię, ale już nie na tyle by na nich głosować.
podobnie jak na świetnego skądinąd Boby'ego

[santosz]

U nas to jedyny notowany Classix na 177.

a to był Classix? myślałem, że to Ultravox

[kajman]

Ładny kawałek, ale jeszcze bardziej lubię wersję Khadji Nin. U nas to najwyżej notowany Rod na 499.

[August]

"Mój" Rod Stewart. Kapitalny kawałek.

[antek]

Racja August, wtedy dorastałem i wyrabiał się gust muzyczny.

[antek]

Rod świetnie buja

[santosz]

Dla mnie muzycznie lata 80 były najlepsze. Cóż, rzecz gustu.

Może raczej wieku?
Ja tez dorastałem w latach 80-tych i to dla mnie najlepszy czas w historii muzyki - bo wtedy jej najwięcej słuchałem.

no raczej tak, ja z kolei w latach 90-tych czyli z ostatniej generacjo, która wychowywała się na klasycznym rocku, kóty wtedy dominował, z nie rocka zdecydowanie wolę rap czy funk niż te wszystkie synth-popy

[lady]

Dla mnie dekada wcześniej. I końcówka jeszcze poprzedniej.

A ja ostatnio doszłam do wniosku, że nie mam swojej ulubionej dekady w muzyce, bo choć oczywiście najchętniej słucham przedziału lata 20-te do 60-tych, to przecież w każdej dekadzie działało sporo bluesmanów, np. w 80-tych objawił się Stevie Ray Vaughan, w 90-2000 Jack White i Joe Bonamassa, i wielu innych.

[santosz]

najlepszy Stewart to Stewart w Jeff Beck Group, którego niestety nikt nie zna

[lady]

najlepszy Stewart to Stewart w Jeff Beck Group, którego niestety nikt nie zna

Ej, ja tu jestem

[santosz]

najlepszy Stewart to Stewart w Jeff Beck Group, którego niestety nikt nie zna

Ej, ja tu jestem

oprócz Ciebie

[santosz]

She's Like The Wind na plus

[kajman]

Kawałek taki sobie, ale film o ile pamiętam jeszcze gorszy. Patrick u nas na 556.

[August]

Dla mnie dekada wcześniej. I końcówka jeszcze poprzedniej.

A ja ostatnio doszłam do wniosku, że nie mam swojej ulubionej dekady w muzyce, bo choć oczywiście najchętniej słucham przedziału lata 20-te do 60-tych, to przecież w każdej dekadzie działało sporo bluesmanów, np. w 80-tych objawił się Stevie Ray Vaughan, w 90-2000 Jack White i Joe Bonamassa, i wielu innych.

Jasne, że w każdej epoce znajdzie się coś rewelacyjnego.
Ale jak masz naście lat to jednak muzykę "chłoniesz" inaczej- całym sobą - a przynajmniej ze mną tak było.
A że dostęp miałem wtedy głównie do radia - Trójki i czasem Dwójki (pamiętny "Klub stereo") to słuchałem głownie tego co tam grali.
Dopiero później odkrywałem wcześniejsze lata...

Ten kawałek akurat nie w moim guście.

[Dekodi]

Seria awansów:

149 230 3 She's like the wind - Patrick Swayze 81
150 250 3 Sailing - Rod Stewart 100
151 204 3 Don't worry, be happy - Bobby McFerrin 53
152 224 3 Never never comes - Classix Nouveaux 72
153 185 3 I still haven't found what I'm looking for - U2 32
154 284 2 Twist in my sobriety - Tanita Tikaram 130
155 162 3 Nine million bicycles - Katie Melua 7
156 166 3 Seven nation army - The White Stripes 10

[santosz]

ktoś z Ostrawy? uuu, to już nas dwóch, bo ja Markiem nie jestem

[kajman]

Ja lubię ten numer i to nawet bardzo, ale wolę przeróbkę Santany. Hula u nas na 109 jako nr 4 Zepów. Pewnie usłyszymy jeszcze nry 1 i 3.

[santosz]

WLL wiadomo, obok Light My Fire najlepszy kwałek w tej setce, z drugiej strony przy tm ogromie świetnych utworów w ich dyskografii, to nawet nie jest moje Top 20 LZ