Aby "uczcić" zakończenie czwartej edycji Naszej Listy postanowiłem zrobić sobie płytkę Audio z edycji I. Zajęło mi troszkę wybieranie utworów, a jeszcze dłużej takie ich dobranie, aby się zmieściły na płycie (w ostatniej chwili wywaliłem Sylvana, bo nie starczyło na niego czasu, na czym z kolei niespodziewanie skorzystał Sputnik, jakoś przeze mnie nie zauważony w czasie plebiscytu). No i najwięcej zajęło układanie odpoiwedniej kolejności utworów, aby płytka ładnie brzmiała i miała sens
.
Ostateczny jej kształt jest taki:
1. The Futureheads - Hounds of love - czyli zaczynamy od podstawowego instrumentu, jakim jest głos
2. No Respect - Human Scum - czyli powoli się rozkręcamy
3. Dzioło - Zamyślone głowy - czyli "pierwszy singiel" z płytki (taki do RMFów i Zetów
). Jak to singiel, powinien być na początku gdzieś
4. Sputnik - Prujezd Hlavou - czyli zabawa trwa
5. Sunrise Ave. - Fairytale gone bad - troszkę zwalniamy przy drugim "singielku"
6. The Clientele - (I can seem) To make you mine - czas nieco przystopować zmęczone nogi
(kawałek wtedy mi umknął, ale niedawno oglądałem całkiem oryginalną "psedokomedię romantyczną" Lake House, w której chyba to było)
7. Thirteen Senses - Thru the glass - pierwszy przedstawiciel czołówki owej edycji. Wchodzimy w lekko baśniowe klimaty
8. Mew - The Zookeeper's boy - mój numer 1 tej edycji. Zagłębiamy się w owych klimatach bardziej
9. Rzrnen - Forgiveness - i dochodzimy do centrum bajkowości
10. Godsmack - Serenity - lekko przesurawiamy klimat, choć na razie bez prądu raczej
11. A Fallacy - Picture frames - stopniowo, wraz z utworem, obieramy kierunek na zupełnie inne tory. I za chwilę odbijamy się od ściany, "zwijając" płytę do początku niejako przez chwilę (kawałek nieoficjalnie był w NL, ale że przypadł mi do gustu, no to jest tutaj)
12. The Mars Volta - The widow - kolejna perełka edycji. Przedłużona końcówka pozwala "odciąć" łądnie kolejne piosenki
13. Herman's Hermits - No milk today - i budzimy się ponownie do podrygów
14. Hot Blood - Soul Dracula - ...które kontynuujemy w rytmie prawdziwego disco, jak to na podrygi przystało
. Kolejny ze zwycięzców tamtej edycji
15. The UNB - Ja rodiłsja w gorodje, katoryj nie gieroj - a na koniec poskaczemy jeszcze w rytmie pogo
16. XIII Stoleti - Elizabeth - nieco zmęczeni już wolniej ruszamy się, tym razem samą głową, w mroczne klimaty wchodząc. Przy okazji kończymy wątek "zwiedzania sąsiadów językowych":D
17. Tiromancino - Per me importante - a teraz przytulamy się do płci przeciwnej (albo i tej samej, jeśli kogoś najdzie taka ochota, a "obyczajówka" nie przeszkodzi
)
18. Rain - Parsifal - i kończymy cudownie, moim osobistym finalistą owej edycji (i chyba największym dla mnie zwycięzcą, bo kompletnie wcześniej nie znałem, a teraz mam całą płytę)
I to by było na tyle.
edit:
Aha. Oczywiście nie brałem pod uwagę własnych propozycji oraz Akurata, bo te rzeczy mam już na płytach.