Lista Przebojów Programu Trzeciego

zbyszu pisze:3 (bz) Adele - znów nie obejrzałem Bonda - za to widziałem "Miłość" - i polecam!

skuszę się, z pewnością lepiej poświęcić temu czas niż napompowanemu medialnie agentowi, za to Adela trzyma poziom chociaż to nie moje klimaty

zbyszu pisze:3 (bz) Adele - znów nie obejrzałem Bonda - za to widziałem "Miłość" - i polecam!

"Pierwszą Miłośc"? Też oglądałem

Gary pisze:

Yacy pisze:

Daniel84 pisze:Tak sobie myślę, (...) Tylko dlaczego ludzie kupują to g....o?

Dobrze, że to forum, bo myślę, że doszłoby do rękoczynów

haha, w punkt. Tyle tu gniotów dziś, było wśród tzw. normalnych utworów, profesjonalnych wykonawców, ale to trzeba być sekciarzem antyAndrusowym, żeby tego nie słyszeć.

Zgoda, że gniotów na liście obecnie jest zatrzęsienie także pośród "profeski" ale jednak jest to profeska a nie amatorszczyzna z przymrużeniem oka, chałturnicza zaśpiewka czy - o zgrozo muzyka aktorska. Idąc tym tropem na liście powinien znaleźć się także jakiś podkład do baletu mongolskiego, szanty czy monolog Czarka Pazury (choćw zasadzie to już było vide kuriozalny Halama).

jakoś mnie wyobraźnia ponosi dziś i wyobraziłem sobie, że temat pod "Skyfall" komponuje i odtwarza Jack White, a na wokalu pozostaje Adela. Ech pomarzyć

FOXD pisze:Już tylko Hey na 1 poprawi mi nieco wrażenia z dzisiejszego notowania.

po tych andrusowcyh karpiach to było by cudowne zakonczenie

Hey! Powracaj na pierwsze miejsce.

Daniel84 pisze:Zgoda, że gniotów na liście obecnie jest zatrzęsienie także pośród "profeski" ale jednak jest to profeska a nie amatorszczyzna z przymrużeniem oka, chałturnicza zaśpiewka czy - o zgrozo muzyka aktorska. Idąc tym tropem na liście powinien znaleźć się także jakiś podkład do baletu mongolskiego, szanty czy monolog Czarka Pazury (choćw zasadzie to już było vide kuriozalny Halama).

o ile się nie mylę to Andrus jest profesjonalnym artystą, który łączy to z pracą w radiu. Tak jak Waglewski i kilku innych muzyków.

A jednak Hey zostaje na 2

To ja znowu wcześniej mam numer jeden.

Weselcie się i radujcie nie tylko od święta.

Dobranoc!

dobranoc

No cóż... wszystko wiadomo

Gary pisze:o ile się nie mylę to Andrus jest profesjonalnym artystą,

Kabaretowym - i owszem.

słuszną linię ma nasza trójka - Lucy in the phere with diamond nadal na 1 miejscu!

Gary pisze:taka refleksja mi się nasunęła, że dawno nie było tak "polskiego" roku na liście jak 2012. A przynajmniej takie wrażenie pozostanie w mojej pamięci po tym roku.

zgadzam się, z zagranicy oprócz w miarę nowych wokalistek (Adele, Florence, Lana, Birdy) to same odgrzewane starocie Dead Can dance, Meta, Soundgarden, Knopfler, ZZ Top i inne, praktycznie nikt z nowych się przebił

Gary pisze:o ile się nie mylę to Andrus jest profesjonalnym artystą, który łączy to z pracą w radiu. Tak jak Waglewski i kilku innych muzyków.

z pewnością nie muzycznym artystą, i to chyba nawet jego fani przyznają
No nic, top3 bez zmian, ja się żegnam bo niestety muszę iść już spać

Świetny numer jeden po raz 4!!! Mam nadzieję, że to będzie ich największy utwór na LP3!!!

Wesołych Świąt .
Dobranoc

Podsumowując dzisiaj, tryumf gniotów nad utworami wartymi uwagi. Nie chcę być złym prorokiem, ale z tydzień może być jeszcze gorzej, biorąc pod uwagę przerwę świąteczną. Obym się mylił.

2 (bz) Hey - ciągle świetne! Z płyty na płytę.

A jeszcze tyle trzeba znieść. Allez.

Z dwojga złego wolę T.Love od Hey.

Bardzo udane notowanie Pozdrawiam wszystkich, dobrej nocy

Ten lucyferz tilafu na święta to tak chyba średnio??? ale co tam

1 (bz) Znów watek religijny - T. Love - nie za długo na Topie? U mnie wygrywa T h e H e a v y - szczerze polecam!!!