Strona 23 z 24

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:53 pm
autor: Emilia
Aro pisze:
Emilia pisze:Piosenka niby o zombi, a taka żwawa.
a widziałaś kiedykolwiek zombiego mniej żwawego, z wrzodami na żołądku, który odmówiłby sobie smacznego móżdżku.
Moje szczęście, gdyż nie widziałam jeszcze żadnego zombiego. Z wrzodami czy bez.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:53 pm
autor: anowika
LLucky pisze:
VILKI pisze:
Martyr pisze:raczej zakręcałam zawór ...
tego zaworu ...
...A zawór czasami ...
ma tak, że jak się zakręci je dwa - ten odcinający pralkę i wodociągi, to w bębnie chlupie i stróżką cieniutką na chałupę cichotajnie w szkodę lezie (znaczy wypływa), szczególnie wtedy, gdy się tej chałupy strzec właścicielowi przyobiecało pod jego nieobecność krótkotrwałą, ot hydraulika ;) byłam dzielna tak jak ... niebezpiecznie wręcz

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:54 pm
autor: JaceK

Kod: Zaznacz cały

|   1 |   1 |    4 |     0 | Lucy Phere - T. Love                                                   | PL   |
Na jakim drugim...? jakby chcieć wszystko 'z nasłuchu'... można by się nieźle naciąć! Dobrze że ktoś e-rejestruje.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:55 pm
autor: Martyr
LLucky pisze:
VILKI pisze:tego zaworu się nie tyka Marti
Nie tyka się królewskich stóp. ;)
A zawór czasami lepiej zakręcić, żeby woda przypadkiem nie wylała się, gdy strzeli jakaś uszczelka w pralce. Choć zdarzyło się kiedyś mojej mamie, że podczas zakręcania strzelił jej ten zawór właśnie... Wystrzelił ze ściany po prostu i trzeba było odciąć cały dom od wodociągów.
O, dokładnie o to chodzi :) dzięki Llucky za argumentację :)
trzymam sie instrukcji a tam każą zakręcać :wink:

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:55 pm
autor: lady
no to dobrej nocy :)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:55 pm
autor: słoik
Nie zaczyna się piosenki od "więc".

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:56 pm
autor: LLucky
JaceK pisze:
słoik pisze:Martyr miała dziś z nową pralką upiornie.
A potem za-wór i na dwór...
Ach, racja! Wczoraj Mikołajki były...
Czy raczej miałeś na myśli tego drugiego, co z workiem chodzi? Bo Mikołaj to daje, a ten drugi zabiera. Zawsze mi się mylili. ;)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:56 pm
autor: Miszon
słoik pisze:Nie zaczyna się piosenki od "więc".
To zdania. Mówiła nasza psorka od historii w liceum. Piosenki jakoś często się zaczyna.
Aczkolwiek jej rady były na nic, bo nasza pierwsza piosenka zaczynała się (a konkretniej: jej refren, czyli jednak nie piosenka) od "więc ja idę, więc ja idę na południe".

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:57 pm
autor: słoik
W najbliższych listach może mnie nie być. "...Ktoś na oknie coś napackał, uśmiech losu czy zasadzka...". A jeszcze tyle trzeba znieść. Allez.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:57 pm
autor: Emilia
No cóż, trzeba się żegnać. (z żalem)
Dziękuję za trzy bezcenne godziny. (i za gadzinę też) 8)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:58 pm
autor: Martyr
słoik pisze:Martyr miała dziś z nową pralką upiornie.
eee nie było wcale tak źle! :)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:58 pm
autor: VILKI
dziękuje wszystkim i aloha. do następnego.... spokojnej nocy

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:58 pm
autor: VILKI
i kajman nie martw się. nie sprzedamy Cię do zoo .... :wink:

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:59 pm
autor: Miszon
A ja będę miał nową lodówkę na następnej Liście. Ale chyba nic o tym w piosenkach nie śpiewają?

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:59 pm
autor: marsvolta
Dobranoc wszystkim!

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 10:59 pm
autor: słoik
VILKI pisze:...i aloha
Jak na polskim weselu, musi skończyć się wieprzowiną.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:00 pm
autor: LLucky
słoik pisze:Nie zaczyna się piosenki od "więc".
Licentia poetica.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:00 pm
autor: słoik
VILKI pisze:i kajman nie martw się. nie sprzedamy Cię do zoo .... :wink:
Nawet nie zapytaliśmy, które preferuje.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:01 pm
autor: słoik
Miszon pisze:A ja będę miał nową lodówkę na następnej Liście. Ale chyba nic o tym w piosenkach nie śpiewają?
Lodówka wciąż parzy na pierwszy rzut zwojów mózgowych przychodzi słoikowi do lekarza.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:02 pm
autor: ADDY
branoc

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:03 pm
autor: adameria
VILKI pisze:i kajman nie martw się. nie sprzedamy Cię do zoo .... :wink:
Prędzej do Cuby. A, taki żenujący żart na koniec.
Do przeczytania.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:05 pm
autor: Emilia
VILKI pisze:i kajman nie martw się. nie sprzedamy Cię do zoo .... :wink:
Nad tym bym się zastanowiła. W końcu nie można gada puścić płazem.

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:07 pm
autor: anowika
dobranoc (a z tym śniegiem... to Szanowne Niebo mogłoby jeszcze tak nie prósyć ? bo nie starczy na Święta)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:07 pm
autor: Martyr
Czas się żegnać. Dobranocki! :)

Re: 1610 - 07.12.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt gru 07, 2012 11:09 pm
autor: JaceK
Do-bar-na-noc!