Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Hmmm, za Chiny (sorry Krzysiek ) bym nie spodziewałem się tego numeru, już prędzej stawiałbym na ''Always The Sun'' Skąd ludzie wygrzebali to nagranie, hehee. Ale cieszę się, no
krzychu78 pisze:szczerze to pierwszy raz w życiu słysze ten kawałek
O, to bardzo dobrze, że się pojawił, taka jest edukacyjna rola Topu w końcu.
The Strangles to dla mnie świetny przykład tego, jak działa zwiększenie liczby głosów. To jest zespół, który mało komu się mieści do 20, a wielu ludzi go uwielbia. Teraz widać, co większość lubi, kiedy nie musi się sztucznie ograniczać.
Ostatnio zmieniony pt sty 01, 2010 6:44 pm przez sparrhawk, łącznie zmieniany 1 raz.
Nieodżałowany MarekN rozpoczął Top w 1994 na wzór Holenderskiego. Różnie się układały notowania tego topu, ale w życiu nie było takiego kabaretu? Co to za shit? Sory, ale tego "nikt" nie zna. To nie jest 16 notowanie Topu, tylko 1 notowanie listy czegoś. Ide stąd, szkoda czasu. Niech sobie Kupicha będzie na pierwszym. Mam to gdzieś! Pozdro i pomyślności w Nowym!
Trochę jestem nie słowny, ale co tam...
25 utwór, który nie był w tamtym roku w 100. Nie wiem skąd taka nagła popularność Stranglers...mają jeszcze jakieś utwory w zanadrzu?
lady pisze:Wczoraj zbieraliśmy szczęki z podłogi, no ale przed chwilą znowu poopadały ... będziemy zbierać do jutra
Ja mieszkam na piątym piętrzxe, ale o 19 idę szukać szczęki do piwnicy.
Tego Stranglers to w ogóle nie znam. Co to robi tak wysoko, bo w top100 mogłoby być.
mateusz15 pisze:Trochę jestem nie słowny, ale co tam...
25 utwór, który nie był w tamtym roku w 100. Nie wiem skąd taka nagła popularność Stranglers...mają jeszcze jakieś utwory w zanadrzu?
Witam was. Zasiedziałęm się w gościach, zapominając o topie... ale już jestem. Strzelam, że bardzo się wam nie podobają wyniki, które właśnie zobaczyłem.
O, Stripesi. Fajnie w sumie. Chociaż zaraz usłyszę pewnie o młodych muzycznych degeneratach, głosujących na Comę...