Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:Ja w tym utworze kompletnie bluesa nie czuję.

Może w riffie trochę

i kolejny świetny utwór!

The Cure też dostali mój głosik

PaTToN pisze:I co znaczy "zabełtać"

Zamieszać. Za to słowo oberwał od krytyków.

Lullaby świetny kawałek no i awans o jedną pozycję

Uff! Jak to dobrze, że są Kurczaki na topie Za każdym razem najbardziej się martwię o ten utwór.

Lullaby, kolejny mój głos!!

Doppelganger pisze:The Cure też dostali mój głosik

mój też - Spiderman lepszy od Petera Parkera

Cure to początki mojego poważnego sluchania LP3.

Ooo, Cure się utrzymują z awansikiem Moj kolejny głos

FOXD pisze: Hmm, są i tacy co zauważają i doceniają, ale niekoniecznie oddają głos w TWC

Nie dziwię się. Genesis jest tak dziwnie reprezentowane w zestawie do głosowania, że sam bym na nich nie głosował, gdybym miał mniej głosów. A z tym "zauważeniem Hacketta" chodzi mi o to, że fani Genesis, których znam płaczą raczej po Gabrielu, nigdy po Stevie. Jeżeli do nich nie należysz, tym bardziej mnie to cieszy.

Fani Kiurów wstydźcie się, tak nisko? Może wyżej Niebo, pozostaje mieć nadzieję.

Disintegration to jedna z moich płyt życia. Cieszę się, że są tu obecni.

W pażdzierniku będą grali w Łodzi. Kto się wybiera?

Mój też - ale na Love song, zdecydowanie wolę tamten kawałek.
Ale to świetne czasy dla Cure były.

lady pisze:

kajman pisze:Ja w tym utworze kompletnie bluesa nie czuję.

Może w riffie trochę

lady ma specyficzne zapatrywania na bluesa, stąd Ty czy ja go nie słyszymy

Ruces pisze:Disintegration to jedna z moich płyt życia. Cieszę się, że są tu obecni.

Całą słucha się jednym tchem, wspaniale hipnotyzująca:)

Lullaby mnie przekonało

Ale z kolei wiem, że magia liter nie działa Skóra w dół...

O nie, polityka się wkradła do topu Serio, nie lubię tej piosenki.

Ładny spadek za rok może już ktoś lepszy ich zastąpi

A tego spadku bardzo mi szkoda

dannar pisze:

FOXD pisze: Hmm, są i tacy co zauważają i doceniają, ale niekoniecznie oddają głos w TWC

Nie dziwię się. Genesis jest tak dziwnie reprezentowane w zestawie do głosowania, że sam bym na nich nie głosował, gdybym miał mniej głosów. A z tym "zauważeniem Hacketta" chodzi mi o to, że fani Genesis, których znam płaczą raczej po Gabrielu, nigdy po Stevie. Jeżeli do nich nie należysz, tym bardziej mnie to cieszy.

Heh, zdaje się odniosłem się do Zegarmistrza, a Ty o Genesis. Ale Genesis, to także jest u mnie daleko. Sorry, ale najwyraxniej inne klimaty wyznajemy muzcznie

Dla mnie Skóra jest jednym z najsłabszych utworów Aya RL.

krzysiek83 pisze:Ładny spadek za rok może już ktoś lepszy ich zastąpi

Popieram!

krzysiek83 pisze:Ładny spadek za rok może już ktoś lepszy ich zastąpi

Jeśli mowa o Skórze, to zgadzam się w 100%. Uwielbiam debiut Aya RL, ale tylko w wydaniu winylowym. Na wersji CD dorzucili właśnie takie "kwiatki"