Radio 357 - Top nr 3 - 30.12, 31.12.2023, 01.01.2024

[kajman]

Pochwaliłem i od razu znacznie gorzej. U nas czwarte Cure - na 277.

Gunsowa godzina... ja jednak wolę listopadowy deszczyk...

Niestety będzie wyżej od tych dwóch co już były.

[zbyszu]

OMG ---> OMD

Tańczymy!

[kajman]

A teraz jeszcze gorzej. U nas na 339 jako najwyższe OMD.

[August]

Pochwaliłem i od razu znacznie gorzej. U nas czwarte Cure - na 277.

Gunsowa godzina... ja jednak wolę listopadowy deszczyk...

Niestety będzie wyżej od tych dwóch co już były.

No i fajnie
Teraz dwa fajne kawałki - chociaż u mnie ten Cure też poza podium...
A OMD - fajnie że się pojawia.
Byłem na ich koncercie (w warszawskiej Progresji) 2 razy i byli świetni.
W tym roku maja być w Stodole - ale się waham, bo bilety trochę drogie.
Jeśli jednak ktoś ich nie widział na żywo - warto się wybrać, starsi panowie wciąż w świetnej formie

[bobby-x]

OMD - Enola Gay
hmm, jak już to O.M.D. szkoda, że nie można całej nazwy wpisać... bo OMD to po dużych przekształceniach w zespole.

[Miszon]

To przejście na klawiszach w OMD nieodmiennie kojarzy mi się z jakimś polskim numerem disco polo, nie potrafię się pozbyć tego skojarzenia , to zabija wszelką przyjemność ze słuchania tego kawałka.

[bobby-x]

Gdzie szukać, co dziś leciało? Bobby pewnie gdzieś wrzuca, ale gdzie?

edit:
znalazłem:
viewtopic.php?p=758707#p758707
Bobby - nie zaznaczyłeś, że Hozier z XXI wieku.

a no nie bo obijałem si cały rok i nie dopisałem sobie lat wydania. Czy mam postanowić poprawę w Nowym...?

na 1 i 16 stronie wpisuję.

[August]

Pan Marek ostatnio puścił w całości "Home by the sea" i "Second home by the sea" - tego trzeba słuchać razem.
Fantastyczny kawałek.
A jak sobie przypomnę, że na liście przegrali z Limahlem (Only for love) to wciąż ze zdziwienia wyjść nie mogę.

[lady]

To przejście na klawiszach w OMD nieodmiennie kojarzy mi się z jakimś polskim numerem disco polo

Miłość w Zakopanem ?

Ja na razie tylko podczytuję, słucham czegoś innego Ale fajnie tak po Waszych wpisach się domyślać co leci

[antek]

O nie. Najlepszy jak dla mnie utwór Genesis z Collinsem. Zawsze ma mój głos. Zdecydowanie za nisko.

[kajman]

Trzeci z rzędu kiepski utwór. U nas ich nr 3 na 112. Mam nadzieję, że te dwa, które są wyżej też się pojawią (jeden to niestety pewniak).

Pan Marek ostatnio puścił w całości "Home by the sea" i "Second home by the sea" - tego trzeba słuchać razem.

Second to już w ogóle jakaś katastrofa.

[August]

Trzeci z rzędu kiepski utwór. U nas ich nr 3 na 112. Mam nadzieję, że te dwa, które są wyżej też się pojawią (jeden to niestety pewniak).

Pan Marek ostatnio puścił w całości "Home by the sea" i "Second home by the sea" - tego trzeba słuchać razem.

Second to już w ogóle jakaś katastrofa.

Jak dla kogo, jak widać...
Dla mnie to najlepsza płyta Genesis, a "Second" mogę słuchać bez końca...

George Michael - nauczyłem się go cenić trochę za późno - może przez "cukierkowy" początek z Wham i "Careless whisper".
A teraz bardzo lubię go słuchać.
No i akurat ta piosenka z moim głosem w tym roku

[tadzio3]

"Jesus to a child" to jeden z moich głosów. Wspaniale jest to usłyszeć w topie

[Miszon]

To przejście na klawiszach w OMD nieodmiennie kojarzy mi się z jakimś polskim numerem disco polo

Miłość w Zakopanem ?

Nie, to jest mocno rockowe, ma nawet metalową solówkę . Raczej jakiś "klasyk" sprzed 30 lat, Boys czy inne Top One.

[kajman]

Nie wiem czy to puszczał kilka razy. Private Investigations na pewno kilka razy po południu i wieczorem był debiut na szóstym na LP3.
A ten Jesus na LP3 był w dwóch wersjach. Brzmi przyjemnie. U nas w głosowaniu na 97 - nr 2 Georga.

Dla mnie to najlepsza płyta Genesis

Dla mnie Genesis skończyło się w 1976. No potem kilka utworów, które na studyjnych albumach się nie pojawiły.

[antek]

Też nauczyłem się cenić Georga Michaela dopiero po jego śmierci.

[Dekodi]

Mała poprawka
Jesus to a child - George Michael po raz pierwszy został wydany na singlu w Stanach Zjednoczonych jeszcze w roku 1995 (według Discogsa)

[lady]

Nie, to jest mocno rockowe, ma nawet metalową solówkę .

A, bo mi się właśnie ta solówka pomyliła z klawiszami No faktycznie to co innego.
Ale nieważne, disco polo dziś nie słuchamy

[antek]

A teraz znacznie gorzej. Fenomenu Roxette nie rozumiem.

[zbyszu]

Nie wiem jak Wy, ale ja znów mam "wzrusz" i sie poryczę... Roxette!!!

[kajman]

Jakoś szwedzki pop mi zdecydowanie nie leży, chociaż Roxette jest i tak znacznie lepsze niż ABBA. A to jeden z ich lepszych (ale nie najlepszych) utworów. U nas na 69 i nie jest to ich najwyżej notowany utwór.

[kajman]

Utwór z moim głosem. Kapitalny tytułowy utwór z mojego serialu wszechczasów. U nas na 73 i chciałbym, żeby tutaj też co najmniej tak wysoko było.

[August]

Się "filmowo" zrobiło
Osobiście wolę Clannad niż Roxette. Z filmami było podobnie.

[Krzysiek1996]

Don't Stop Me Now nowością.
We Will Rock You +95
Queen chyba będzie największą gwiazdą Topu

[tadzio3]

Roxette ponownie z moim głosem, ale potem Clannad i Queen więc wciąż fantastycznie.