Lista Przebojów Programu Trzeciego

Witam . Nie sprawdzałem wyników, liczę więc na niespodzianki, czyli kawałki które jakoś już się z mojej głowy ulotniły, a w jakoś sposób je lubię. Pierwsza już na 50

karoleks pisze:a marek mówi że dopiero będzie podsymowanie publikowane, a juz daaawno jest. i coooo? DM 3 razy w pierwszej dwudziestcepiatce.

Sorry, ale nie wszyscy chcą to wiedzieć przed wybrzmieniem.

Zastanawia mnie czy powstanie tej piosenki Lao Che miało coś wspólnego z popularnym ostatnio serialem o tej tematyce

barb42 pisze:Anathema, przez kilka tygodni mój numer 1.

to wielki przebój mojej prywatnej listy przebojów...tyle, że rządził na niej rok wcześniej zanim trafił na LP3. Kapitalny utwór.

Anathema wskoczyła do nawet do 40-ki

Obecny, ale dopiero teraz ogarnięty na tyle, by wbić i na forum.

Anathema, Zombiacz... tyle niesłuchane, a takie rewelacyjne.

Ta piosenka Meli akurat mnie nie przekonuje

Gary pisze:to wielki przebój mojej prywatnej listy przebojów...tyle, że rządził na niej rok wcześniej zanim trafił na LP3. Kapitalny utwór.

Zaraz po nim mój koszmar, czyli Zombie, oby Twój nie, bo klonami będziemy.

temik3 pisze:

karoleks pisze:a marek mówi że dopiero będzie podsymowanie publikowane, a juz daaawno jest. i coooo? DM 3 razy w pierwszej dwudziestcepiatce.

Sorry, ale nie wszyscy chcą to wiedzieć przed wybrzmieniem.

ale (nie) byłaby zabawa jakby ktoś niechcący wkleił całe podsumowanie.

ps. nie liczcie na to że to zrobię.

miszony pisze:Ta piosenka Meli akurat mnie nie przekonuje

Mnie żaden jej kawałek nie przekonuje

barb42 pisze:

Gary pisze:to wielki przebój mojej prywatnej listy przebojów...tyle, że rządził na niej rok wcześniej zanim trafił na LP3. Kapitalny utwór.

Zaraz po nim mój koszmar, czyli Zombie, oby Twój nie, bo klonami będziemy.

no ja Zombi lubię.

To Syrenki będą wyżej?

Gary pisze:to wielki przebój mojej prywatnej listy przebojów...tyle, że rządził na niej rok wcześniej zanim trafił na LP3. Kapitalny utwór.

U mnie jesień/zima 2012/13 (bardziej to pierwsze) i wieeelkie znaczenie emocjonalne. Piękne.

Mela ma ten problem, że choć nigdy mnie nie irytowała, w żadnym kawałku - to i o porywy do tej pory jedynie się ociera.

O, Motorjam.

Gary pisze:

barb42 pisze:

Gary pisze:to wielki przebój mojej prywatnej listy przebojów...tyle, że rządził na niej rok wcześniej zanim trafił na LP3. Kapitalny utwór.

Zaraz po nim mój koszmar, czyli Zombie, oby Twój nie, bo klonami będziemy.

no ja Zombi lubię.

Od Zombi! wolę Zombie

Pearl Jam w rewelacyjnej formie!

Chyba pisałem, ale jeszcze raz napiszę. Gdy ktoś tu kiedyś zaproponował by Melę Kotulek dać do zestawu to myślałem, że z Katie Melui się nabija przekręcając

Bobby, nosz popatrz, Zombie nie równe Zombi, ale dla mnie oba trudno słuchalne, z serialem pewnie podobnie, bo wymagająca filmowo jestem.

Dido nawet pod dłuższej przerwie nie przekonuje, aczkolwiek dla tego kawałka zapewne potrzebny jest odpowiedni klimacik by słuchać z przyjemnością.

I najbardziej kontrowersyjny utwór 2013 roku.

A co na 31.?

Oooo DCD, jakże mile brzmi w ponownym odsłuchu

bobby-x pisze:A co na 31.?

DEAD CAN DANCE — Children of the Sun

albarn pisze:I najbardziej kontrowersyjny utwór 2013 roku.

To tak jak Papa Dance, L-4 i Universy w '84.

Zatem wracając do forumowego podsumowania roku 2013 myślę, że dobrym pomysłem byłoby umieszczenie o nim informacji na "forumowym pasku" bowiem frekwencja w ubiegłorocznych podsumowaniach nie sięgająca nawet 50 osób była deko zniewalająca! Wolałbym żeby osiągała przynajmniej takie wyniki jak cotygodniowe podsumowania forumowej!

albarn pisze:I najbardziej kontrowersyjny utwór 2013 roku.

Raczej największy gniot 2013