Strona 3 z 18

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:27 pm
autor: FOXD
Ronio pisze:Fakt, aktywność słaba dzisiaj z mojej strony także, bo co tu ma pobudzić człeka skoro gniot pogania gniota.
A kajman uważa inaczej :D

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:27 pm
autor: ADDY
miszony pisze: dzięki za info , już luknąlem w internet. To dziś dwie sroczki z ogon, najpierw lista a potem gala rozpoczęcia
Z tą galą to różnie bywa. Jak dla mnie w Pekinie była ciekawa, Ateny takie sobie.
Mam nadzieję, że w Londynie staną na wysokości zadania :-)

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:28 pm
autor: kajman
Ten Marillion nijaki. Nie wiem co się w nim może podobać. Do tego nudny.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:28 pm
autor: miszony
Ten Marilion nawet niezły

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:28 pm
autor: Ronio
FOXD pisze:
Ronio pisze:Fakt, aktywność słaba dzisiaj z mojej strony także, bo co tu ma pobudzić człeka skoro gniot pogania gniota.
A kajman uważa inaczej :D
Bo on kisiel łyka, stąd mu się tak udziela :)

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:29 pm
autor: ADDY
kajman pisze:Ten Marillion nijaki. Nie wiem co się w nim może podobać. Do tego nudny.
refren ciekawy, zwrotka nudna

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:29 pm
autor: LLucky
Witam i podpisuję Listę! :)

Ostatnio usiłuję chodzić we własnych butach i jakoś mi to nie idzie. A wszystko przez to, że kupiłem nowe buty sportowe i zanim się rozeszły poszedłem w nich grać w piłkę. Po meczu zeszła mi skóra z małego palca i mam niejakie problemy z chodzeniem w ogóle, ale to nic - przejdzie!

A może spróbuję chodzić w cudzych butach...?

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:29 pm
autor: Brian
Ciężki wybór między emotami, bo niby Marillion i dobry utwór, więc :). Ale z drugiej strony :evil:, bo powinno być wyżej...

<ach, te dylematy współczesnej młodzieży>

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:29 pm
autor: miszony
Bardzo mi się podoba że Kajman jest zawsze kontra.....

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:29 pm
autor: FOXD
ADDY pisze:
kajman pisze:Ten Marillion nijaki. Nie wiem co się w nim może podobać. Do tego nudny.
refren ciekawy, zwrotka nudna
W każdym razie kandydat na koszmarlistę :D

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:30 pm
autor: kajman
Dzisiaj porzuciłem moje ulubione kisiele na rzecz pomarańczowego i jest OK.
Ten Muse ma fatalny początek, ale potem jest świetnie. Nic dziwnego że nie idzie w górę. Gdyby tak odpuścili pierwsze pół minuty...

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:30 pm
autor: słoik
Brian pisze:
O, nie spodziewałem się powrotu Dyń.
Niedźwiedź mówił< że jeden powrót< więc były dwie opcje>

Albo wrócą albo nie wrócą>

Ciekawe< czy Anna od cokołów imieninowo się przedrze do topu> i gdzie jest anna od bluesów< czyżby znów kopała (u mnie w pracy na na dwadzieścia pań pięć to anny a trzy barbary)

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:30 pm
autor: Abby95
A Muse bardzo piękny.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:30 pm
autor: uzi
mimo że ledwo słychać tego miałczącego Matta to i tak strasznie słaby ten Muse :P

[jej, jak fajnie sobie znowu ponarzekać na forum <3]

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:31 pm
autor: kajman
wwas pisze:
kajman pisze:Zastanawiałem co to za koszmar na początek a to Neo Retros. Większość ich utworów jest równie beznadziejna.
Tym bardziej jestem wdzięczny za poświęcenie i poparcie mojej ostatniej promocji ;)
Głosowałem na to Neo Retros? :shock:

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:31 pm
autor: albarn
Olimpiada na LP3 już trwa :P no niestety, z całym szacunkiem dla Muse , ale słabo im to wyszło.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:31 pm
autor: atram842
kajman pisze:Ten Marillion nijaki. Nie wiem co się w nim może podobać. Do tego nudny.
Też mnie nie przekonuje. Za to Muse kiczowate do granic możliwości.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:32 pm
autor: wwas
kajman pisze:Głosowałem na to Neo Retros? :shock:
Na poprzednie

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:32 pm
autor: LLucky
Brian pisze:Ciężki wybór między emotami, bo niby Marillion i dobry utwór, więc :). Ale z drugiej strony :evil:, bo powinno być wyżej...
Dołączam się do dylematów, ale przy Muse. :D że jest, :evil: że jest nisko.
"Survival" bardzo mi pachnie Queen, jak zresztą wiele kawałków Muse, ale bardzo mi się to podoba, a wręcz w przypadku piosenki na igrzyska uważam za wskazane. Taki "dzień na wyścigach". :)

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:32 pm
autor: krzysiek83
Marillion tradycyjnie wywołuje u mnie ziewanie. Ale oni już tacy są. Zero pomysłu, zero emocji... nie zapamiętam tego kawałka nigdy.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:32 pm
autor: Ronio
Ciekawe czy dzisiaj Fisz Emade się zamelduje w poczekalni :)

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:33 pm
autor: Yacy
witam. :-)

O Depeszach nie będę pisał :-P

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:34 pm
autor: kajman
miszony pisze:Bardzo mi się podoba że Kajman jest zawsze kontra.....
Nie zawsze. W wielu rzeczach zgadzam się z większością. Ale Depechów nigdy nie lubiłem. Teraz i tak dobrze, bo polubiłem niektóre ich utwory.
A teraz najgorsza z listowych Lan.

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:34 pm
autor: słoik
uzi pisze:
[jej, jak fajnie sobie znowu ponarzekać na forum <3]
królowo mazowieckich raf>

Uświadomiłem sobie< że skoro ja mam za chwilę rocznicę czwartą na forum< to tobie niedawno minęła takoważ>

Re: 1591 - 27.07.2012 (Marek Niedźwiecki)

: pt lip 27, 2012 7:34 pm
autor: Yacy
Piotr pisze:Gdyby kogos interesowalo, to wyniki online dostepne sa na stronie LPMN.pl
trochę ciężko tu pisać, a tam śledzić wyniki.
Szkoda.