Lista Przebojów Programu Trzeciego

To jest Nickelback? No tak, refren nie pozostawia złudzeń, ale przez chwilę bardzo ambitnie

Świetna ta nowa grafika. Dobra robota!

TomaszBr pisze:

kajman pisze:A po liście zawsze liczę dopóki nie padnę.

To ja ponawiam pytanie z jednej z ostatnich dyskusji: co takiego liczysz po tej Liście?

Baranki liczy, by zasnąć, tak przejęty jest wynikami notowania

kajman pisze: Chyba że ktoś inny by chciał wiedzieć to wyjaśnię, ale trochę to skomplikowane.

mnie też to ciekawi, wystarczy ogólnikowa odpowiedź

Coolki zadyszkę złapały na tę .... 100-tkę

kajman pisze:

TomaszBr pisze:

kajman pisze:A po liście zawsze liczę dopóki nie padnę.

To ja ponawiam pytanie z jednej z ostatnich dyskusji: co takiego liczysz po tej Liście?

a ja Ci odpowiedziałeś, że odpowiem na zlocie. Chyba że ktoś inny by chciał wiedzieć to wyjaśnię, ale trochę to skomplikowane.

Ok, czyli przegapiłem odpowiedź. Dzięki

słoik pisze:

TomaszBr pisze:To ja ponawiam pytanie z jednej z ostatnich dyskusji: co takiego liczysz po tej Liście?

Pewnie jakoweś amplitudy, pochodne, silnie i prawdopodobieństwa.

silnie to może nie do końca, ale na pewno nie słabo.

FOXD pisze:Coolki zadyszkę złapały na tę .... 100-tkę

Setka to najnudniejsza konkurencja lekkoatletyczna, zero finezji, zero taktyki, kiedyś to przynajmniej można było podgotować konkurencję niespodziewanym falstarcikiem...

Sinead to kolejna kandydatka na "bujanie" się po poczekalni?

Sinead spada, a myślałem, że 30 murowana.

Czyli pewnie jedno z moich dwóch życzeń na to notowanie się nie udało - Zemollem raczej wypadło Drugie to Nosowska na pierwszym, ale to może jeszcze się uda, a "Beznadzieja" pewnie już nie wróci Eh, a gdyby tydzień temu była emisja poczekalni...

ADDY pisze:Sinead spada, a myślałem, że 30 murowana.

Może te święta stagnacyjnie podzizłały na listę?

FOXD pisze:Sinead to kolejna kandydatka na "bujanie" się po poczekalni?

Sinead bujała przy utworach z "Throw down your arms".
Nie chciałbym mieć samych pięknych i radosnych dni.

Słabiutko ta Katie. Myślałem, że przynajmniej ta wskoczy do podstawowego.

"Moonshine" jest jeszcze słabsze niż "Better than a dream", a na Secret Symphony" jest co najmniej jedna perełeczka.

mefiu pisze:

kajman pisze: Chyba że ktoś inny by chciał wiedzieć to wyjaśnię, ale trochę to skomplikowane.

mnie też to ciekawi, wystarczy ogólnikowa odpowiedź

Na wiele sposobów liczę najlepszych wykonawców w historii listy. Liczenie jest albo skomplikowane albo bardzo skomplikowane.

Dobry wieczór się z Państwem. Jako że dziś jest ten jeden dzień w roku, kiedy posiadanie pompy tuż obok domu jest rzeczą niewskazaną i wiąże się z ucieczkami przed hordą dzieciaków z butelkami, mam nadzieję, że choć wyniki Listy nie podniosą mi ciśnienia.
Niestety, Nickelback i spadek świetnej Katie to słaby początek...

Im częściej słyszę w Trójce "Mimochodem" tym bardziej przekonuję się do tej piosenki.
Coś dużo spadków w tej poczekalni