Arlen pisze:Green Day, może trochę z przyzwyczajenia, piosenka całkiem niezła
(...) Pierwsza dziesiąka LP3 nie musi składać się zawsze z Katie, Hey, czy tak jak ostatnio Strachów, Czesława i Lao Che. Piosenki są bardzo przeciętne

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, jollyroger72, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz, jollyroger72
Arlen pisze:Green Day, może trochę z przyzwyczajenia, piosenka całkiem niezła
(...) Pierwsza dziesiąka LP3 nie musi składać się zawsze z Katie, Hey, czy tak jak ostatnio Strachów, Czesława i Lao Che. Piosenki są bardzo przeciętne
witamyralfik pisze:To moje pierwsze głosowanie na forum...
Witam serdecznie! Bardzo ładne głosyralfik pisze:To moje pierwsze głosowanie na forum...
1. Katie Melua - A HAPPY PLACE
2. Amy Macdonald - THIS PRETTY FACE
3. Caro Emerald - A NIGHT LIKE THIS
4. Florence And The Machine - COSMIC LOVE
5. Simply Red - BESIDE YOU
6. Muniek & Anna Maria Jopek - DZIEJE GRZECHU
7. John Illsley & Mark Knopfler - ONLY TIME WILL TELL
Top10 by było. Masz rację...Arlen pisze:4. (Kochani Trójkowicze, jestem przekonany, że gdyby "Cuba de Zoo" zamienić na "Strachy na Lachy" byłoby już pierwsze miejsce, prawda?)
To chyba nie jest dobre?tadzio3 pisze: Grabaż ponad 20 lat czekał, by jego piosenka trafiła w końcu na pierwsze miejsce LP3. Za czasów Pidżamy była skutecznie pomijana na liście, ale wytrwali zawsze dążą do celu. w końcu nie dało się pomijać znakomitych nagrań Pidżamy, a co potem spowodowało sukces SNL.
3ask pisze:Goście pobudka !
W tym tygodniu promujemy moją propozycję![]()
The National - ANYONE'S GHOST
Ee, nieeekrzysiek83 pisze:Top10 by było. Masz rację...Arlen pisze:4. (Kochani Trójkowicze, jestem przekonany, że gdyby "Cuba de Zoo" zamienić na "Strachy na Lachy" byłoby już pierwsze miejsce, prawda?)
Masz rację. I często tak jest że największy przebój nagrywa się na początku kariery, a potem jest odcinanie kuponów. Ale jednakże na takie odcinanie kuponów trzeba zapracować wielkim przebojem, który wyniesie zespół do takich, na których ludzi głosują za samą nazwę, którzy zdobyli swoiste muzyczne zaufanie.krzysiek83 pisze:To chyba nie jest dobre?tadzio3 pisze: Grabaż ponad 20 lat czekał, by jego piosenka trafiła w końcu na pierwsze miejsce LP3. Za czasów Pidżamy była skutecznie pomijana na liście, ale wytrwali zawsze dążą do celu. w końcu nie dało się pomijać znakomitych nagrań Pidżamy, a co potem spowodowało sukces SNL.
A lista to nie powinna być droga - żeby sobie zasłużyć nagraj kilka kawałków, bo ten jeden dobry to za mało. A co jak nagrywasz najlepszą piosenkę na początku kariery? Słuchacz powinien cię docenić. Ten wyrobiony słuchacz, który nie patrzy na etykietki...