Lista Przebojów Programu Trzeciego

Darek pisze:Tak było......

Kolejne ciekawe wspomnienie

Swoją drogą swego czasu Lista nie gardziła ani Sewerynem Krajewskim ("Jan Serce" - 1982), ani Majką Jeżowską ("A ja wolę moją mamę" - 1985). W którym to kontekście budzi zdziwienie fakt, że w tym samym 1985 roku nie wszedł na listę przebój tejże Jeżowskiej i reprezentowanej na LP3 w latach 1983 - 1998 łącznie przez sześć utworów Krystyny Prońko pt. "On nie kochał nigdy żadnej z nas".
A jeśli chodzi o wspomnienia... Gdy miałem te 7 - 8 lat, mieszkaliśmy w kawalerce na Muranowie i nie było mocnych - rodzice kazali mi chodzić spać najpóźniej o dwudziestej pierwszej. Wyjątkiem były soboty - wszyscy razem słuchaliśmy Listy. Zresztą Listy nie dałbym sobie odebrać! I nagrywanie się odbywało.... A na melodię "Nie ma zysku" zespołu Kombi (1984) to nawet ułożyłem piosenkę o szkolnej koleżance, która mi się baaaardzo podobała. W refrenie była pierwsza litera jej imienia i nazwisko. Pani na lekcji muzyki kazała coś zaśpiewać, więc zaśpiewałem toto publicznie. Nie powiem, żeby ta dziewczynka była z tego powodu szczęśliwa...
A w ogóle to straszne: Kombi mi się wtedy podobało! :]

Ja to jestem weteranką! Jak wynika z poprzednich postów, osób, które słuchają lub słuchały listy od początku lub prawie od początku jest tutaj niewiele! Zaczęłam słuchać listy tylko nie pamiętam już czy od pierwszego czy od drugiego notowania. Miałam wtedy 16 lat Czy impreza, czy nie notować zawsze musiałam! Gdy mi brakowało któregoś utworu to polowałam na jakąś gazetę, której gdyby nie notowania nigdy bym nie kupiła. Sobotni wieczór wyglądał mniej więcej tak: w telewizorze leciał film, na który wszyscy patrzyli, a ja w drzwiach na krześle słuchając równoczesnie radia, które było już wtedy zabytkowe, w kuchni! to był hit: Co innego widzisz, co innego słyszysz! Listy słuchałam mniej więcej do 1990-1991 roku. Potem, gdy wyszłam za mąż uznałam, że trzeba coś zmienić w swoim życiu i przestałam słuchać listy, a przy przeprowadzce zeszyty z notowaniami spaliłam Dzisiaj bardzo tego żaluję
Niedawno koledzy z klasy wspominali moje słynne notowania z LP3 w każdą sobotę! To były piękne czasy!!!!!!!!!

No to ja też już jestem raczej jednym z weteranów.
Listy zacząłem słuchać od wiosny 1984 r. jako dziesięciolatek. Niestety nie mogę sobie już przypomnieć które to było notowanie. Po liście nadal tkwiło się przy radiu, żeby wysłuchać kryminału Teatrzyku "Zielone Oko", czasami do prawie 23:00.
Zapisywać zacząłem gdzieś na przełomie roku 1984/1985. Zdaje się, że w TVP leciały wtedy filmy z Brucem Lee, więc jedno ucho było przy radiu, a drugie słuchało filmu, haha.
Jeżeli nasuną mi się jakieś ciekawe wspomnienia, to nie omieszkam w tym temacie tego dopisać.

Ja się pytam dlaczego wszystkie fajne forumowiczki mieszkają na południu Polski
bobby

No i cóż Ci mam na to pytanie odpowiedzieć?

mira pisze:Ja to jestem weteranką! (...) Niedawno koledzy z klasy wspominali moje słynne notowania z LP3 w każdą sobotę! To były piękne czasy!!!!!!!!!

No to witaj w klubie! Z tego co piszesz wnioskuję, że niedawno była jakaś okrągła rocznica matury... czy tak?

No niestety do młodzieży to już nie należe, przynajmniej wiekowo!
A była rocznica i to bardzo okrągła!!!

mira pisze:No niestety do młodzieży to już nie należe, przynajmniej wiekowo!
A była rocznica i to bardzo okrągła!!!

co nie?! Skoro tu zaglądasz to jesteś młodzież i już!

jaszczomp pisze:co nie?! Skoro tu zaglądasz to jesteś młodzież i już!

Wężykiem... wężykiem...

ja słucham listy od... 1995, z przerwą w latach 2002-2004. Wróciłem i... bardzo się cieszę

Kiedy byłem małym chłopcem hej! Zacząłęm słuchać listy jakos od 750 notowania, kiedy strasznie podobało mi się "Los Angeles" Mortena Harketa i tak już zostało do dziś! Pozdrawiam, Tomek, Szczecin

Nie potrafię uściślić od kiedy słucham listy - w pewnym sensie słucham od początku, choć urodziłem się w 1981 roku. Rodzice mówili mi, że w domu radio w czasie listy zawsze było włączone. Chyba pierwsze świadome wspomnienie to Skóra Ayi RL. Nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że zapamiętałem tę piosenkę w 84r. jako 3-letni berbeć, ale zawsze kojarzyła mi się ona z listą Trójki i słuchaniem radia z rodzicami. W każdym razie nie potrafię dokładnie określić od kiedy słucham listy świadomie.

Na początku lat 90-tych włączyli nam w kablówce MTV (eh, piękne czasy, dźwięk+obraz) i trochę się "odsunąłem" od radia. Teraz MTV to lipa, a lista Trójki mimo zastrzeżeń ciągle rządzi.

To już jest nas trzeh, którzy słuchali pierwszą listę. Przy czym ja miałem już wtedy 26 lat. I nie wiem czy przez ten czas opuściłem więcej niż 26 notowań.

Sorry, zgubiłem 2 stronę. Czyli jest nas 4.

j
Ja nie powiększe szanownego grona Słuchaczy 1-go notowania, ale do pokolenia 30-latkow juz się lapie. Miałem wówczas 6 lat. W domu było radio, pamietam jednak, ze Tato zazwyczaj słuchał PR 1.

Już "o tem" pisałem, ale ja swoje poczatki z Listą miałem jakoś w latach 1988/89: Kult, Róże Europy, De Kiur (tak,tak, sądziłem ze to zespoł z Polski), Malarze i Żołnierze. Czd Komando Tilt...

Do nasłuchania

zbyszu pisze: Malarze i Żołnierze.

Z nieopodal od mojego miasta leżącego Mogilna "Po prostu pastelowe". Pamiętam, że miałem na ścianie ich plakat zdjęty z jakiegoś afisza.
A kto z was w połowie lat 80-tych wstawał rano skoro świt w sobotę!!!! aby kupić "Dziennik Ludowy" z tymi wszystkimi Limahlami, Shakin'ami Stevens'ami i innymi
Ach to były czasy.

Ja wstawałem, ale po "Razem" albo "Zielony Sztandar", albo "Sztandar Młodych" bo tam byla drukowanai Lista. łał - to ja już jestem taki stary?

Do nasłuchania (Pamiętajcie: każdy głos się liczy!)

zbyszu: Lista była drukowana w "Gazecie Młodych" a nie w "Sztandarze Młodych".

W "Sztandarze Młodych" też była drukowana pod koniec lat 80-tych. Na rysunku nad notowaniem Marek był przebrany za kucharza, który na patelni podrzuca winylową płytę.

Gary pisze:

zbyszu pisze: Malarze i Żołnierze.

Z nieopodal od mojego miasta leżącego Mogilna "Po prostu pastelowe". Pamiętam, że miałem na ścianie ich plakat zdjęty z jakiegoś afisza.
A kto z was w połowie lat 80-tych wstawał rano skoro świt w sobotę!!!! aby kupić "Dziennik Ludowy" z tymi wszystkimi Limahlami, Shakin'ami Stevens'ami i innymi
Ach to były czasy.

Rany, ja pamiętam "Dziennik Ludowy". Pamiętam, że byłem wtedy we wczesnej podstawówce, pamiętam plakaty raczej Samanthy Fox, Sabriny i KIm Wilde i przede wszystkim Europe. Pamiętam, że była taka seria w Dzienniku Ludowym, ze w jakimś szczególnym tygodniu plakaty wychodziły od poniedziałku do piątku, z wizerunkami wszystkich członków zespołu Europe. I wtedy pod kioskiem stałem od 6! Pamietam też jaki był ból kiedy czekając pod kioskiem na dostawę "Dziennika Ludowego" pewnej soboty stwierdziłem, że na plakacie jest..... zespół "Mazowsze". Boże, jaka to była rozpacz. Pamiętam też, jak mi dziadek kiedyś powiedział, żebym zachowywał sobie plakat, ale gazetę żebym wyrzucał i nie czytał tych bzdur, które są tam napisane. Wtedy jeszcze nie rozumiałem o co chodziło dziadkowi. Teraz już wiem.

Jak Europe było na topie to już za Dziennikiem Ludowym nie latałem. Ale jak jeszcze latałem to zbieraliśmy się większą paczką i razem z samego rana mimo wolnej soboty szliśmy na rajd po kioskach. A wyleczył mnie Sylwester 1986. Jakiś mądry urzędas PRLowski stwierdził chyba, że mamy za dużo wolnego i nie mieliśmy przerwy między świętami a Nowym rokiem i normalnie chodziliśmy do szkoły!!!!!! No i chyba to było w Sylwestra z kumplami wyskoczyliśmy na przerwie do kiosku, kupujemy wyciągamy kolorowy dodatek a tam.. kalendarz na następny rok.

Robinson pisze:zbyszu: Lista była drukowana w "Gazecie Młodych" a nie w "Sztandarze Młodych".

Ależ oczywiście, ze w "Sztandarze Młodych" drukowani Listę również. Włąsnie z tą karykaturą Niedzwiedzia. Początkowo w poniedziałkowych wydaniach, potem w piątki. Mam wyklejanki z tamtych czasów.

Do nasłuchania

zbyszu pisze:

Robinson pisze:zbyszu: Lista była drukowana w "Gazecie Młodych" a nie w "Sztandarze Młodych".

Ależ oczywiście, ze w "Sztandarze Młodych" drukowani Listę również. Włąsnie z tą karykaturą Niedzwiedzia. Początkowo w poniedziałkowych wydaniach, potem w piątki. Mam wyklejanki z tamtych czasów.

Do nasłuchania

Aha, no to zwracam honor.
Ja pamiętam dawniejsze czasy, czyli okres druku w "Gazecie Młodych".
To ciekawe, że człowiek pamięta to co było dawno, dawno, a nie to co się działo później, bliżej obecnych czasów.

Ale czy owa "Gazeta Młodych" była gazetą codzienną? "Sztandar Młodych" takową był, miała niebieski jako kolor dominujący i co chyba normalne w tamtych czasach buyła "z lekka" upartyjniona

Do nasłuchania