KaHa pisze:Witam!
Słucham tak sama to i postanowiłam dołączyć do Was. Wszystko się zmienia tylko Hela się nie zmienia:)
Witam i liczę na aktywny udział.
Helena, hmm po zeszłotygodniowym poznaniu, trochę mi się rozmył Jej obraz. I ciężko teraz pogodzić wyobraźnie z rzeczywistością. Radioactive to chyba najbardziej przebojowy numer z nowej płyty KOL. Chyba, bo za wcześnie by to oceniać. Chyba za wcześnie..
Edit. Proszę nie odczytywać stwierdzenia o Helen negatywnie
Ostatnio zmieniony pt paź 15, 2010 9:47 pm przez mateusz15, łącznie zmieniany 1 raz.
macor70 pisze:Pani Grażyna Dobroń proponuje, aby na powitanie pytać: co czuje Twoje serce dziś ? - to tak na marginesie wydania jej książki...
Dobrze, to będzie moja świecka tradycja powitania z Abby.
trzeba wypróbować ten tekst na uczelni na przywitanie "cześć co czują wasze serca dziś"-i te miny kolegów albo dzień dobry panie doktorze co czuje pana serce dziś..
Pierwsza wersja absolutnie zostanie wypróbowana druga nie koniecznie. Albo szefom tak powiedzcie.
bear pisze:dziś nie wyszło, ale to nic, kiedyś się uda...
w dniu, w którym Helen swym zmysłowym głosem wyczyta na antenie moje imię i nazwisko wreszcie poczuję się spełnionym, stuprocentowym facetem...
Liczy się przecież udział Ja się cieszę chociaż z tego że się dodzwoniłem
bear pisze:dziś nie wyszło, ale to nic, kiedyś się uda...
w dniu, w którym Helen swym zmysłowym głosem wyczyta na antenie moje imię i nazwisko wreszcie poczuję się spełnionym, stuprocentowym facetem...
To ja mam szczęście, bo mnie już parę razy wyczytywała, ale to było jeszcze w XX w.
bear pisze:dziś nie wyszło, ale to nic, kiedyś się uda...
Liczy się przecież udział Ja się cieszę chociaż z tego że się dodzwoniłem
no ta... ja to nawet nie mogłem posłuchać pytań gdyż nie słuchałem jeszcze... i gdzie tu sprawiedliwość...
ach, trza się z Gimpem oswoić teraz bo na dzisiaj trza było zrobić logo niejakiego Comeniusa coby wyruszyć na wymianę...
Ostatnio zmieniony pt paź 15, 2010 9:26 pm przez Kertoip, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziś głosując, niestety musiałem go odkliknąć, ale mam nadzieję, że nie ma to większego znaczenia... Myśl jaka miprzyświecała wykonując to odkliknięcie była taka, że Santana i tak sobie poradzi beze mnie... Oby takich jak ja nie było dziś więcej