Strona 18 z 26

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:25 pm
autor: Magdalena100
te skurcze to pewnie dlatego, że głos Helen wywołuje matczyne instynkty :D

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:25 pm
autor: słoik
Artur pisze:Piękny romantyczny wieczór przy winie z Izraela, w tle lista, pojawia się Helen, na to moja dziewczyna cyt.: "mam skurcze pochwy jak słyszę tą kobietę"
Ale to dla Ciebie dobrze czy wręcz przeciwnie?

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:25 pm
autor: kasiasia
Neo01 pisze:
dedal pisze:A rano na bursztyny!
Są jeszcze? :)
nie wiem czy Pablo potwierdzi ale ja znajduje bursztyny na wyspie Sobieszewskiej-tam najwięcej. Całkiem spory naszyjnik można uzbierać :wink:

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:26 pm
autor: Basia10psychiatryk
Witam! jako ( w końcu !) udało mi sie dopchać do komputera i razem z forum wysłucham końcówkę listy. Liczę na polskie urwory w pierszej trójce :D

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:26 pm
autor: pablo1237
dedal pisze:
Neo01 pisze:
dedal pisze:A rano na bursztyny!
Są jeszcze? :)
Pewnie rano po sztormie są :D

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:26 pm
autor: sk

Kod: Zaznacz cały

|   8 |   6 |   10 |    -2 | Czas - Lao Che                                       | PL   |

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:26 pm
autor: PiotrN
Ja też nie podzielam fascynacji Muse... A co teraz? Czekamy, czekamy... (Muszki będą wysoko, jupi:)) Lało Cze:D Może byc! Ale i tak "Gospel" lepszy od "Prądu"!

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:26 pm
autor: KonradKombajn
lady pisze:Okej, okej - czy ja gdzieś napisałam że Beatlesi nie grali rocka ? :wink: Grali, ale " wynalezienie " naprawdę mocnego uderzenia śmiem przypisywać dopiero ... Zeppelinom :)
z tych bardziej znanych to tak, zeppelini odwazyli na kopniaka.

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: Pawelucky
Lao Che x 2 :)

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: dedal
kasiasia pisze:
Neo01 pisze:
dedal pisze:A rano na bursztyny!
Są jeszcze? :)
nie wiem czy Pablo potwierdzi ale ja znajduje bursztyny na wyspie Sobieszewskiej-tam najwięcej. Całkiem spory naszyjnik można uzbierać :wink:
Oj marzy mi się wolne od zajęć, plaża i morze... Dobrze, że już święta to człowiek w domu wypocznie.

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: Magda92
OŁ-2 ;/

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: sulko
sk pisze:

Kod: Zaznacz cały

|   8 |   6 |   10 |    -2 | Czas - Lao Che                                       | PL   |
Ja już nie czekam tych dni siedem. Nawet na dowód tego idę po herbatkę... chce ktoś?

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: kasiaCz
Basia10psychiatryk pisze:Witam! jako ( w końcu !) udało mi sie dopchać do komputera i razem z forum wysłucham końcówkę listy. Liczę na polskie urwory w pierszej trójce :D
witaj, ładnie się nazywasz :wink:

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: Artur
słoik pisze:
Artur pisze:Piękny romantyczny wieczór przy winie z Izraela, w tle lista, pojawia się Helen, na to moja dziewczyna cyt.: "mam skurcze pochwy jak słyszę tą kobietę"
Ale to dla Ciebie dobrze czy wręcz przeciwnie?
Hmm?? Jeszcze nie wiem :lol:

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:27 pm
autor: lady
ok, też przysłużę się planecie ... wyłączam radio na 4 minuty :lol:

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:28 pm
autor: krzysiek83
słoik pisze:
Artur pisze:Piękny romantyczny wieczór przy winie z Izraela, w tle lista, pojawia się Helen, na to moja dziewczyna cyt.: "mam skurcze pochwy jak słyszę tą kobietę"
Ale to dla Ciebie dobrze czy wręcz przeciwnie?
:o Mocne... Też nie wiem czy to dobrze... Helen przemawia tylko raz w tygodniu. Mam nadzieję, że wraz z powrotem Pana Marka chociaż ta jedna Baronowa tradycja się ostanie.

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:28 pm
autor: sulko
PiotrN pisze: Ale i tak "Gospel" lepszy od "Prądu"!
Porównywalny... ale zupełnie inny 8)

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:28 pm
autor: dedal
Ale jak to- Lao spada? Hmm... Trzeba to nadrobić...

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:28 pm
autor: Neo01
lady pisze:Okej, okej - czy ja gdzieś napisałam że Beatlesi nie grali rocka ? :wink: Grali, ale " wynalezienie " naprawdę mocnego uderzenia śmiem przypisywać dopiero ... Zeppelinom :)
Ale przesteru po raz pierwszy użyli jednak Beatle :P A co do mocnego uderzenia to w pewnym sensie pierwsze było Uriah Heep z Easy Livin', chociaż to było jednak bardziej szybkie niż mocne.

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:29 pm
autor: pablo1237
kasiasia pisze:
Neo01 pisze:
dedal pisze:A rano na bursztyny!
Są jeszcze? :)
nie wiem czy Pablo potwierdzi ale ja znajduje bursztyny na wyspie Sobieszewskiej-tam najwięcej. Całkiem spory naszyjnik można uzbierać :wink:
tak tam podobno jest dużo :) i ładna dzielnica troche taka dziewicza :) duzo miejsca na plaży

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:29 pm
autor: krzysiek83
lady pisze:ok, też przysłużę się planecie ... wyłączam radio na 4 minuty :lol:
Byłaś na ich koncercie kiedyś? Toć to rock w czystej postaci! :D

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:30 pm
autor: słoik
A wracając do przyszłości (o, jak zgrabnie wyszło): ciekawe czy teraz będziemy mieć na zmianę Tamarę i Alinę.

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:30 pm
autor: kasiaCz
dedal pisze:Ale jak to- Lao spada? Hmm... Trzeba to nadrobić...
ja jestem za tym zeby spadał...

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:30 pm
autor: sulko
lady pisze:ok, też przysłużę się planecie ... wyłączam radio na 4 minuty :lol:
No wiesz! :lol:

Re: 1469 (27.03.2010)

: sob mar 27, 2010 10:30 pm
autor: lady
Neo01 pisze:
lady pisze:Okej, okej - czy ja gdzieś napisałam że Beatlesi nie grali rocka ? :wink: Grali, ale " wynalezienie " naprawdę mocnego uderzenia śmiem przypisywać dopiero ... Zeppelinom :)
Ale przesteru po raz pierwszy użyli jednak Beatle :P A co do mocnego uderzenia to w pewnym sensie pierwsze było Uriah Heep z Easy Livin', chociaż to było jednak bardziej szybkie niż mocne.
No i Blue Cheer, a przester to chyba Hendrix wymyślił ... czy Bitle byli pierwsi ? :wink: Hehe, za dawne czasy dla mnie :lol: