
Ale gdy w ostatnim meczu ośmfinałów będzie remis, to i w naszym pojedynku z westronem również, i wtedy już sam nie wiem jak się będzie liczyło, który z nas przechodzi dalej? Na razie to nie ma znaczenia, więc nie ma co kruszyć kopii.

No, no, no, z taką grą to Argentyna... będzie w finale, podobnie jak w 1990 roku, kiedy to grali bardzo przeciętnie, aczkolwiek dotarli do decydującego pojedynku, w którym przegrali z RFN-em po kontrowersyjnym karnym w ostatnich minutach...

Wtedy też ciągnął ich lider Maradona. Chociaż wolę już żeby mój faworyt
