Strona 17 z 31

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:46 pm
autor: kajman
seblit pisze:A co do góralstwa to Zakobadziew ani się umywa do Golców czy Brathanków.
Czyli wolisz prymitywne łupanie od nieco ambitniejszej muzyki (pomijam niezłe początki Golców)?

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:47 pm
autor: animag
marsvolta pisze:Najgorsze w tej piosence T.Love jest zdanie, którym powtarza się 'koktajl'
Do reszty można się przyzwyczaić.
Kawałek muzycznie OK. Tekstowo niestety słabo - wiem, piszę to już kolejny tydzień, ale tak jest i już (przynajmniej moim zdaniem).

R.E.M. :nie:

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:47 pm
autor: Piotr

Kod: Zaznacz cały

18	16	9	[14]
BEIRUT  -  East Harlem
CD „The Rip Tide” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 2298	34	14	1	7

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:47 pm
autor: lady
czemu oni tak wyją ??? (REM) :STOP:

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:48 pm
autor: Neo01
lady pisze:czemu oni tak wyją ??? (REM) :STOP:
może tak się żegnają? :P

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:48 pm
autor: lady
Neo01 pisze:może tak się żegnają? :P
:mrgreen:

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:48 pm
autor: seblit
kajman pisze:
seblit pisze:A co do góralstwa to Zakobadziew ani się umywa do Golców czy Brathanków.
Czyli wolisz prymitywne łupanie od nieco ambitniejszej muzyki (pomijam niezłe początki Golców)?
Prymitywne łupanie to jest właśnie "Boso" i nie widzę w tym żadnej ambicji.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:49 pm
autor: Miszon
Neo01 pisze:
lady pisze:czemu oni tak wyją ??? (REM) :STOP:
może tak się żegnają? :P
A nie ręką powinni?

Wolałem to poprzednie miasto o którym śpiewał Bejrut. Tzn. nie to dziś poprzednie (a w zasadzie - tamto też), tylko to jeszcze wcześniejsze, z początku wakacji jakoś.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:49 pm
autor: Piotr

Kod: Zaznacz cały

17	15	22	[1]
R.E.M.  -  Überlin
CD „Collapse into Now” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 295	238	1	1	22

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:49 pm
autor: Neo01
Tego Beiruta nie da się słuchać - takiego smętolenia już dawno nie słyszałem :| .

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:49 pm
autor: adameria
Neo01 pisze:
lady pisze:czemu oni tak wyją ??? (REM) :STOP:
może tak się żegnają? :P
:lol: :lol: :lol:

Beirut, ciekwe gdzie jest Kasabian... jakoś mi się kojarzą razem.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:49 pm
autor: Tomekk
Brian pisze:
Tomekk pisze:tekst kojarzy mi się z Palikotem :P
W sensie że prezentuje podobny poziom? :wink:
też tak to można interpretować :P
skoro Blackfield nie chce odpuścić, to niech chociaż Zamach opuścić czołówkę.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:50 pm
autor: słoik
prz_rulez pisze:
słoik pisze:A nawiasem mówiąc odrobina pesymizmu czasem się w życiu przydaje.
Nie, moim zdaniem nigdy się nie przydaje.
"Biedna rozpaczy
Uczciwy potworze
Strasznie ci tu dokuczają
moraliści podstawiają ci nogę
asceci kopią
święci uciekaja jak od jasnej cholery (...)
a przecież bez ciebie
byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz
wpadał w cielęcy zachwyt
nieludzki
okropny jak sztuka bez człowieka
niedorosły przed śmiercią
sam obok siebie."

Widzisz, też potrafię się wzruszyć.
I też lubię, gdy są utwory na liście z 26 i plus tygodniami, też uwielbiam emocjonalnie śpiewające kobiety. Mamy wiele wspólnego.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:51 pm
autor: kajman
grawitacja pisze:Przydaje. Można się wtedy miło zaskoczyć.
No ja to widzę nieco inaczej, ale nie będę się rozpisywał.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:51 pm
autor: Piotr

Kod: Zaznacz cały

16	19	4	[16]
RAY WILSON & STILTSKIN  -  American Beauty
CD „Unfulfillment” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 2930	7	16	1	2

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:51 pm
autor: prz_rulez
Wszyscy mają smęty, mam i ja!
Miło wiedzieć, że odchody do góry.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:51 pm
autor: mateusz15
Ja nawet nie zauważyłem, że Ray jest na liście...Przesłuchałem dziś płytę, zdecydowanie polecam. Wszystkie utwory lepsze od tego.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:52 pm
autor: mara
grawitacja pisze:
mara pisze:Polskie mięso podoba mi się..smakuje mi. Nie widzę aż takiej polityki, raczej najeżdża na prasę. No i teledysk fajny jest.
Ja lubię jedynie to "am am am". Nie wiem do końca dlaczego, ale kojarzy mi się z przedszkolakami.
a mi z utworem no nie zgadniecie :mrgreen: ..Syda Barretta "If it's in you" tam jest takie "Did I wink of this, I am yum, yummy, yum, don't, yummy, yum, yom, yom... "

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:52 pm
autor: prz_rulez
Wciąż trwam w zdumieniu, że gra to RMF-FM! To tylko pokazuje, że to radio mogłoby brzmieć inaczej.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:52 pm
autor: Corleone
Mógłbym nawet na Ray'a głosować, gdybym nie musiał tego co 2 dni słuchać w porannym Zapraszamy do Trójki. :roll:

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:52 pm
autor: Neo01
A tu znów jakieś rockowe dicho. A taki fantastyczny progresywno-rockowy kawałek z nowego albumu ktoś kiedyś zapuścił w Trójce. Niebo a ziemia...

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:53 pm
autor: Isenor
prz_rulez pisze:Wciąż trwam w zdumieniu, że gra to RMF-FM! To tylko pokazuje, że to radio mogłoby brzmieć inaczej.

Nocą RMF-FM czasem puszcza ciekawie piosenki:)

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:53 pm
autor: animag
mateusz15 pisze:Ja nawet nie zauważyłem, że Ray jest na liście...Przesłuchałem dziś płytę, zdecydowanie polecam. Wszystkie utwory lepsze od tego.
Uffff.... Przyznam, że sztuką jest popełnić coś gorszego. Na szczęście się nie udało.

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:53 pm
autor: kajman
Tragiczny jest ten Stiltskin. Najgorszy utwór w top30. Totalnie prymitywna łupanka. Czemu to idzie do góry?

Re: 1550 - 14.10.2011 (MN)

: pt paź 14, 2011 8:53 pm
autor: grawitacja
seblit pisze:
kajman pisze:
seblit pisze:A co do góralstwa to Zakobadziew ani się umywa do Golców czy Brathanków.
Czyli wolisz prymitywne łupanie od nieco ambitniejszej muzyki (pomijam niezłe początki Golców)?
Prymitywne łupanie to jest właśnie "Boso" i nie widzę w tym żadnej ambicji.
A nieprawda. Moim jest się dobić do czołówki LP z prymitywną łupanką niż czymś więcej. Ambicji ja tu widzę sporo, tylko całej reszty dużo mniej.